Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Belgia: Uwaga na klocki hamulcowe z AliExpress. Zawierają azbest!
Belgia: Premier pod naciskiem. Partie domagają się działań przeciwko Izraelowi
Belgia: Oni śmiecą najbardziej
Belgia: Dwóch mężczyzn zatrzymanych za gwałty w Bois de la Cambre
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Ilu Ukraińców mieszka w Belgii?

Na początku tego roku w Belgii mieszkało oficjalnie około 5,6 tys. Ukraińców – wynika z danych Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę obecnie w mediach bardzo wiele mówi się o tych krajach. Po ataku Putina na Ukrainę wielu mieszkańców tego kraju wyjechało za granicę.

Część ukraińskich uchodźców, którzy znajdują się teraz w Polsce, Słowacji, Rumunii czy na Węgrzech zapewne pojedzie dalej do Europy Zachodniej. Można się więc spodziewać, że w nadchodzących tygodniach liczba obywateli Ukrainy przebywających w Belgii wzrośnie.

Na początku stycznia 2021 r. w Belgii przebywało oficjalnie 5.624 obywateli Ukrainy. Ponad dwie trzecie (67,4%) z nich stanowiły kobiety. Ponad połowa z obywateli Ukrainy w Belgii mieszka we Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju. Najwięcej z nich mieszka tam w prowincji Antwerpia (około 18%).

Także w Regionie Stołecznym Brukseli Ukraińców jest relatywnie wielu. Około 31% mieszkających w Belgii obywateli tego kraju jest zameldowanych właśnie w stolicy. W Walonii, a więc francuskojęzycznej, południowej części Belgii, mieszka jedynie co szósty obywatel Ukrainy zameldowany w Belgii.

11.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia: W styczniu wygrała milion euro, po nagrodę zgłosiła się dopiero teraz. Dlaczego?

Po wielu tygodniach czekania i poszukiwań mieszkanka Belgii, która wygrała 21 stycznia w loterii EuroMillions milion euro, w końcu zgłosiła się po wygraną – poinformowała belgijska loteria państwowa Nationale Loterij.

Losowanie z 21 stycznia było nietypowe. Oprócz standardowych nagród w ramach EuroMillions można było wówczas wygrać dodatkowe nagrody w wysokości miliona euro. W Belgii rozlosowano osiem takich nagród. Siedmioro zwycięzców szybko odebrało nagrody, ale ostatni ze szczęśliwych kuponów długo nie został zrealizowany.

Nationale Loterij apelowała do zwycięzcy o odebranie nagrody, a belgijskie media opisywały tę sprawę. Mijały jednak kolejne tygodnie, a zwycięzca się nie zgłaszał. Do teraz, bo w końca sprawa ta szczęśliwie się zakończyła.

Zwyciężczynią, która zgłosiła się do organizatorów, jest kobieta w wieku 35-44 lat, mieszkająca w prowincji Brabancja Walońska. Kobieta kupiła los w kiosku w Louvain-la-Neuve za minimalną kwotę 2,50 euro – poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Kobieta sprawdziła po losowaniu, czy nie wygrała standardowych nagród w EuroMillions, ale długo nie zdawała sobie sprawy, że dodatkowe nagrody przyznawane są nie na podstawie pięciu liczb i dwóch dodatkowych cyfr, ale na podstawie dodatkowego kodu dołączonego do losu.

Dopiero kiedy przeczytała kolejny apel Natonale Loterij, w którym podkreślano, że należy sprawdzić również kod, zrobiła to – i ku swojemu zdziwieniu stwierdziła, że to właśnie kod z jej losu.

11.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

WOJNA: Facebook pozwala „zabijać” Putina

Spółka zarządzająca największymi platformami społecznościowymi zmienia zasady obowiązujące użytkowników. Pozwala na mowę nienawiści.

To niespodziewana i przełomowa decyzja, bo do tej pory algorytmy Facebooka i jego moderatorzy usuwali lub blokowali treści określane jako mowa nienawiści. Chodzi m.in. o nawoływania do skrzywdzenia czy zabicia kogoś. Teraz jednak Meta – właściciel Facebooka i Instagrama – zmienia zasady gry.

Agencja prasowa Reuters dotarła do wewnętrznych dokumentów firmy. Wynika z nich, że Facebook nie będzie już ingerował w posty i wpisy (także na Instagramie), w których nawołuje się do przemocy w stosunku do Rosjan i rosyjskich żołnierzy. To samo dotyczy treści zachęcających do do zabicia Władimira Putina, prezydenta Rosji, i Aleksandra Łukaszenki, prezydenta Białorusi.

– W wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę wprowadziliśmy czasowe zmiany, które zezwalają na wyrażanie poglądów politycznych, które normalnie stanowiłyby naruszenie regulaminu, jak np. "śmierć rosyjskim okupantom". Nadal nie zezwolimy na hejt w stosunku do zwykłych Rosjan” – tak sprawą skomentował rzecznik prasowy Meta.

Dodajmy jednak, że nawoływania do śmierci przywódców Rosji i Białorusi będzie miało ograniczenia. W tego typu postach nie będzie można zachęcać do zabicia innych osób, tak jak nie będzie można umieścić miejsca czy metod, jakie miałyby zostać zastosowane.

Te zasady nie będą obowiązywały we wszystkich krajach. Meta zastosuje je w Ukrainie oraz krajach pośrednio dotkniętych wojną: Armenii, Azerbejdżanie, Estonii, Gruzji, Węgrzech, Litwie, Łotwie, Rumunii, Słowacji i Polsce.
Na te decyzje zareagowała już rosyjska ambasada w Stanach Zjednoczonych, która zażądała powstrzymania „ekstremistycznych działań” Facebooka.

Dodajemy jeszcze, że Rosjanie stracili dostęp do Facebooka. Został zablokowany za „szerzenie fałszywych informacji” o wojnie w Ukrainie.

11.03.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

 

  • Published in Wojna
  • 0

ZDROWIE: Sanepid apeluje: Szczepcie dzieci! Mogą wrócić choroby, które pokonaliśmy

Służby sanitarne apelują do rodziców, żeby szczepili dzieci. Minister zdrowia właśnie określił zasady szczepienia przybywających do Polski uchodźców.

„Sprawdźcie czy Wasze dziecko nie ma zaległości w wykonaniu obowiązkowych i zalecanych szczepień ochronnych wskazanych w kalendarzu szczepień” – to jeden z rządowych apeli, w którym jest także przypomnienie, że szczepienia obowiązkowe obejmują m.in. zabezpieczenie przed:

- gruźlicą,
- rotawirusem,
- błonnicą,
- odrą, świnką i różyczką.



Takich chorób jest znacznie więcej, a kalendarz szczepień jest ogłaszany przez głównego inspektora sanitarnego. Pierwsze dawki dzieci powinny przyjąć w ciągu 24 godzi po przyjściu na świat. Termin kolejnych szczepień jest jasno wskazany. Podawane są także odstępy czasowe pomiędzy następnymi datami.

O szczepienia dzieci służby sanitarne apelują już od lat, bo z roku na rok coraz więcej rodziców nie chce w ten sposób chronić dzieci. O ile w 2010 roku szczepień odmówiło 3437 rodziców, to w 2018 było ich już ponad 40 300 takich przypadków. Najnowsze dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – PIB wskazują, że w 2020 roku nie zaszczepiono aż 50 500 polskich dzieci.

Najwięcej takich przypadków odnotowano w województwach:

śląskim – 9 254
wielkopolskim – 4 785
pomorskim – 4 471.



Dlaczego temat szczepień wrócił teraz? Przez wojnę w Ukrainie i uciekających do Polski. Nie należy tego odbierać jako nakłanianie do sprzeciwu przeciwko przyjmowaniu uchodźców, ale system szczepień w Ukrainie wygląda inaczej niż w Polsce. Do tego znacznie więcej rodziców nie dopełnia tam tego obowiązku. Dlatego np. Ukraina odnotowuje zachorowania na odrę, której na zachodzie Europy praktycznie nie ma.

W tej sytuacji Ministerstwo Zdrowia wydało właśnie wytyczne dotyczące szczepienia uchodźców. „Zgodnie ze stanowiskiem Zespołu ds. Szczepień Ochronnych Minister Zdrowia rekomenduje – czytamy – wykonanie szczepień ochronnych od dnia przyjazdu do Polski u dzieci do 19 roku życia, niezaszczepionych przeciwko chorobom zakaźnym (...)”.

Resort wymienia, że za priorytetowe działania należy przyjąć

- szczepienie przeciw odrze szczepionką MMR (przeciw odrze, śwince i różyczce) w grupie najmłodszych dzieci w drugim roku życia,
- szczepienia przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi i poliomyelitis zgodnie z wiekiem,
- wirusowemu zapaleniu wątroby typu B zgodnie z wiekiem,
- szczepienie przeciw COVID-19 (poza PSO).

Resort dodaje także, że osoby pozostające w Polsce ponad trzy miesiące mają obowiązek wykonania szczepień ochronnych. „W sytuacji braku dokumentacji medycznej szczepień należy traktować dziecko jako nieszczepione i zalecić wykonanie określonych szczepień” – informuje ministerstwo.

12.03.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl / fot. iStock

(sm)

 

Subscribe to this RSS feed