Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia podpisze nowe partnerstwa na rzecz odbudowy Ukrainy
Polska: Niż się cofa. IMGW pokazuje, kiedy będzie ciepło
Belgijska drużyna wśród zwycięzców konkursu fizycznego
Polska: Po marihuanę sięgamy najczęściej. Wiele osób robi to samotnie
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Polska: Nowe podręczniki, nowe egzaminy. Będzie reforma szkoły
Temat dnia: Tanie przesyłki z Chin zalewają Belgię. Premier wezwany do działań
Polska: Fiskus ma oko na handlujących w internecie. Tak pilnuje podatków
Słowo dnia: Souvenirwinkel
Belgia: Protesty w Gandawie. „Będą zwalniać”

Fatalne wakacje? Ponad 400 mieszkańców Belgii zmarło w podróży!

Fatalne wakacje? Ponad 400 mieszkańców Belgii zmarło w podróży! Fot. Shutterstock, Inc.

Ponad 400 mieszkańców Belgii zmarło podczas wakacji za granicą w zeszłym roku, a liczba wypadków rowerowych podwoiła się. Jednocześnie wpływ Covid-19 i wysoka liczba przypadków niewydolności serca były wyraźnie widoczne w danych firmy pogrzebowej DELA.

Centrum repatriacji na lotnisku w Brukseli po raz pierwszy od 2019 roku przywiozło do Belgii ciała około 400 belgijskich turystów – co oznacza wzrost o 30% w porównaniu z 2020 i 2021 rokiem. „Turystyka pełna przygód, taka jak jazda na rowerze i piesze wycieczki, wyraźnie zyskuje na popularności, co wiąże się z ryzykiem dla niedoświadczonych osób” – informuje firma DELA w komunikacie prasowym, wzywając turystów do zachowania czujności i ostrożności.

„W 90% przypadków zgonów na wakacjach jest to śmierć naturalna” – poinformowała Greta Plas, która zarządza ośrodkiem repatriacyjnym DELA. „Niewydolność serca jest główną przyczyną śmierci, a następnie dochodzi do wypadków, takich jak np. upadek podczas górskiej wędrówki. Zauważamy, że turystyka pełna przygód zyskuje na popularności, co może wiązać się z większym ryzykiem dla osób niedoświadczonych”.

Dodatkowo, liczba śmiertelnych wypadków rowerowych podwoiła się w porównaniu z sytuacją przed kilkoma laty. Chociaż dotyczy to minimalnego udziału (1%) całkowitej liczby zgonów za granicą, DELA podkreśliła, że trend ten zasługuje na uwagę. Z drugiej strony, Plas podkreśla, że wzrost popularności kasków narciarskich wśród narciarzy i snowboardzistów przynosi pożądany skutek, ponieważ w 2022 roku na stokach narciarskich zmarło mniej belgijskich turystów.

„Liczba zgonów z powodu koronawirusa również maleje, choć wirus nadal odpowiada za 5% przypadków śmierci za granicą. W ciągu ostatnich dwóch lat liczba ta wynosiła ponad 10%” – dodała Plas.

Wbrew powszechnej opinii, niewielu mieszkańców Belgii umiera w egzotycznych miejscach lub z powodu egzotycznych chorób: ośmiu na dziesięciu mieszkańców Belgii, którzy zmarli za granicą, przebywało na wakacjach w Europie Zachodniej.

„Gdy spojrzymy na kraje, w których umierają mieszkańcy Belgii, widzimy niewiele zmian. Od wielu lat sprowadzamy ciała rodaków głównie z Hiszpanii (25%) i Francji (20%), które razem stanowią prawie połowę wszystkich naszych repatriacji. Obserwujemy szczególny trend. Po raz pierwszy musieliśmy sprowadzić ciała Belgów z Islandii” - tłumaczy przedstawicielka DELA.

Po Hiszpanii i Francji najwięcej belgijskich turystów zmarło w Holandii (6%) i Turcji (4,5%), a także w Portugalii, Włoszech, Luksemburgu, Niemczech i Tunezji (po 4%) oraz w Kongu (2%).

21.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież