Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Belgijskie koleje: „Wiemy, że nie jest dobrze”. Pociągi coraz częściej opóźnione

Belgijskie koleje: „Wiemy, że nie jest dobrze”. Pociągi coraz częściej opóźnione Fot. Yasonya, Ukraina / shutterstock.com

W ubiegłym roku po raz pierwszy od czterech lat odsetek pociągów przyjeżdżających do celu na czas był w Belgii niższy niż 90% - poinformował dziennik „De Standaard”.

Bez większych opóźnień przyjechało w 2022 r. jedynie 89,2% belgijskich pociągów. Rok wcześniej było to jeszcze 92,6%, a w dwa lata wcześniej 93,6%. Za pociągi przyjeżdżające (w miarę…) na czas uznaje się te, które przyjechały do celu z maksymalnie 5-minutowym opóźnieniem.

Miniony rok obfitował też w odwołane przejazdy. W sumie anulowano aż 44 tys. pociągów. Gdyby także je uznać za opóźnione, to wtedy wskaźnik punktualności byłby jeszcze niższy i wyniósłby jedynie 86,3%.

W 2022 r. najgorzej pod tym względem wypadł grudzień. W ostatnim miesiącu minionego roku na czas przyjechało jedynie 84,8% pociągów, a do tego odwołano 5,6 tys. biegów. W obu przypadkach to najgorszy miesięczny wynik od kilku lat.

- Nie jest dobrze, wiemy to. Musimy się poprawić i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by tak się stało. Inwestycje w infrastrukturę są jednak czasochłonne - powiedział Frédéric Peit z Infrabel, spółki odpowiedzialnej za belgijską infrastrukturę kolejową.  

Infrabel odpowiada za około jedną piątą wszystkich opóźnień. Główny belgijski przewoźnik kolejowy NMBS zawinił w 2022 r. w przypadku co trzeciego opóźnienia. Około 41% opóźnień spowodowały osoby trzecie. Chodzi tu np. o ludzi wchodzących na tory oraz o wypadki np. na przejazdach kolejowych.

09.01.2023 Niedziela.BE // fot. Yasonya, Ukraina / shutterstock.com
 
(łk)

 

Niedziela.BE