Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Masowe oszustwa na egzaminach na prawo jazdy. 151 kandydatów złapanych
Kolumbijczycy, Filipińczycy i Hindusi pracują w Polsce coraz częściej. Ukraińcy przenoszą się dalej na Zachód
Prognoza pogody dla Belgii - piątek, 24 października
Polska: Horror w gabinecie lekarskim. Pacjentka próbowała udusić lekarza stetoskopem
Belgia: 7 miliardów euro rocznie z Flandrii i Brukseli do Walonii. Nowy raport ujawnia skalę przepływów podatkowych
Polacy piją coraz rzadziej, ale częściej sami. Nowy trend w konsumpcji alkoholu zaskakuje ekspertów
Prognoza pogody dla Belgii - od czwartku 23 października do niedzieli 26 października 2025
Belgia: Ojciec skazany na 20 lat więzienia za trwające dekadę wykorzystywanie seksualne córki
Kolejarze w Belgii zapowiadają trzydniowy strajk. Sparaliżowany może być cały kraj
Płace w Polsce rosną, ale nie dla wszystkich. Realne zarobki stoją w miejscu

Belgijska kolej ma „dyskryminacyjne ceny”? Ruszył proces!

Belgijska kolej ma „dyskryminacyjne ceny”? Ruszył proces! Fot. Shutterstock, Inc.

Narodowy operator kolejowy SNCB został pozwany w zeszłym roku za to, że bilety sprzedawane w biurach lub automatach były droższe niż te kupowane za pośrednictwem aplikacji. Pozew potępiający tę „dyskryminację cenową” został wniesiony do sądu w Brukseli w poniedziałek, 10 lutego.

Krajowy operator kolejowy SNCB został skrytykowany w zeszłym roku za oferowanie niższych cen biletów w swojej aplikacji w porównaniu do tych sprzedawanych w kasach biletowych i automatach. Organizacja ochrony praw konsumentów Test Achats i Belgijskie Centrum Równych Szans i Przeciwdziałania Rasizmowi (Unia) zwróciły uwagę na to, co nazywają „dyskryminacyjnymi cenami biletów SNCB”.

Według organizacji, niektóre bilety są dostępne wyłącznie za pośrednictwem aplikacji, a niektóre bilety mają niższe ceny w aplikacji – aby zachęcić ludzi do ich używania aplikacji. Niemniej jednak, jest to postrzegane jako dyskryminacja osób, które mogą nie mieć takiego samego poziomu kompetencji cyfrowych. „Ciągle rosnąca digitalizacja naszego społeczeństwa oferuje możliwości, ale prowadzi również do wykluczenia grup wrażliwych, które nie nadążają za narzuconym tempem” — powiedziała Els Keytsman, dyrektor zarządzająca w Unia. „Dążymy do równego dostępu każdej osoby do usług publicznych i prywatnych, które są zautomatyzowane lub zdigitalizowane”.

Jednym z przykładów podziału biletów online i fizycznych jest Standard Multi, bilet na dziesięć przejazdów, który jest o 3 euro tańszy, gdy jest kupowany za pośrednictwem aplikacji. W przypadku Youth Multi, odpowiednika Standard Multi dla osób poniżej 26 roku życia, różnica w cenie wynosi 2 euro. Tymczasem karnet Flex, który umożliwia podróżnym podróżowanie dwa do trzech razy w tygodniu tą samą trasą, jest dostępny tylko za pośrednictwem aplikacji. „Podróżni bez smartfona nie mają dostępu do tego taniego biletu” – poinformowały organizacje.

Obydwie organizacje stwierdziły, że SNCB broni systemu biletowego, argumentując, że jego umowa o zarządzaniu uzasadnia przewagę cenową produktów cyfrowych oraz że dotyczy ona ograniczonej liczby biletów, a różnica w cenie jest „niewielka”. Firma twierdzi również, że produkty cyfrowe zmniejszają ryzyko oszustw, rzadziej wymagają rozmów z konduktorami pociągów i są łatwe w obsłudze.

Jednak Unia i Test Achats uznały te argumenty za „nieprzekonujące” i stwierdziły, że oferowanie korzystnych biletów wyłącznie w formie cyfrowej i tworzenie przewagi cenowej dla produktów cyfrowych stanowi niedozwoloną dyskryminację, ponieważ niektórzy podróżni nie mogą sobie pozwolić na zakup smartfona i/lub nie są w stanie korzystać ze smartfona „ze względu na wiek, stan zdrowia lub niepełnosprawność”. Belgijska kolej została pozwana już we wrześniu ubiegłego roku, kiedy odmówiła zmiany swojej polityki cenowej.

Sprawa zostanie rozpatrzona w sądzie w Brukseli. „Tym pozwem sygnalizujemy, że oprócz pozytywnych aspektów cyfryzacji, istnieje również wiele pułapek, które szczególnie dyskryminują pewne grupy” — dodała Els Keytsman. „Uważamy, że spółka publiczna, taka jak SNCB, powinna dawać dobry przykład”.


14.02.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onponiedziałek, 10 luty 2025 13:08

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież