Dzięki Rodzinnemu Kapitałowi Opiekuńczemu do polskich rodzin trafiło już prawie 730 milionów złotych – to efekt ponad 470 tysięcy złożonych dotychczas wniosków o świadczenie. Wkrótce ruszy drugi filar programu obejmujący dzieci korzystające ze żłobków.

Rodzinny Kapitał Opiekuńczy to wsparcie dla rodziców najmłodszych dzieci. Wypłaty po 500 złotych przez 24 miesiące lub 1000 złotych przez 12 miesięcy to dwa warianty, o które można wnioskować od początku roku. Łącznie 12 000 złotych przysługuje bez względu na dochód w rodzinie, dotyczy jednak drugiego i każdego kolejnego dziecka w przedziale wiekowym 12-36 miesięcy. Z obsługiwanego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych świadczenia skorzysta w 2022 roku ponad pół miliona gospodarstw domowych. Według informacji przekazanej we wtorek przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, wypłacono już 727 milionów złotych.

Do rodzin w ramach rządowego programu Rodzinny #KapitałOpiekuńczy trafiło ponad 727 mln zł.

Wnioski o świadczenie można składać online za pośrednictwem:

* portalu Emp@tia MRiPS,
* PUE @zus_pl oraz
* bankowości elektronicznej

Link: TUTAJ.

Kolejne wypłaty w kwietniu

Pierwsze lub jedyne dziecko w rodzinie, które nie załapało się na comiesięczne wypłaty, również skorzysta z programu rządowego. Od 1 kwietnia ruszą wypłaty dofinansowań do żłobków, klubów malucha i podobnych instytucji sprawujących opiekę nad malcami. Kwota - maksymalnie 400 złotych miesięcznie - nie trafi jednak na konto rodziców, a wprost do placówki. Pierwsze świadczenia zostaną wypłacone z wyrównaniem od stycznia. Rozwiązanie to obejmie około 110 tysięcy dzieci.

Jak wnioskować?

Wniosek o przyznanie prawa do RKO można złożyć jedynie drogą elektroniczną, wybierając jeden z trzech dostępnych kanałów:

- rządowy portal Emp@tia,
- Platformę Usług Elektronicznych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych,
- bankowość elektroniczną.

Ustalenie prawa do świadczenia nastąpi w ciągu maksymalnie 2 miesięcy, licząc od dnia złożenia kompletnego wniosku.

10.03.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Z najnowszych, opublikowanych w czwartek (10 marca) danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano wynika, że nastąpił niewielki, marginalny wręcz spadek liczby nowych zakażeń oraz ponowny wzrost liczby hospitalizowanych osób.

W okresie od 3 do 9 marca do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 141,7 pacjentów z Covid-19, co w porównaniu z poprzednim, siedmiodniowym okresem oznacza wzrost o 4%. W szpitalach przebywa łącznie 2 010 pacjentów z koronawirusem, co oznacza wzrost o 3 osoby w porównaniu z wtorkiem. W grupie tej 192 pacjentów było leczonych na oddziałach intensywnej terapii, co oznacza spadek o 5 osób oraz spadek o 10% w porównaniu z minionym tygodniem.

W dniach od 28 lutego do 6 marca Covid-19 diagnozowano u średnio 6 357 pacjentów dziennie, co oznacza spadek o 1% w porównaniu z ubiegłym tygodniem. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 3 609 122 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 3 285 590 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii.

W zeszłym tygodniu wykonano także o 13% mniej testów na obecność koronawirusa – średnio dziennie przeprowadzano 32 583,4 testów. 21,6% przetestowanych osób było zakażonych (+1,6%), co oznacza, że nieco ponad 21 na 100 wykonanych testów miało wynik pozytywny. Obecnie wariant Omicron odpowiada obecnie za 46,5% zakażeń w kraju, z kolei podwariant Omicron BA.2 odpowiada za ponad polowę.

W okresie od 28 lutego do 6 marca odnotowywano średnio 16,7 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie, co w porównaniu z poprzednim tygodniem oznacza spadek o 28%. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 30 354 mieszkańców Belgii. Niemniej jednak, z powodu szczepionek liczba zgonów jest znacznie niższa – w czasie drugiej fali pandemii dziennie odnotowywano ponad 200 zgonów. Poza tym najwyższą liczbę zgonów odnotowuje się obecnie wśród osób z grupy wiekowej 85+, głównie wśród mieszkańców domów opieki.

Współczynnik reprodukcji wirusa wzrósł do wartości 1,01 (+23% w porównaniu z poprzednim tygodniem), co oznacza, że epidemia ponownie nabiera tempa. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

Dotychczas 7 048 865 mieszkańców Belgii przyjęło dawkę przypominającą szczepionki, co oznacza 61% całkowitej populacji Belgii. Jednocześnie 79% osób jest w pełni zaszczepionych przeciwko koronawirusowi.

10.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W czwartym kwartale 2021 r. w belgijskich firmach było 196,1 tys. wakatów – poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W porównaniu z poprzednim kwartałem nie doszło do żadnej znaczącej zmiany na tym polu. W trzecim kwartale 2021 r. w Belgii było 196,2 tys. wakatów.

Także wskaźnik pokazujący procent nieobsadzonych miejsc pracy w belgijskich firmach utrzymuje się na stabilnym poziomie. W czwartym kwartale ubiegłego roku wynosił on 4,72%. Kwartał wcześniej było to 4,74%.

Stosunkowo najwięcej wakatów było w czwartym kwartale 2021 r. w sektorze informatycznym. Aż 9% miejsc pracy w tej branży było nieobsadzonych. W sektorze gastronomicznym i hotelarskich odsetek wakatów był na zbliżonym, równie wysokim poziomie (8,9%). Także w budownictwie (7,7%) oraz w administracji i nauce (6,2%) było wiele wolnych miejsc pracy.

Są również różnice regionalne. Relatywnie najwięcej (5,39%) wakatów jest we Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii. W Regionie Stołecznym Brukseli odsetek ten wynosił 3,71%, a w Walonii 3,75%.

12.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Wojna w Ukrainie trwa. Polacy ocenili, jak w tej arcytrudnej sytuacji radzi sobie rząd. Okazuje się, że doceniamy zjednoczenie sił różnych partii na rzecz pomocy Ukraińcom.

Autorzy sondażu przypominają w swojej publikacji na stronie RMF24, że polscy politycy w obliczu trwającej od dwóch tygodni inwazji na Ukrainę są zgodni, że działania Władimira Putina są haniebne, a decyzje podejmowane w Polsce powinny zmierzać w stronę zażegnania tego sporu.

Na początku marca prezydent Andrzej Duda zawetował lex Czarnek, bo uznał, że rosyjsko-ukraiński konflikt jest teraz sprawą wyższej wagi. – Odłóżmy to na później. Na razie do tej ustawy jest weto, proszę uznać temat za zakończony, niech on nam nie przeszkadza w sprawach najważniejszych dla bezpieczeństwa Polski. Przed państwem w Sejmie ustawa o obronie ojczyzny. Bardzo państwa proszę, abyście ją błyskawicznie przyjęli. Jest nam niezwykle potrzebna – przypomina wypowiedź Dudy RMF24.

Autorzy odnieśli się również do słów Donalda Tuska, który zaapelował o jedność w sprawie obrony i wartości. – Zwracam się do moich rodaków, konkurencyjnych obozów politycznych i rządzących: zbudujmy elementarną zgodę dla najważniejszych polskich spraw – skutecznej obrony i szacunku do wartości – mówił szef PO podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Badanie przeprowadzone przez United Surveys na zlecenie RMF24 i "Dziennika Gazety Prawnej" pokazuje, że zgodność polityków i wypracowanie wspólnych działań zostały docenione przez Polaków. Na pytanie o ocenę postawy klasy politycznej, aż 86 proc. respondentów wyraziło pochlebną opinię. Tylko 7,9 proc. ankietowanych podchodzi do sprawy sceptycznie. Pozostali (6,2 proc.) nie mieli na ten temat opinii.

10.03.2022 Niedziela.BE // źródło:News4Media // fot. Jakub Szymczuk / KPRK

(sm)