Belgia: Ruszył proces w sprawie artysty podejrzanego o molestowanie seksualne
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
W piątek rano (25 marca), w sądzie karnym w Antwerpii, rozpoczął się proces w sprawie rzeźbiarza i choreografa, Jana Fabre. Artysta został oskarżony o molestowanie seksualne, napaści i naruszenie nietykalności osobistej.
Znany artysta multimedialny, reżyser, choreograf i scenograf, Jan Fabre, stanął przed sądem pod zarzutem stosowania przemocy oraz molestowania seksualnego. Domniemane ofiary to członkowie zespołu tanecznego współpracującego z artystą.
Po raz pierwszy o sprawie zrobiło się głośno w 2018 roku, kiedy 20 członków zespołu Troubleyn opublikowało w gazecie list otwarty poświęcony nadużyciom. Fabre rzekomo zapraszał tancerzy do udziału w projekcie i pod tym pretekstem próbował się do nich zbliżyć. Niektórym tancerzom oferowano później znaczne sumy pieniężne. Rola osób, które odrzuciły zaloty artysty, miała być ograniczona. Współpracownicy artysty byli regularnie narażani na manipulacje oraz upokorzenia.
Poza tym Fabre został oskarżony o szczególne upokarzanie kobiet w czasie prób oraz o „jawnie seksistowską krytykę". W liście opisano kilka konkretnych przykładów nękania oraz molestowania. „Wielu z nas musiało szukać później pomocy psychiatrycznej” - pisali wówczas sygnatariusze listu. Osiem osób ujawniło swoje nazwiska, pozostałe zdecydowały się na zachowanie anonimowości.
Zdaniem prokuratury, istnieją wystarczające dowody na to, że choreograf dopuścił się nadużyć.
Wiadomo, że nie Fabre nie przyznaje się do postawionych mu zarzutów.
26.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)
Latest from Redakcja
- Polska: Psia apteczka w pociągu. Warto mieć taką w domu
- Polska: Już się zaczęło. Ceny e-papierosów wystrzeliły
- Polska: Tego miało już nie być, ale szkoły nie dały rady. „Dziecko będzie kończyło po zmroku”
- Polska: System kaucyjny. Wielu Polaków nadal nie wie, o co tu chodzi
- Polska: Listonosz nadal będzie pukał do drzwi. Bo jest potrzebny ludziom