Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Jak wierzą młodzi? Nie każdy chodzi na religię, Jan Paweł II nie zawsze jest autorytetem
Tragedia w Izegem. Nie żyje 76-letni rowerzysta
Polska: Zwrot kaucji tylko w gotówce. Nawet jeśli dostaniesz bon
Temat dnia: Za parking w Brukseli zapłacimy jeszcze więcej!
Belgia: Uwaga! Aldi wycofuje skażony salmonellą produkt!
Polska: Nagle zaczął przyspieszać. Samochód przeleciał nad rondem. Kierowca mówi: awaria [WIDEO]
Słowo dnia: Handdoek
Belgia: Tragiczna bójka. Z kanału w Anderlechcie wyciągnięto ciało
Niemcy: Fatalny weekend dla pływaków. Wiele ofiar
Polska: Ministerstwo pójdzie na całość? Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw

Holenderskie szpitale zatrudniały belgijskich więźniów

Holenderskie szpitale zatrudniały belgijskich więźniów fot. Shutterstock

Przez co najmniej 7 lat belgijscy więźniowie pracowali przy przetwarzania prywatnej dokumentacji medycznej pacjentów holenderskich szpitali. Głównym zadaniem osadzonych było usuwanie z kartotek zdjęć i spinaczy, by mogły być później zeskanowane.

W audycji Meldpunt van Omroep Max więźniowie opowiadali o tym, jak podczas pracy oglądali zdjęcia zgwałconych dzieci i kobiece piersi, a kiedy jakieś rejestry medyczne sprawiały im zbyt wiele problemów, po prostu je wyrzucali.

Więźniowie byli zatrudniani za pośrednictwem firmy iGuana, która twierdziła, że ​​więźniowie pracują "pod ścisłym nadzorem" i podczas pracy nie mają możliwości przeglądania dokumentów, przy których pracują, z powodu zbyt szybkiego tempa pracy.

W styczniu tego roku firma iGuana był zamieszana w inną sprawę, w której błąd człowieka doprowadził do utraty danych tysięcy pacjentów z dwóch holenderskich oraz jednego belgijskiego szpitala.

 

07.03.2016 MŚ Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież