Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Wyciek ropy na odcinku kanału Gandawa-Terneuzen
Polska: Zaskoczenie w pośredniaku. Wiele osób ma prawo do zasiłku przez cały rok
Papież – przywódca Watykanu, sumienie świata
Flandria: Wydano ostrzeżenie dotyczące pożarów
Fantapapa - Włosi przewidują nowego papieża w grze online. Czy Belgowie też by się skusili?
Nowy kanclerz Niemiec z wizytą w Warszawie!
Polska: Wybory 2025. Spoty już w telewizji. To znak, że zaczęły biec ważne terminy
Belgia: Uwaga alergicy. Szczyt pylenia już wkrótce
Polska: Obniżenie składki zdrowotnej. Będzie drugie podejście po wecie prezydenta
Belgia: Pies 80-latka śmiertelnie potrącony przez rowerzystę

Belgia: Znów przybywa zakażeń. Ekspert: z dwóch powodów

Belgia: Znów przybywa zakażeń. Ekspert: z dwóch powodów fot. Shutterstock, Inc.

W tygodniu od 27 sierpnia do 2 września w Belgii stwierdzano codziennie średnio 454 nowe zakażenia koronawirusem. Oznacza to wzrost o 3% w porównaniu z poprzednim tygodniem – poinformował instytut Sciensano.

Wzrost o 3% wydaje się niewielki, ale bardziej niepokoi zmiana trendu. W poprzednich dwóch tygodniach dochodziło bowiem do spadku średniej dziennej liczby zakażeń – przypominają belgijskie media.

Według wirusologa Marca Van Ransta wzrost liczby zakażeń na przełomie sierpnia i września wytłumaczyć można dwoma czynnikami.

- Pierwszym z nich są ludzie wracający z urlopów. Tysiące osób powróciło z państw, w których jest więcej zakażeń niż u nas, na przykład z Francji czy Hiszpanii – powiedział Van Ranst, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. – To się przekłada na większą liczbę zakażeń u nas.

Drugim czynnikiem jest „zmęczenie obostrzeniami”, uważa wirusolog. – To prowadzi do tego, że mniej ludzi przestrzega zasad i to widać w statystykach – powiedział Van Ranst. Psychologicznie jest to nawet zrozumiałe, szczególnie kiedy spadała liczba zakażeń, przyznał naukowiec.

Aby ludzie chętniej stosowali się do obostrzeń, rząd powinien zrezygnować z tych, które nie do końca są uzasadnione, powiedział Van Ranst. Jako przykład wskazał m.in. obowiązek noszenia maseczek w miejscach, w których (w jego opinii) nie ma to większego sensu.

 

07.08.2020 Niedziela.BE
(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież