W Polsce wraca dyskusja o liberalizacji przepisów dotyczących posiadania broni. Strzelcy sportowi i kolekcjonerzy przekonują, że obowiązujące regulacje są przestarzałe i pełne sprzeczności. Wśród propozycji zmian pojawia się pomysł, by odebrać policji prawo do egzaminowania kandydatów i zastąpić je testami prowadzonymi przez kluby strzeleckie.

Obecne przepisy, których korzenie sięgają lat 60., wymagają m.in. uzasadnienia potrzeby posiadania broni, pozytywnych badań psychicznych i zdania egzaminu przed komisją policyjną. To ostatnie budzi najwięcej kontrowersji - według danych, w niektórych regionach zdawalność wynosi 80%, a w innych zaledwie 18%. Zwolennicy reformy chcą, by egzamin był opisany w ustawie i jednakowy w całym kraju, bez miejsca na uznaniowość funkcjonariuszy.

Projekt ma też zlikwidować absurdy, jak ten, że myśliwy może legalnie posiadać karabin wyborowy, ale nie pistolet, a także uprościć system pozwoleń. Zwolennicy zmian przekonują, że nowa ustawa powinna opierać się na trzech filarach: praworządności, wiedzy i zdrowiu psychicznym. Tymczasem ugrupowanie Polska 2050 zaproponowało przeciwny kierunek - wprowadzenie okresowych badań psychologicznych i lekarskich dla wszystkich posiadaczy broni. Według danych MSWiA, w 2024 roku w Polsce było zarejestrowanych ponad 930 tysięcy egzemplarzy broni w rękach prywatnych.

29.10.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(eo)

W belgijskiej gminie Essen startuje pionierski program nauki reanimacji dla najmłodszych. Od przyszłego roku szkolnego wszystkie szkoły w gminie wprowadzą obowiązkowe zajęcia z reanimacji dla uczniów od 5. klasy podstawówki, czyli od około 10. roku życia.

W ramach projektu każda szkoła otrzyma szkolenie dla sześciu nauczycieli, którzy następnie będą przekazywać wiedzę uczniom. Ćwiczenia mają być powtarzane co roku, tak by dzieci regularnie trenowały podstawowe techniki ratujące życie.

Jak podkreślają inicjatorzy, to pierwszy taki program w Belgii - nigdzie wcześniej nie prowadzono systematycznych zajęć z reanimacji dla tak młodych uczniów. Pomysł zainspirowano przykładami z Hiszpanii i Grecji, gdzie edukację z zakresu pierwszej pomocy zaczyna się już od przedszkola.

Projekt jest częścią szerszego planu, obejmującego również szkolenia dla seniorów i lokalnych stowarzyszeń sportowych. Essen inwestuje też w sprzęt - w całej gminie znajduje się już 18 defibrylatorów AED, a kolejny zostanie zamontowany wkrótce. Dzięki temu każdy mieszkaniec ma dostęp do AED w promieniu 750 metrów od swojego miejsca pobytu.

29.10.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(eo)

Choć Halloween pojawiło się w Polsce stosunkowo niedawno, z roku na rok zyskuje coraz większą popularność. Dane z aplikacji PanParagon pokazują, że w ostatnim tygodniu października znacząco rośnie sprzedaż słodyczy, a sklepy prześcigają się w ofertach na tematyczne cukierki i przekąski.

Święto przypada 31 października - w wigilię Wszystkich Świętych - i choć jego tradycje wywodzą się z krajów anglosaskich, Polacy coraz chętniej przejmują zwyczaje takie jak przebierane imprezy, dekorowanie domów i zabawy „cukierek albo psikus”. W wielu miejscowościach dzieci chodzą od drzwi do drzwi, zbierając słodycze, a domy i balkony zdobią dynie oraz pajęczyny.

Nie wszyscy jednak patrzą na to święto przychylnie. Kościół katolicki od lat apeluje o duchową rozwagę i proponuje alternatywę w postaci Balów Wszystkich Świętych, które z roku na rok cieszą się coraz większym zainteresowaniem. W wielu parafiach łączą one element zabawy z modlitwą i wspólnotowym przeżyciem.

29.10.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(eo)

Przed sądem w Veurne stanęła 32-letnia opiekunka z Poperinge, oskarżona o spowodowanie ciężkich obrażeń u pięciomiesięcznego dziecka, którym zajmowała się pięć lat temu. Chłopiec trafił do szpitala z objawami tzw. zespół dziecka potrząsanego i doznał trwałych uszkodzeń mózgu.

Według ustaleń śledczych dziecko było pod opieką dwóch osób, jednak postępowanie umorzono wobec jednej z nich. Ostatecznie zarzuty postawiono tylko opiekunce z Poperinge. Pomimo emocji rodziny i opinii biegłych, prokuratura uznała, że brak jest jednoznacznych dowodów i zażądała uniewinnienia kobiety.

Obrona również domaga się uniewinnienia, wskazując na niepewność dowodów i niewiarygodność testu na wykrywaczu kłamstw. Wyrok ma zostać ogłoszony 2 grudnia. Sprawa wstrząsnęła Belgią i na nowo wywołała dyskusję o granicach odpowiedzialności osób zajmujących się dziećmi.

29.10.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(eo)