Belgia: Zbiegli z miejsca zdarzenia, ale jedna osoba... wróciła po paczkę chipsów!

Kierowca i pięciu pasażerów samochodu było ściganych przez policję po zignorowaniu kontroli policyjnej. Samochód zderzył się z zaparkowanym pojazdem, po czym sześć osób uciekło z miejsca zdarzenia. Sprawa przybrała nieoczekiwany obrót, kiedy jeden z podejrzanych powrócił na miejsce zdarzenia, aby... zabrać pozostawioną na miejscu paczkę chipsów.

Do zdarzenia doszło w noc z soboty na niedzielę (3-4 grudnia), na Aartselaarstraat w Hoboken. Policja chciała skontrolować samochód z zaparowanymi szybami, ale kierowca nie zatrzymuje się i kontynuował jazdę, a następnie wjechał w inny pojazd zaparkowany na Alfons De Cock w Antwerpii, kilka kilometrów dalej.

Cała szóstka osób podróżujących autem ucieka z miejsca zdarzenia. Jedna osoba musiała najwyraźniej zmagać się z ogromnym głodem, bo powróciła na miejsce zdarzenia, aby zabrać paczkę chipsów.

W końcu policja zatrzymała całą szóstkę: kierowcę, jego partnerkę, matkę i troje nieletnich. Okazało się, że to matka wróciła po chipsy, które rodzina niedawno kupiła. Kierowca miał na kostce elektroniczną bransoletę.

Jak ustaliły władze, warunki jego zwolnienia z więzienia były surowe: powinien powstrzymać się od prowadzenia samochodu, zażywania narkotyków oraz wszelkich przestępstw. Mężczyzna miał pozytywny wynik testu na obecność narkotyków.

05.12.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)