Belgia: Premier ostrzega przed wysokimi cenami energii. „Musimy być realistami”

Szef belgijskiego rządu Alexander De Croo zapowiedział, że w nadchodzących dniach przedstawi kolejne rozwiązania, mające ograniczyć tempo wzrostu cen energii i paliw. – Musimy być jednak realistami – dodał premier.

- Możemy interweniować, ale to tylko łagodzenie skutków. Rząd i samorządy wydają już majątek na rozwiązania, mające ograniczyć ceny energii. To pieniądze podatników, które trafiają do kasy wojennej Rosji – powiedział De Croo, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

- Łatwo się podejmuje takie decyzje, ale muszę też patrzeć na skutki finansowe. Rząd musi ostrożnie zarządzać środkami, nie mamy nieskończonej ilości pieniędzy – dodał szef belgijskiego rządu.

Mimo tych zastrzeżeń De Croo poinformował, że wkrótce zapadną decyzje, dotyczące działań, które mają zmniejszyć skutki finansowe wysokich cen energii dla gospodarstw domowych. Obecna sytuacja jest bowiem bardzo trudna, a opłaty za energię i ceny paliw są bardzo wysokie. Trzeba więc działać szybko, przyznał belgijski premier.

Jeszcze ważniejsze są działania w perspektywie długoterminowej, uważa De Croo. Szef rządu ma tu na myśli między innymi pomysł Komisji Europejskiej dotyczący zamrożenia cen gazu na unijnym rynku. Premier Belgii popiera tę propozycję, czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

15.03.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)