Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Coraz więcej osób z problemami psychicznymi szuka pomocy
Polska: Jesienią nie będzie z czego wypłacać pensji nauczycielom
Flandria: Kluby sportowe masowo podnoszą składki członkowskie
Belgia, Bruksela: Nowa wystawa ożywi dzieła Salvadora Dali
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek, 8 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Dwóch policjantów rannych w wypadku drogowym
Temat dnia: Belgijscy naukowcy walczą z lekami i pestycydami w wodzie!
Belgia: Strzelanina w Molenbeek. Dwie osoby poszukiwane
Belgia: Do końca września wolniejsze tramwaje w Antwerpii
Belgia: Zmarł 33-latek ciężko zraniony przez własnego ojca

Belgia: Przyznała się policjantowi do zdrady. Zaczęło się piekło

Belgia: Przyznała się policjantowi do zdrady. Zaczęło się piekło Fot. Shutterstock, Inc.

Uwięził ją, bił i oblewał moczem… 53-letni policjant został skazany za znęcanie się nad żoną, ale odwołał się od wyroku.

Do tych bulwersujących zdarzeń doszło w październiku 2022 r. To wtedy o 13 lat młodsza żona przyznała się policjantowi do zdrady. W domu w Kortrijk, w którym przebywało także dwoje dzieci pary, rozpętało się piekło.

Z zeznań ofiary wynikało, że mąż ją pobił, zniszczył jej laptop i zamknął ją w toalecie. Policjant zaczął pić, oddawał mocz do butelki, a następnie zawartość butelki wylewał na żonę. Długo nie pozwalał jej zmieniać ubrań i się myć.

Po nocy jak z horroru kobiecie udało się uciec z mieszkania i zawiadomić sąsiadów - opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”. Ofierze udzielono pomocy, a sprawcę zatrzymano. Mężczyzna przyznał się do uderzenia kobiety i zniszczenia kilku rzeczy, ale pozostałym czynom zaprzeczał.

Rok później sąd pierwszej instancji uznał oskarżonego za winnego. Za znęcanie się nad żoną skazano go na 10 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd nakazał mu też wypłacić ofierze około 1,7 tys. euro odszkodowania.

Była to jednak w całości kara w zawieszeniu. Para się rozwiodła, a skazany przeprowadził się do Francji. Mężczyzna nie pogodził się z wyrokiem i złożył apelację. Teraz sprawą ponownie zajął się sąd, tym razem drugiej instancji z siedzibą w Gandawie - czytamy w „Het Laatste Nieuws”.


04.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onśroda, 04 wrzesień 2024 12:39

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież