Spotkanie Komitetu Konsultacyjnego, które miało odbyć się w kolejny piątek (22 kwietnia) nie odbędzie się, ponieważ koronawirusowe nie pozwalają jeszcze na całkowite poluzowanie obostrzeń.

W piątek rządy regionalne miały ponownie spotkać się jako Komitet Konsultacyjny, aby omówić zniesienie pozostałych obostrzeń. Od czasu zmiany oznaczenia kolorystycznego z kodu czerwonrgo na kod żółty w dniu 7 marca, większość środków została już usunięta, z wyjątkiem masek w transporcie publicznym i instytucjach opieki zdrowotnej.

Członkowie Komitetu Konsultacyjnego pierwotnie mieli się spotkać się 25 marca, aby ocenić sytuację, ale spotkanie zostało przełożone na ten piątek, aby poczekać na ewolucję pandemii.
Teraz termin został ponownie przełożony – informację tę potwierdził gabinet premiera Belgii, Alexandra De Croo.

20.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Ponownie zniesiono obowiązek noszenia maseczek ochronnych na tłocznych ulicach i targach w brukselskiej gminie Molenbeek-Saint-Jean.

Zaledwie kilka dni temu brukselska gmina Sint-Jans-Molenbeek ponownie wprowadziła obowiązek noszenia noszenia maseczek ochronnych na ulicach handlowych i w budynkach publicznych. Władze zdecydowały się wprowadzić nowe obostrzenie po tym, jak liczba zakażeń koronawirusem wzrosła o 16%. Teraz ponownie odnotowano spadek nowych diagnoz.

Środek miał obowiązywać do dnia 30 kwietnia i dotyczył wszystkich osób od 12 roku życia. Nakrycia twarzy były ponownie obowiązkowe na Ribaucourtstraat, Sint-Jan-Baptistvoorplein oraz na Ninoofse- i Gentsesteenweg. Obowiązek dotyczył również ulic, na których znajdują się centra testów i szczepień, a także marketów, pchlich targów i wyprzedaży na świeżym powietrzu, a także budynków publicznych. Osoby, które złamały tę zasadę, ryzykowały otrzymaniem kary w wysokości 350 euro.

W międzyczasie obowiązek został ponownie zniesiony. W rozmowie z The Brussels Times informację tę potwierdził rzecznik burmistrz Molenbeek, Rachid Barghouti. „Od dzisiaj noszenie maseczek nie jest już obowiązkowe” – powiedział rzecznik, dodając, że w ciągu najbliższych kilku tygodni gmina rozprowadzi około 5000 masek, co być może zachęci obywateli do dobrowolnego zakrywania nosa i ust.

20.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Po fatalnej strzelaninie, która w poniedziałek wieczorem (18 kwietnia) miała miejsce w brukselskiej gminie w Molenbeek-Saint-Jean, prokuratura ogłosiła, że poszukuje białej Skody Scali z tablicą rejestracyjną z Luksemburga.

Strzelanina miała miejsce w poniedziałek około godziny 20:35 na Rue Dubois-Thorn, w dzielnicy Beekkant w Molenbeek. Ciemnoniebieski Nissan Note był zaparkowany, gdy podjechała do niego biała Skoda Scala. Pasażer Skody – uzbrojony – wysiadł i wsiadł do zaparkowanego Nissana, a następnie zastrzelił osobę znajdującą się w środku. Ofiara, 20-letni mężczyzna, zginęła na miejscu. Napastnik uciekł pieszo w kierunku Rue Osseghem, zaś Skoda Scala ruszyła w tym samym kierunku.

„Policja poszukuje świadków zdarzenia lub osób, które posiadają więcej informacji na temat zamachu lub widziały później pojazd Skoda Scala” – poinformowała policja. Osoby, które posiadają jakiekolwiek cenne informacje, proszone są o kontakt ze śledczymi pod adresem: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. lub pod bezpłatnym numerem telefonu: 0800/30 300.

To już dziewiąta strzelanina w brukselskiej gminie Molenbeek od początku września.

20.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Od kelnerów przez pracowników zajmujących się bagażami po inżynierów i pilotów – port lotniczy w Brukseli potrzebuje wielu nowych pracowników.

Obecnie władze Brussels Airport mają problem z zapełnieniem tysiąca wakatów, poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

– To oznacza, że nadchodzące lato będzie bardzo trudne. Latem pracy jest jeszcze więcej niż teraz, a nadal mamy problemy ze znalezieniem nowych ludzi – powiedział Arnoud Feist, dyrektor portu lotniczego w Brukseli, cytowany przez wspomniany dziennik.

Poszukiwani są na przykład pracownicy zajmujący się wyładowywaniem i transportem bagażów. Jeśli będzie ich brakować także w sezonie urlopowym, będzie to miało wpływ na codzienne funkcjonowanie portu, obawiają się władze Brussels Airport.

Miniony okres był trudny dla branży lotniczej. Z powodu pandemii i wprowadzonych obostrzeń liczba pasażerów była w 2020 i 2021 r. dużo niższa niż przed pojawieniem się nowego koronawirusa. Teraz jednak coraz więcej ludzi znów decyduje się np. na wakacyjne wyjazdy. Latem takich pasażerów będzie jeszcze więcej.

Obecnie bezpośrednio w Brussels Airport oraz pośrednio w związanych z tym portem firmach (np. restauracjach i sklepach) pracuje w sumie 64 tys. ludzi. Wiele ogłoszeń o pracę w Brussels Airport znajdziemy na stronie internetowej www.aviato.be.

20.04.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)