Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Bliźniaki i szeregowce podrożały tu aż o 15%
Belgia: Wzrost zachorowań na raka płuc u osób niepalących i kobiet
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 9 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Trzy sokoły wypuszczone na wolność w Anderlechcie
Polska: Połowie młodych Polaków jest obojętne, czy żyją w demokracji
Belgijki poza turniejem Euro – nie zdołały awansować dalej
Polska: Popełniasz ten błąd? Kolejne miasto zakazuje tak wyrzucać śmieci
Belgia: Uwaga na osy! „Jest ich więcej, pojawiły się szybciej”
Polska: Nie zdziw się, jak już nikt nie będzie szukał sprzątaczki i niani. Takie mamy przepisy
Temat dnia: W porcie w Antwerpii skonfiskowano mniej kokainy. Postęp? Nie do końca

Belgia: Francken o sytuacji osób, którym odmówiono prawa do azylu

Belgia: Francken o sytuacji osób, którym odmówiono prawa do azylu fot. Shutterstock

Belgijski sekretarz stanu ds. azylu i migracji, Theo Francken, wezwał prawników, organizacje pozarządowe, urzędników oraz komisje praw dziecka do zaprzestania „bezsensownych procedur”, mających „pomóc” osobom, którym nie przyznano prawa do azylu w Belgii.

Francken przedstawił swoją opinię w minioną środę, podczas obrad specjalnego komitetu parlamentarnego. Sekretarz stanu uważa, że rodziny, które próbowały już wszystkich legalnych sposobów na uzyskanie azylu lub pozwolenia na pobyt w Belgii, a pomimo tego, ich nie otrzymały, nie powinny zostać w kraju. Dla Franckena to spraw jasna, nie pozostawiająca żadnych wątpliwości.

W minionym miesiącu zainicjowano aż 31 działań, mających uniemożliwić wydalenie tych osób z kraju. W opinii belgijskiego polityka, wszystkie te procedury są „bezsensowne”. W związku z tym Francken zwrócił się do prawników, organizacji pozarządowych oraz komisji praw dziecka o zaprzestanie swoich akcji.

"To oni ponoszą odpowiedzialność za te rodziny – rodziny, które powinny wiedzieć, że wszystkie metody zostały wypróbowane i nie ma tu rozwiązania" – tłumaczył, podkreślając przy tym, że przed przymusowymi deportacjami, rodziny te wielokrotnie były proszone o dobrowolny powrót do kraju pochodzenia.

 

21.09.2018 KK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież