Decyzje już zapadły. Osoby, którym grozi, że stracą sygnał telewizyjny, będą mogły otrzymać od państwa pieniądze na nowy telewizor.

Chodzi o około 1,8 mln gospodarstw domowych korzystających dziś z cyfrowej telewizji naziemnej. Takie liczby podaje Krajowy Instytut Mediów. Osoby, które do oglądania telewizji korzystają ze starego sprzętu, wkrótce stracą sygnał.

Przełączenia na nowy standard nadawania będą przeprowadzane następująco:

28 marca - województwa lubuskie i dolnośląskie,
25 kwietnia - województwa pomorskie, zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie, część wielkopolskiego i część mazowieckiego,
23 maja - województwa małopolskie, podkarpackie, śląskie, opolskie, łódzkie, w południowej części mazowieckiego i świętokrzyskiego,
27 czerwca - województwa mazowieckie, warmińsko-mazurskie, lubelskie.

Po co ta zmiana?

Przejście na sygnał w technologii DVB-T2 z kodekiem HEVC ma widzom zapewnić dostęp do większej liczby programów w lepszej jakości. Dodatkowo będzie można odbierać telewizję hybrydową HbbTV, czyli użytkownik będzie miał możliwość pozyskania dodatkowych informacji o aktorach grających w filmie, składach drużyn piłkarskich czy też możliwość zakupu produktów podczas ich prezentacji od razu z poziomu telewizora.

Dekoder plus

Wszystkie te usługi będą dostępne wyłącznie dla posiadaczy odpowiedniego sprzętu. Osoby, które mają starsze odbiorniki, powinny kupić odpowiedni dekoder i podłączyć go do telewizora. Taki sprzęt kosztuje około 200 złotych, a państwo – decyzje też już zapadły – dołoży 100 złotych.

Dofinansowanie przysługuje na gospodarstwo domowe, ale tylko na jedną osobę. Wniosek składa się przez platformę gov.pl lub na poczcie. W taki sposób każda z osób otrzymuje mailem lub wydrukowany kod, z którym idzie się do sklepu po dekoder.

Teraz jednak Ministerstwo Cyfryzacji informuje o poważnej zmianie w tym programie. Rząd już przystał na tę propozycję i będzie można otrzymać więcej pieniędzy. Resort przygotował nowelizację przepisów i zgodnie z nią będzie można wnioskować o 250 złotych.

Program ma być realizowany do końca tego roku. Tak samo jak jego część dotycząca dekoderów.

Telewizor plus

„Nowelizacja jest odpowiedzią na głosy ekspertów, którzy wskazywali, że zaproponowana przez Senat kwota dofinansowania telewizora jest niewystarczająca. Dlatego ustanowione zostaną dwa rodzaje dofinansowania: 250 zł dla telewizorów oraz 100 zł dla dekoderów”.

Tymczasem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów apeluje do sprzedawców sprzętu, aby nie wykorzystywali okazji i nie podnosili cen telewizorów. Stanowisko zostało wysłane do  firm: Euro-net, Media Saturn Online, Terg, Neonet, Morele.net, Allegro i Ceneo.

Jak sprawdzić?

Zanim kupi się dekoder lub telewizor trzeba przeskanować sprzęt i dodać nowe programy do listy. Każdy telewizor lub dekoder ma funkcję wyszukiwania nowych programów.

Na testowym multipleksie Telewizji Polskiej poszukaj takich kanałów jak:

TVP Dokument, TVP Kultura, TVP Kobieta, TVP Polonia i TVP Rozrywka, a na testowym multipleksie TVN Discovery wyszukaj TVN HD, TVN7 HD, TTV, TVN Fabuła i Metro.

18.03.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

W lutym tego roku inflacja w całej Unii Europejskiej wyniosła średnio aż 6,2%. W Belgii było to jeszcze więcej – wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.

W lutym 2021 r. inflacja w całej Unii Europejskiej wynosiła jeszcze średnio jedynie 1,3%. Od kilku miesięcy mamy już do czynienia z dużo szybszym wzrostem cen. W listopadzie 2021 r. inflacja w UE przekroczyła już 5%, a teraz jest jeszcze wyższa.

Krajem UE, który w lutym tego roku borykał się z największą inflacją, była Litwa. W tym państwie ceny były w luty 2021 r. aż o 14% wyższe niż rok wcześniej. Bardzo wysokiej inflacji doświadczają też Estonia (11,6%) i Czechy (10%).

W pięciu krajach Unii Europejskiej inflacja w lutym 2022 r. była niższa niż 5%. Najniższy wzrost cen odnotowano we Francji i na Malcie, gdzie inflacja wyniosła 4,2%. W Portugalii, Finlandii i Szwecji było to 4,4% - wynika z danych urzędu Eurostat.

W Belgii inflacja w lutym tego roku należała do najwyższych w całej UE i wyniosła 9,5%. To więcej niż na przykład we Francji (4,2%), Niemczech (5,5%), Holandii (7,3%) i w Polsce (8,1%).

19.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Kraje sąsiednie Belgii, w tym Francja i Wielka Brytania, będą oferowały drugą dawkę przypominającą szczepionki przeciwko koronawirusowi starszej populacji, ale Belgia na razie nie zamierza robić tego samego. Póki co, w Belgii drugi booster otrzymują tylko osoby z osłabionym układem odpornościowym.

Francja oferuje drugą dawkę przypominającą szczepionki osobom w wieku powyżej 80 roku życia, które otrzymały pierwszy booster ponad trzy miesiące temu. Wielka Brytania ma oferować drugi booster wszystkim osobom powyżej 75 roku życia od kwietnia.

„Belgia monitoruje tę kwestię i obserwuje decyzje innych krajów. Ale na razie nie będziemy oferowali całej populacji drugiej dawki przypominającej. W tej chwili wciąż jest zbyt mało dowodów naukowych, aby uzasadnić podanie drugiego boostera, szczególnie w kontekście obecnej sytuacji epidemiologicznej” - skomentowała Gudrun Briat z Grupy Roboczej ds. Szczepień.

W zeszłym tygodniu w Belgii zniesiono stan zagrożenia epidemicznego, ponieważ wszystkie wskaźniki epidemiologiczne spadały. Teraz odnotowano ponowny wzrost liczby zakażeń, hospitalizacji oraz zgonów, ale eksperci uspokajają, że jest to normalna sytuacja po zniesieniu większości obostrzeń.

Obecnie w Belgii drugi booster mogą otrzymać osoby z osłabioną odpornością, na przykład pacjenci z zaburzeniami odporności, poddawani dializie nerek, zakażeni wirusem HIV, po przeszczepach narządów lub cierpiący na nowotwory. Łącznie dotyczy to około 400 000 mieszkańców Belgii.

17.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Jak wynika z najnowszych danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano, po okresie spadku w Belgii ponownie odnotowano wzrost liczby zgonów będących efektem koronawirusa. Od kilkunastu dni rośnie też liczba nowych zakażeń oraz hospitalizacji, co jest najprawdopodobniej związane z poluzowaniem obostrzeń.

W okresie od 7 do 13 marca odnotowywano średnio 20 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie, co w porównaniu z poprzednim tygodniem oznacza wzrost o 16%. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 30 492 mieszkańców Belgii. Niemniej jednak, z powodu szczepionek liczba zgonów jest znacznie niższa – w czasie drugiej fali pandemii dziennie odnotowywano ponad 200 zgonów. Poza tym najwyższą liczbę zgonów odnotowuje się obecnie wśród osób z grupy wiekowej 85+.

W tym samym tygodniu Covid-19 diagnozowano u średnio 8 145 pacjentów dziennie, co oznacza wzrost o 28% w porównaniu z ubiegłym tygodniem. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 3 683 784 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 3 409 756 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii.

W zeszłym tygodniu wykonano także o 7% więcej testów na obecność koronawirusa – średnio dziennie przeprowadzano 34 762,6 testów. 25,4% przetestowanych osób było zakażonych, co oznacza, że nieco ponad 25 na 100 wykonanych testów miało wynik pozytywny. Obecnie wariant podwariant Omicron BA.2 odpowiada już za 70%. Jednocześnie wariant Delta niemal całkowicie zniknął z kraju.

W ostatnich dniach odnotowano także wzrost liczby hospitalizacji. W okresie od 10 do 16 marca do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 160,6 pacjentów z Covid-19, co w porównaniu z poprzednim, siedmiodniowym okresem oznacza wzrost o 13%. W szpitalach przebywa łącznie 2 252 pacjentów z koronawirusem, co oznacza wzrost o 34 osoby w porównaniu z wtorkiem. W grupie tej 178 pacjentów było leczonych na oddziałach intensywnej terapii, co oznacza spadek o 3 osoby. 64 osoby są podłączone do respiratorów (-13). Z danych Sciensano wynika, że ryzyko hospitalizacji jest ośmiokrotnie niższe w przypadku zaszczepionych osób.

Współczynnik reprodukcji wirusa wzrósł powyżej wartości 1,0 i wynosi 1,09, co oznacza, że epidemia ponownie nabiera tempa. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

Do poniedziałku, 14 marca, ponad 9,11 mln osób otrzymało obydwie dawki szczepionki, co oznacza 89% dorosłej populacji Belgii oraz 79% całkowitej populacji kraju. Jednocześnie prawie 7,07 mln osób otrzymało także dawkę przypominającą szczepionki.

17.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)