Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Są już ofiary śmiertelne. Polacy przed wakacjami zapominają o bezpieczeństwie
Belgia: Dwie osoby ranne w walce na noże w... brukselskim salonie fryzjerskim
Polska: Deszczowy lipiec. Sprawdzamy, co nas czeka w pogodzie
Flandria: Tracimy 13 miesięcy zdrowego życia z powodu cząstek stałych
Belgia: Częściej latamy. A pod tym względem Belgia potęgą
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 14 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Tutaj co drugie mieszkanie za mniej niż 160 tys. euro
Belgia: Troje dzieci pod jednym dachem? To rzadkość
Belgia: Kierowcy furgonetek zbyt często rozpraszani są przez smartfony
Belgia, biznes: Ponad 6 tys. bankructw w tym roku. To dużo?

Belgia: Król Albert na razie nie podda się badaniom DNA

Belgia: Król Albert na razie nie podda się badaniom DNA fot. Shutterstock

Król Albert II przekazał, że nie jest obecnie gotowy na to, aby poddać się badaniom DNA. Kilka miesięcy temu został o to poproszony przez Sąd Apelacyjny w Brukseli, w związku ze sprawą wniesioną przez Delphine Boël, która twierdzi, że jest biologiczną córką emerytowanego monarchy. W związku z tym, kobieta domaga się uznania przez Alberta II.

Ojciec króla Filipa, król Albert, zamierza oddać sprawę do sądu kasacyjnego. Ponieważ obecnie toczy się dalsze postępowanie apelacyjne, były władca Belgii mógł tymczasowo powstrzymać się z przekazaniem swojej próbki DNA do laboratorium sądowego. Informację tę upublicznili prawnicy emerytowanego monarchy, Alain Berenboom oraz Guy Hiernaux.

Belgijska artystka, Delphine Boël, od wielu lat walczy o udowodnienie, że król Albert jest jej biologicznym ojcem. W zeszłym roku sąd w Brukseli orzekł, że Jacques Boël nie jest biologicznym ojcem Delphine (podstawą do tego orzeczenia były badania DNA).

Prawnicy kobiety zażądali wówczas pobrania materiału genetycznego od emerytowanego monarchy. Ich głównym argumentem był zaawansowany wiek Alberta II oraz pragnienie ostatecznego wyjaśnienia tej sprawy.

 

04.02.2019 KK Niedziela.BE

 

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież