Belgia: „Praca 96 godzin bez przerwy”. Sanitariusze bezwzględnie wyzyskiwani
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Niektórzy sanitariusze zatrudnieni przez Ambuce Rescue Team (ART) pracują nawet 400-500 godzin miesięcznie – informuje lokalny flamandzki dziennik „Gazet van Antwerpen”.
W piątek do siedziby ART – największej tego rodzaju prywatnej firmy w kraju – weszli kontrolerzy belgijskiej Inspekcji Pracy. Urząd zainteresował się tym przedsiębiorstwem w związku z wieloma skargami pracowników (oraz byłych pracowników). Skarżyli się oni m.in. na bardzo wiele godzin pracy oraz to, że często nie dostają wynagrodzenia za nadgodziny.
W kontraktach sanitariuszy zatrudnionych na stałe zapisano jedynie 36 godzin pracy tygodniowo. Oprócz tego wymaga się od nich jednak „do trzech 24-godzinnych dyżurów tygodniowo”. Często zdarza się więc, że sanitariusz musi w ciągu miesiąca odbyć nawet 12 takich 24-godzinnych dyżurów, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.
W efekcie wielu sanitariuszy pracuje czasem 96 godzin bez przerwy. Sytuacje, w których zatrudniony spędza 300 godzin miesięcznie w pracy, nie są czymś nadzwyczajnym. Czasem zdarza się nawet, że jest to 400-500 godzin, opisują belgijskie media. Nie przekłada się to jednak na zarobki, bo pracodawca nie płaci za nocne dyżury i w efekcie pracownik dostaje zapłatę czasem za jedynie połowę przepracowanych godzin.
23.10.2018 ŁK Niedziela.BE
Latest from Redakcja
- Polska: Tak zarabiają Polacy. Większości daleko jest do średniej krajowej
- Polska: Gorąco na wschodniej granicy. W sobotę jeden dron, w niedzielę drugi
- Polska: Zbliża się termin przeglądu samochodu? Zrób go teraz, bo już wkrótce będzie drożej
- Polska: Donoszą rodzina, sąsiedzi, klienci. Skarbówka ma co robić
- Polska: 300 plus wystarcza na wyprawkę? Zdaniem rodziców – NIE