Belgia: Fatalna podróż poślubna na Bali. „Belg zrzucił żonę ze skały”
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
49-letni mieszkaniec Zele został skazany na karę 18 lat pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa świeżo poślubionej żony w trakcie wczasów na Bali.
Dla wielu brzmi to jak spełnienie marzeń: ślub, a potem podróż poślubna na „rajską wyspę” Bali na drugim końcu świata. Dla żony 49-latka z Zele podróż poślubna na indonezyjskiej wyspie okazała się jednak piekłem, opisuje flamandzki dziennik vrt.be.
Kobieta zeznała w sądzie w Dendermonde, że mąż zmusił ją do wdrapania się na skałę u wybrzeży. Następnie 49-latek ją popchnął, a kobieta spadła do morza. Mimo silnego prądu udało się jej dopłynąć do brzegu – i przeżyć.
Wiele wskazuje na to, że mężczyzna już od dłuższego czasu planował zabójstwo. W dniach poprzedzających to zdarzenie 49-latek nalegał, by kobieta prowadziła dziennik, w którym „miała opisywać, jakim był on wspaniałym mężem”. W ten sposób chciał uniknąć podejrzeń. Mężczyzna udał się też wcześniej na feralną skałę, by przygotować się do zabójstwa.
- Ona miała spaść do morza i się utopić. To w jakimś sensie cud, że ofiara przeżyła – przyznał sędzia, cytowany przez vrt.be.
Dlaczego 49-latek chciał zamordować kobietę, z którą dopiero co się ożenił? Jak się okazało, tuż przed wyjazdem na Bali córka ofiary powiedziała matce, że 49-latek wykorzystał ją seksualnie.
W trakcie ogłoszenia wyroku skazany nie był obecny w sali sądowej. Mężczyzna jest zakażony koronawirusem i przebywa w areszcie, informują belgijskie media.
21.04.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Jan Urban zaczyna pracę w reprezentacji. Unika odpowiedzi o Lewandowskiego
- Polska: Diety pudełkowe dla ludzi już były. Teraz hitem jest catering dla psów
- Polska: Co się dzieje z cenami owoców? „W tym roku przetworów nie będzie”
- Polska: Będzie nowa funkcja w aplikacji mObywatel. Do stłuczki nie będzie trzeba już wzywać policji
- Polska: Kiedy Sławosz Uznański-Wiśniewski wróci do Polski? Tu czeka na niego kolejna misja