Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Składki, składki, składki. Tak rodzice dokładają do szkoły
Belgia: Nastolatek ranny w pożarze e-hulajnogi
Polska: Czas na imprezę. Rusza planowanie i rezerwacja restauracji
Belgia: Ciało kobiety znalezione w Spoor Oost w Antwerpii
Polska: To już koniec stylizacji paznokci, jakie znamy. Jest zakaz
Temat dnia: Czy mieszkańcy Flandrii są szczęśliwi?
Polska: Drony wlatują, jak i kiedy chcą. Jesteśmy bezradni?
Słowo dnia: Blij
Belgia: Pociągi opóźnione z powodu... koni na torach
Belgia, Bruksela: Jedna osoba ranna w wybuchu gazu
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, biznes: Belgia wśród unijnych liderów pracy zdalnej

Pandemia i wprowadzone w związku z nią obostrzenia zmusiły wiele firm do przejścia na zdalny tryb pracy. W 2020 r. jedna trzecia przedsiębiorstw w Unii Europejskiej zwiększyła dostęp pracowników do firmowych systemów informatycznych, co umożliwiło im pracę z domu.

Krajem Unii Europejskiej, w którym relatywnie najwięcej firm zwiększyło dostęp pracowników do systemów umożliwiających pracę zdalną, była Malta. Tam aż 58% przedsiębiorstw zdecydowało się na taki krok – poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

Także w Belgii, Holandii i Niemczech w pierwszym roku pandemii wiele firm umożliwiło zatrudnionym pracę zdalną. W Belgii 43% firm zwiększyło w 2020 r. dostęp pracowników do firmowych systemów informatycznych. W Holandii odsetek ten wyniósł 42%, a w Niemczech 39%.

Z kolei na Litwie na taki krok zdecydowało się jedynie 12% firm. W Bułgarii odsetek ten wyniósł 15%, na Węgrzech 16%, na Łotwie 19%, a w Polsce 21%. W skali całej UE na zwiększenie dostępu pracowników do systemów umożliwiających pracę zdalną, zdecydowało się 33% przedsiębiorstw, wynika z danych biura Eurostat.

29.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Brytyjscy rangersi szkolą polski WOT. Działania na tyłach przeciwnika [ZDJĘCIA]

Do końca marca brytyjscy żołnierze będą szkolili polskich ochotników na poligonie w Ustce. „Commanders battle course” to kurs w całości opracowany i przygotowany przez instruktorów z Wielkiej Brytanii.

Szkoleni są żołnierze 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce instruktorami są żołnierze z 3rd Ranger Battalion.

„Trwająca w Ukrainie wojna uwypukliła znaczenie Wojsk Obrony Terytorialnej i prowadzenie działań nieregularnych na tyłach przeciwnika.

Możemy naocznie przekonać się, jakim wsparciem dla wojsk operacyjnych są działania małych, dobrze zorganizowanych oddziałów składających się ze znającej teren ludności, które działają na tyłach przeciwnika” – informuje WOT.

I dodaje: „Commanders battle course” to kurs w całości opracowany i przygotowany przez instruktorów z Wielkiej Brytanii. Jest skierowany do dowódców sekcji, plutonów, kompanii. Ma przygotować żołnierzy do działań na tyłach przeciwnika, a w szczególności przygotować dowódców do efektywnego dowodzenia swoim zespołem i skutecznego realizowania postawionych zadań w tym trudnym środowisku” – wyjaśnia WOT.

Ćwiczenia potrwają do 31 marca.

29.03.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. WOT

(sm)

 

Oszuści grasują w sieci. Wiemy, jak się bronić, ale... nie do końca [SONDAŻ]

Ponad jedna czwarta Polaków twierdzi, że już miała styczność z internetowym oszustwem. Nadal jednak nie wiemy, jak bronić się przed cyberprzestępcami.

IBRiS na zlecenie Santander Consumer Banku zapytał Polaków o kwestie związane z bezpieczeństwem poruszania się w sieci. 26 proc. internautów przyznało, że robiło zakupy online, ale towar nie został wysłany przez sprzedawcę. Wielu z nas spotkało się również z fałszywymi mailami (21 proc.) oraz kradzieżą danych z karty kredytowej lub debetowej (20 proc.). Aż 15 proc. badanych padło ofiarą przejęcia konta na portalu społecznościowym, nieco mniej - poczty elektronicznej (9 proc.). Co ciekawe, 7 proc. uczestników badania nieświadomie udostępniło złodziejom swoje dane wrażliwe, np. numer PESEL.

Wnioski z tego badania znalazły się w raporcie „Polaków Portfel Własny: Bezpieczeństwo na e-zakupach 2022”.

Chcemy się bronić, ale nie wiemy jak 

Na szczęście rośnie świadomość użytkowników sieci. Aż 78 proc. respondentów zadeklarowało, że nie otwiera podejrzanych linków. Jednym z najważniejszych elementów bezpieczeństwa online jest zmiana haseł, jednak o tej procedurze pamięta zaledwie 20 proc. badanych. Niepokojący jest jednak odsetek ankietowanych, którzy mają w swoich urządzeniach zainstalowany program antywirusowy (63 proc.). Oznacza to, że komputery i telefony pozostałych 37 proc. nie są chronione przed zewnętrznymi atakami.

Niewielu pamięta też o posługiwaniu się silnymi hasłami, urozmaiconymi znakami specjalnymi czy dużymi literami (54 proc.). 48 proc. pytanych rezygnuje z łączenia się Wi-Fi poprzez nieznane sieci.



Autorzy publikacji podkreślają, że to zdecydowanie zbyt mała aktywność, zwłaszcza w obliczu trwającej w Ukrainie wojny, która wiąże się również z większym prawdopodobieństwem ataków w sieci. Najczęściej dotykana przez działalność hakerów grupa, to internauci w przedziałach wiekowych 30-39 i 40-49 lat, absolwenci uczelni wyższych, którzy zarabiają powyżej 5 tysięcy złotych netto.

03.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

 

  • Published in Polska
  • 0

Zagraniczni turyści boją się Polski. I odwołują rezerwacje w hotelach

Polską branżę turystyczną czeka kolejny trudny sezon. Tym razem niepokój wzbudza wojna w Ukrainie. A to sprawia, że zagraniczni goście już rezygnują z zaplanowanych noclegów.

„Po dwóch bardzo trudnych latach dla całej branży turystycznej wydawało się, że najgorsze za nami. Zniesienie wszystkich limitów w podróżowaniu, przyjmowaniu gości w hotelach i hostelach, wreszcie też  znaczące osłabienie polskiej waluty, zwłaszcza wobec dolara amerykańskiego, ale także do euro, jena japońskiego czy chińskiego juana, miało skutkować odbudową rynku” – donosi portalsamorządowy.pl.

Niestety wygląda na to, że ten rok dla polskiej branży turystyczny będzie również bardzo zły. Wszystko przez wywołaną przez Rosję wojnę w Ukrainie. Zagraniczni turyści boją się przyjeżdżać do naszego kraju, a osoby, które już dokonały rezerwacji, anulują je. Polska Organizacja Turystyczna bije na alarm. Z jej obserwacji wynika bowiem, że jest odwoływanych od 30 do 40 procent zagranicznych imprez turystycznych planowanych w Polsce.

POT jasno tłumaczy ten stan rzeczy: powodem jest obawa zachodnich turystów. Postrzegają Polskę jako kraj znajdujący się blisko wojny, a to wiąże się z podwyższonym ryzykiem.

– Dlatego Polska Organizacja Turystyczna poprzez nasze ośrodki czy nasze konsulaty ma za zadanie pokazywać w mediach, także w mediach społecznościowych, że spokojnie można się przespacerować po krakowskim Rynku czy generalnie możemy spokojnie planować pobyt i wypoczynek w Polsce. Akcja informacyjna ma te nieprawdziwe przekazy zlikwidować – powiedział cytowany przez portal Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister sportu i turystyki.

Planowana jest zagraniczna kampania, która ma pokazywać Polskę jako kraj bezpieczny i akcentująca takie hasła jak m.in. tradycyjna gościnność. Na razie nie wiadomo, kiedy taka akcja miałaby się rozpocząć.

Według danych GUS, w 2021 roku blisko 22,2 mln turystów skorzystało z noclegów w Polsce, z tego liczba turystów zagranicznych przekroczyła 2,5 mln.

Rok wcześniej liczby były znacznie mniejsze. W 2020 r. z obiektów noclegowych skorzystało 17,9 mln turystów, czyli o blisko 50 procent mniej niż w 2019 roku. W 2020 do Polski przyjechało wypoczywać 2,3 mln osób.

02.04.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed