Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W tej części Belgii najwięcej palaczy
Belgia: Rośnie popyt na mniejsze samochody elektryczne
Belgia: PKB rośnie, choć bywało lepiej...
Belgia: Coraz więcej pracowników więzień szuka pomocy psychologicznej
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Do woja marsz, do woja! Czy czeka nas obowiązkowa służba wojskowa?

Starsi pamiętają, młodsi słyszeli: obowiązkowa służba wojskowa. Sytuacja za naszą wschodnią granicą i możliwa wojna rosyjsko-ukraińska sprowokowały pytania o powrót do tego rozwiązania. A ma ono swoich zwolenników i przeciwników.

Tak było

Miała różne nazwy: zasadnicza służba wojskowa, powszechna służba wojskowa, powszechny pobór do wojska. Zawsze jednak oznaczało to samo: czynną służbę wojskową, którą musieli odbyć młodzi mężczyźni. Do odbycia służby wojskowej kwalifikowały ich komisje wojskowe. Wielu rekrutów robiło wtedy wszystko, żeby uniknąć tego – jak to się wtedy mówiło – zaszczytnego obowiązku służby ojczyźnie.

Celem szkolenia wojskowego było przygotowanie rezerw, czyli żołnierzy przeszkolonych do zadań obronnych na wypadek wojny. Ten obowiązek został prawnie zawieszony 1 stycznia 2010 roku. A powodem było uzawodowienia armii.

Część Polaków do dziś twierdzi, że był to błąd, ponieważ wojsko – jak wielu uważało (naprawdę!) – nawet z mazgaja zrobi prawdziwego mężczyznę. – To wierutna bzdura – ocenia pan Piotr, który służbę wojskową odbywał w latach 80 XX wieku. – Tyle idiotyzmów, na które się wtedy napatrzyłem, tyle marnotrawstwa, do jakiego dochodziło, takiego zdziczenia obyczajów, do których dochodziło, nigdy więcej nie widziałem. To najkrótsza recenzja mojego przymusowego pobytu w wojsku. I jeszcze jedno: tyle alkoholu, ile wtedy wypiłem, nie wypiłem nigdy więcej w życiu. Jeżeli to zrobiło ze mnie prawdziwego mężczyznę, to jestem nim w stu procentach.

Tak jest

Czy czynna służba wojskowa (nie mylić z wojskami obrony terytorialnej) jeszcze wróci? To pytanie pojawia się zazwyczaj w kontekście grożącej Europie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Jedni uważają, że to konieczność, inni że głupota. Zwłaszcza że współczesne wojny nijak się mają do tych sprzed 30, a nawet 20 lat. Teraz potrzebni są zawodowcy, a nie amatorzy, którzy udają zawodowców. Nawet roczne szkolenie mogłoby nie przynieść żadnego efektu ze względu na zaawansowany sprzęt wojskowy, z jakiego się obecnie korzysta.
Głos w tej sprawie zabrali generałowie. Portal Planeta przytacza wypowiedź gen. Waldemara Skrzypczaka. – Gdyby to zależało ode mnie, gdybym oparł się na informacjach z Waszyngtonu i Europy Zachodniej, to pewnie bym podjął decyzję o ograniczonym poborze, żeby uzupełnić straty na wypadek wojny i uzupełnić jednostki wojskowe o nowych rezerwistów – stwierdził Skrzypczak.

Obowiązkowemu poborowi sprzeciwia się generał Stanisław Koziej. Jego zdaniem – jak napisał portal Planeta – przeszkolenia wojskowe powinny zostać utrzymane tylko dla ochotników. – Jestem przeciwnikiem powrotu do obowiązkowej służby wojskowej. Uważam, że powinniśmy utrzymywać armię zawodową, ale stworzyć warunki tym wszystkim chętnym, którzy chcieliby przechodzić przeszkolenia wojskowe, aby mogli je odbywać. Ale na zasadzie ochotniczej, a nie obowiązkowego poboru – podkreślił Koziej.

Do sprawy odniósł się też poseł PiS Waldemar Andzel z sejmowej Komisji Obrony Narodowej. – Od dawna byłem zwolennikiem obowiązkowej służby wojskowej, ale tego się nie robi w pięć minut. Generałowie są przeciwni temu rozwiązaniu. Myślę, że w przyszłości należałoby to rozważyć. I tak dużo elementów w tym względzie zrobiliśmy, bo powołaliśmy WOT, gdy opozycja krzyczała, że to jest złe. Opozycja też na pewno byłaby przeciwna wprowadzeniu powszechnego poboru, to musiałby być szeroki konsensus społeczny, to kwestia wychowania w szkole dzieci i młodzieży – powiedział "Faktowi".

12.02.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Pixabay

(sl)

 

Belgia: Próbował porwać dwunastolatkę z tramwaju, został aresztowany

Pasażerowie, podróżujący w ubiegły wtorek tramwajem w Brukseli, byli świadkami próby porwania 12-letniej dziewczyny przez obcego mężczyznę.

W środę rano belgijskie media poinformowały o tym, że aresztowano mężczyznę podejrzewanego o wspomnianą próbę porwania w Brukseli. Zatrzymany mężczyzna ma 30 lat i ma za sobą przeszłość kryminalną.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło we wtorek pierwszego dnia lutego w tramwaju jadącym w kierunku stacji Bruksela Południowa (Gare du Midi, Brussel-Zuid). 12-latka była w tramwaju z koleżanką, opisywał flamandzki portal vrt.be.

W pewnym momencie dziewczyna ustąpiła miejsca innej osobie. Wtedy właśnie do 12-latki podszedł obcy mężczyzna. Kiedy mężczyzna wychodził z tramwaju, próbował wyciągnąć z niego również 12-latkę. Dzięki interwencji pozostałych pasażerów na szczęście nie udało mu się tego dokonać. Rodzice dziewczynki zawiadomili policję.

Wszczęto śledztwo, które po ponad tygodniu doprowadziło do aresztowania podejrzanego. Na razie nie poinformowano, co nim kierowało i jaki był jego motyw. W środę podejrzany zostanie przesłuchany, a sąd zdecyduje o ewentualnym przedłużeniu jego aresztu tymczasowego.


09.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Już 71% dorosłych mieszkańców Belgii zaszczepionych boosterem

Z najnowszych danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano wynika, że już 71% dorosłych mieszkańców Belgii otrzymało dawkę przypominającą szczepionki przeciwko koronawirusowi. Jeśli chodzi o belgijskie regiony, ponownie najlepiej radzi sobie Flandria, gdzie już ponad 80% osób otrzymało dawkę przypominającą szczepionki.

Jak wynika z ostatnich danych instytutu Sciensano (które z powodu problemów technicznych nie zostały dziś zaktualizowane), 6,64 mln mieszkańców Belgii otrzymało już dawkę przypominającą szczepionki przeciwko koronawirusowi. Oznacza to 71% osób powyżej 18 roku życia i 58% całkowitej populacji Belgii otrzymało już booster. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem rządu, do marca 2022 roku większość dorosłych osób będzie miało szansę na otrzymanie boostera.

Jednocześnie ponad 8,88 mln osób jest w pełni zaszczepionych przeciwko koronawirusowi – co oznacza 90% dorosłej populacji i 77% całkowitej populacji Belgii.

Z danych brytyjskiej Health Security Agency (UKHSA) wynika, że boostery zapewniają wysoką ochronę przeciwko wariantowi Omicron. Osoby, które przyjmą dawkę przypominającą szczepionki, są o 90% mniej narażone na hospitalizację i ciężką postać Covid-19. Z kolei niezaszczepione osoby są o 8 razy bardziej narażone na hospitalizację i śmierć z powodu Covid-19 niż osoby, które otrzymały obydwie dawki szczepionki.

09.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia, koronawirus: Pomimo spadku zakażeń liczba zgonów wyższa o 1/3

Choć liczba zakażeń koronawirusem w dalszym ciągu spada w Belgii, to liczba śmiertelnych przypadków Covid-19 nadal rośnie. Wynika tak z najnowszych, opublikowanych w środę (9 lutego) danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano.

Liczba nowych zakażeń w dalszym ciągu gwałtownie spada. W okresie od 30 stycznia do 5 lutego Covid-19 diagnozowano u średnio 27 298 pacjentów dziennie, co oznacza spadek o 41% w porównaniu z ubiegłym tygodniem. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 3 363 890 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 2 224 043 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii.

W zeszłym tygodniu wykonano także o 29% mniej testów na obecność koronawirusa – średnio dziennie przeprowadzano 78 050,3 testów. 39,5% z przetestowanych osób było zakażonych, co oznacza, że 40 na 100 wykonanych testów ma wynik pozytywny. Obecnie wariant Omicron odpowiada już za prawie wszystkie zakażenia w kraju (obecnie 92%, co oznacza spadek z 99%) - w minionym tygodniu ponownie odnotowano niewielki wzrost liczby zakażeń wariantem Delta).

Pomimo spadku liczby zakażeń, nadal rośnie liczba koronawirusowych zgonów. W okresie od 30 stycznia do 5 lutego odnotowywano średnio 39 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie, co w porównaniu z poprzednim tygodniem oznacza wzrost o 30%. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 29 429 mieszkańców Belgii. Niemniej jednak, z powodu szczepionek liczba zgonów jest znacznie niższa – w czasie drugiej fali pandemii dziennie odnotowywano ponad 200 zgonów. Poza tym najwyższą liczbę zgonów odnotowuje się obecnie wśród osób grupy wiekowej 85+, głównie wśród mieszkańców domów opieki.

Liczba hospitalizowanych pacjentów z Covid-19 także zaczyna powoli spadać. W okresie 2 do 8 lutego do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 323,9 pacjentów z Covid-19, co w porównaniu z poprzednim siedmiodniowym okresem oznacza spadek o 11%. We wtorek, 8 lutego, w szpitalach przebywało łącznie 4 188 pacjentów z koronawirusem, co oznacza spadek o 141 osób w porównaniu z poniedziałkiem. W grupie tej 431 pacjentów (-9) było leczonych na oddziałach intensywnej terapii, zaś 193 (+1) wymagało podłączenia do respiratorów. Z danych Sciensano wynika, że ryzyko hospitalizacji jest ośmiokrotnie niższe w przypadku zaszczepionych osób.

Współczynnik reprodukcji wirusa utrzymuje się obecnie na poziomie 0,98. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

09.02.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed