Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Belgia: Uwaga na klocki hamulcowe z AliExpress. Zawierają azbest!
Belgia: Premier pod naciskiem. Partie domagają się działań przeciwko Izraelowi
Belgia: Oni śmiecą najbardziej
Belgia: Dwóch mężczyzn zatrzymanych za gwałty w Bois de la Cambre
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, Bruksela: Kolejny strajk przeciwko wojnie w Ukrainie

Około 350 osób zgromadziło się w niedzielę na Place de l'Albertine (Albertinaplein) w Brukseli, aby wziąć udział w pokojowej demonstracji przeciwko wojnie w Ukrainie.

„Rosja musi zakończyć swoją okrutną i niesprowokowaną wojnę z Ukrainą” – brzmiało przesłanie organizatorów Promote Ukraine. W czasie demonstracji odegrano ukraiński hymn narodowy, zaś uczestnicy skandowali: „Chwała Ukrainie, chwała naszym bohaterom i chwała armii ukraińskiej”.

„Koszt ludzki tego ataku jest przerażający. Bezwzględne bombardowane szpitali dziecięcych i położniczych, domów, szkół i przedszkoli. Według oficjalnych danych ONZ ponad 1400 ukraińskich cywilów zostało rannych i zabitych tylko podczas tej wojny. Około 1 700 000 Ukraińców uciekło ze swojej ojczyzny, a znacznie więcej jest przesiedlonych w obrębie kraju” - mówili organizatorzy.

W przemówieniu organizatorzy skrytykowali też reakcję Unii Europejskiej na rosyjską inwazję. „Zamknięcie naszej przestrzeni powietrznej to zbyt wiele. UE nie chce zakazać też rosyjskiego gazu, bo byłby to zbyt duży szok dla europejskiej gospodarki”.

14.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Nieznośny jak... Kogo nie lubią Polacy?

Celebryci, sportowcy, dziennikarze, piosenkarze... Kogo tu nie ma? Polacy w sondażu wskazali osoby, do których czują największą niechęć. Tego typu badania są przeprowadzane rzadko. O ile co kilka dni sondażownie sprawdzają poparcie dla partii politycznych, co miesiąc badane jest zaufanie dla polityków, a nawet sprawdzana jest sympatia dla poszczególnych posłów czy ministrów, o tyle nie robi się zazwyczaj szerokiego badania poziomu niechęci do osób publicznych ze wszystkich niemal dziedzin życia.

Na takie działanie zdecydował się plotkarski serwis internetowy Pudelek, który w współpracy z Instytutem Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS sprawdził nastawienie Polaków do wybranych, powszechnie znanych osób. Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej grupie tysiąca osób. Zapytano je o wybrane 15 osób. Wśród nich byli m.in. piłkarz Jakub Rzeźniczak, showman Kuba Wojewódzki, dziennikarka Kinga Rusin, celebrytka Małgorzata Rozenek czy piosenkarz Michał Wiśniewski.

Żadna z wymienionych wyżej osób nie zajęła jednak pierwszego miejsca. Bezapelacyjnym zwycięzcą tego antyrankingu został Jacek Kurski, prezes TVP, były polityk, eurodeputowany związany z PiS, a ostatnio z Solidarną Polską. Szefem publicznej telewizji został na początku 2016 roku po objęciu władzy przez PiS. Jacek Kurski jest bratem Jarosława, pierwszego zastępcy redaktora naczelnego stojącej po drugiej stronie barykady wobec TVP „Gazety Wyborczej”.

W tym badaniu antypatii Jacek Kurski zdobył 61 procent głosów. Na drugim miejscu uplasował się Michał Wiśniewski, piosenkarz, lider popularnego na początku XXI wieku zespołu Ich Troje. Wiśniewskiego nie lubi 37 procent respondentów. Trzecia pozycja należy do Edyty Górniak (27 proc.), piosenkarki, która ostatnio bardziej zasłynęła antyszczepionkowymi treściami niż nowymi przebojami.

Kogo lubimy?

Z tego badania można się także dowiedzieć, kogo darzymy największą sympatią. W tej części sondażu wygrał bohater naszych czasów, jeden z najlepszych piłkarzy świata – Robert Lewandowski (64 proc. pozytywnych odpowiedzi). Za nim uplasował się showman, stały bywalec jury różnego rodzaju talent show Kuba Wojewódzki (45 procent).

14.03.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media// fot. News4Media

(sm)

 

KORONAWIURS w Belgii: Ponowny wzrost liczby zakażeń!

Po 6 tygodniach spadku ponownie odnotowano w Belgii wzrost liczby nowych zakażeń koronawirusem – wynika z najnowszych, opublikowanych w piątek (11 marca) danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano.

W dniach od 1 do 7 marca Covid-19 diagnozowano u średnio 6 930 pacjentów dziennie, co oznacza wzrost o 15% w porównaniu z ubiegłym tygodniem. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 3 629 671 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 3 314 479 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii.

W zeszłym tygodniu wykonano także o 11% mniej testów na obecność koronawirusa – średnio dziennie przeprowadzano 32 939,7 testów. 22,4% przetestowanych osób było zakażonych, co oznacza, że nieco ponad 22 na 100 wykonanych testów miało wynik pozytywny. Obecnie wariant Omicron odpowiada za 40,9% zakażeń w kraju, z kolei podwariant Omicron BA.2 odpowiada za 59,1%.

Pomimo wzrostu liczby zakażeń, eksperci uważają, że nie ma powodu do paniki, zaś wzrostu spodziewano się, z uwagi na poluzowanie obostrzeń. Co więcej, nie odnotowano wzrostu liczby śmiertelnych przypadków koronawirusa. W okresie od 1 do 7 marca odnotowywano średnio 16,7 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie, co w porównaniu z poprzednim tygodniem oznacza spadek o 25%. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 30 380 mieszkańców Belgii. Niemniej jednak, z powodu szczepionek liczba zgonów jest znacznie niższa – w czasie drugiej fali pandemii dziennie odnotowywano ponad 200 zgonów. Poza tym najwyższą liczbę zgonów odnotowuje się obecnie wśród osób z grupy wiekowej 85+, głównie wśród mieszkańców domów opieki.

Z drugiej strony, wraz z wzrostem liczby zakażeń odnotowano niewielki wzrost hospitalizacji. W okresie od 4 do 10 marca do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 143,3 pacjentów z Covid-19, co w porównaniu z poprzednim, siedmiodniowym okresem oznacza wzrost o 8%. W szpitalach przebywa łącznie 1 970 pacjentów z koronawirusem, co oznacza spadek o 40 osób w porównaniu ze środą. W grupie tej 185 pacjentów było leczonych na oddziałach intensywnej terapii, co oznacza spadek o 7 osób. 83 osoby były podłączonych do respiratorów (-2). Z danych Sciensano wynika, że ryzyko hospitalizacji jest ośmiokrotnie niższe w przypadku zaszczepionych osób.

Współczynnik reprodukcji wirusa wzrósł powyżej wartości 1,0 i wynosi 1,02, co oznacza, że epidemia ponownie nabiera tempa. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

11.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia, biznes: 2,6 mld euro zysku! Dobry rok dla największego belgijskiego banku

BNP Paribas Fortis, największy bank w Belgii, zakończył ubiegły rok z zyskiem na poziomie 2,6 mld euro. To o 40% wyższy zysk niż rok wcześniej.

W ubiegłym roku bank ten udzielił większej liczby kredytów, uzyskał większe zyski z inwestycji, a kwota zdeponowanych w nim oszczędności się zwiększyła – opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Jednocześnie spadły koszty ponoszone przez ten bank w Belgii, między innymi dzięki zmniejszeniu liczby placówek oraz zmniejszeniu zatrudnienia. Z kolei wpływy ze spółek zależnych, takich jak Arval i Alpha Crédit, zwiększyły się.

W sumie przychody BNP Paribas Fortis w Belgii zwiększyły się w ubiegłym roku o 4,3%, do w sumie 8,4 mld euro.

Bank ten ma obecnie w Belgii około 4 mln klientów. Także w nadchodzących latach BNP Paribas Fortis zamierza likwidować kolejne placówki. Ich liczba ma się zmniejszyć z obecnych 386 do 220 w 2025 r.

BNP Paribas Fortis stał się niedawno nowym właścicielem bpost bank. Dzięki temu klienci BNP Paribas Fortis będą mogli załatwiać niektóre bankowe sprawy również w 657 oddziałach pocztowych Bpost, poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

11.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Subscribe to this RSS feed