Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Kto wybrał nam prezydenta? Wieś murem za Nawrockim
Trzy osoby aresztowane po śmiertelnym ataku nożem w Liège
Polska: Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie
Polska: Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie
Belgia: To potaniało. I to wyraźnie
Polska: Unijny dowód tożsamości. Wiadomo, od kiedy ma obowiązywać
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 2 czerwca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: „Nowi Polacy” najczęściej z Ukrainy. A „nowi Belgowie”?
Polska: Kiedy podręcznik na wypadek wojny? Wiadomo, kiedy dostaniemy przesyłkę
Belgia: Operator STIB nadal zmaga się ze spadkiem liczby pasażerów

Belgowi przelali na konto… 2 000 miliardów euro!

Belgowi przelali na konto… 2 000 miliardów euro! fot. Shutterstock

Luc Mahieux przez chwilę był „najbogatszym człowiekiem na świecie”, opisują niderlandzkie media.

Zaczęło się od tego, że Mahieux zauważył, że pewna strona internetowa co miesiąc potrącała z jego karty kredytowej 34,90 euro. Ponieważ Belg nie wyraził na to zgody, uznał, że to oszustwo i poinformował o tym bank, opisuje portal nu.nl.

Wielkie było jego zdziwienie, kiedy po raz kolejny zalogował się do bankowego konta online. Belg zobaczył wówczas, że wspomniana strona przelała z powrotem na jego konto… 2 000 000 000 349 euro.

- Pomyślałem, że to rozwiąże wiele moich problemów. Nagle stałem się najbogatszym człowiekiem świata – powiedział flamandzkiemu dziennikowi Het Nieuwsblad.

Długo się tą myślą nie cieszył, gdyż szybko uznał, że trzeba jak najprędzej wyjaśnić to nieporozumienie. Mahieux zwrócił się do banku z prośbą o zablokowanie jego konta i zajęcie się tą sprawą.

Swoją przygodę opisał następnie na Facebooku. W efekcie wiele osób od razu chciało się z nim zaprzyjaźnić i wysyłało mu prośby o pomoc finansową. Ponieważ o sprawie poinformowało wiele mediów, Mahieux był też rozpoznawany na ulicy, a przypadkowi przechodnie nazywali go „miliarderem”, opisuje nu.nl.

14.02.2018 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież