Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Połowie młodych Polaków jest obojętne, czy żyją w demokracji
Belgijki poza turniejem Euro – nie zdołały awansować dalej
Polska: Popełniasz ten błąd? Kolejne miasto zakazuje tak wyrzucać śmieci
Belgia: Uwaga na osy! „Jest ich więcej, pojawiły się szybciej”
Polska: Nie zdziw się, jak już nikt nie będzie szukał sprzątaczki i niani. Takie mamy przepisy
Temat dnia: W porcie w Antwerpii skonfiskowano mniej kokainy. Postęp? Nie do końca
Polska: Żeby dostać świadczenie ZUS, swoje trzeba odstać. Znamy powód
Słowo dnia: Fileleed
Belgia: Turyści z Belgii „utknęli” na Maderze. Oto powód
Niemcy: Coraz więcej zgonów powiązanych z narkotykami

Belgia: Siła nabywcza gospodarstw domowych o 10% wyższa niż w 2004 roku

Belgia: Siła nabywcza gospodarstw domowych o 10% wyższa niż w 2004 roku fot. Shutterstock

Mimo wzrostu realnych dochodów zagrożenie biedą jest najwyższe od lat – wynika z analizy ministerstwa spraw społecznych, o której poinformował m.in. dziennik „L’Echo”.

W okresie od 2004 do 2017 roku tzw. dochód rozporządzalny belgijskich gospodarstw domowych zwiększył się średnio o 10%.

Dochód rozporządzalny to przychody gospodarstwa domowego (np. z pracy czy zasiłków) zmniejszone o podatki (np. dochodowe) i różnorakie składki na ubezpieczenia społeczne. Wskaźnik ten dobrze pokazuje siłę nabywczą gospodarstw domowych (a więc to, ile realnie produktów i usług można kupić za uzyskiwany dochód).

Najmocniej, bo o kilkanaście procent, zwiększył się w okresie 2004-2017 dochód rozporządzalny belgijskiej klasy średniej. W tym samym czasie dochody 5% najbogatszych mieszkańców Belgii zwiększyły się o 3,3%, a 5% najbiedniejszych gospodarstw domowych o 3,2%.

O ile w przypadku najzamożniejszych mieszkańców niski wzrost dochodu rozporządzalnego nie jest wielkim problemem (osoby te wciąż zarabiają dużo), o tyle w przypadku najbiedniejszych gospodarstw domowych tak niski wzrost ma poważne konsekwencje.

Przekłada się to na wzrost ogólnego zagrożenia biedą, pokazują dane ministerstwa. W 2018 roku aż 16,4% belgijskich gospodarstw domowych było zagrożonych biedą. To najwięcej od lat, podkreśla dziennik „Het Laatste Nieuws”. W poprzednich latach wskaźnik ten wynosił około 15%.

Według ekspertów ministerstwa finansów wiąże się to z tym, że osoby najbiedniejsze często mają niskie wykształcenie i w efekcie rzadko pracują. Obecnie ponad połowa mieszkańców Belgii z wykształceniem podstawowym nie pracuje, co znacząco zwiększa zagrożenie biedą – tłumaczą belgijskie media.

 

02.12.2019 Niedziela.BE

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież