Belgia: Coraz więcej pijanych 12- i 13-latków trafia do szpitala
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
W ubiegłym roku do belgijskich szpitali trafiło aż 116 pijanych 12- i 13-latków. To nowy, smutny rekord – poinformował flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.
Eksperci, zajmujący się problemami alkoholowymi, biją na alarm. Podkreślają, że osoby, które zetknęły się z alkoholem w bardzo młodym wieku, są o wiele bardziej zagrożone uzależnieniem w późniejszym życiu. Także szkody, jakie alkohol wyrządza organizmom kilkunastolatków są większe niż w przypadku osób dorosłych.
W związku z niepokojącymi statystykami pojawiły się głosy, domagające się zmian w przepisach.
Według Marijsy Geinaert z Flamandzkiego Centrum Badań Problematyki Alkoholowej (VAD) rząd powinien podwyższyć granicę wieku, jeśli chodzi o sprzedaż alkoholu. Obecnie wynosi ona w Belgii 16 lat (z wyjątkiem mocnych alkoholi, w ich przypadku jest to 18 lat). Geinaert uważa, że powinna ona wynosić 18 lat dla wszystkich rodzajów alkoholi, a więc także w przypadku piwa i wina.
Minister zdrowia Maggie De Block nie chce zmian w przepisach. – Jeśli zrobimy z piwa czy wina zakazany owoc, to one tylko zyskają na atrakcyjności – stwierdziła pani minister, cytowana przez dziennik „De Morgen”.
Według Geinaert takie rozumowanie nie ma oparcia w faktach. Szefowa VAD podaje przykład Holandii. Tam również kilkanaście lat temu też był wielki problem z pijanymi nastolatkami, ale po podwyższeniu granicy wieku do 18 lat odsetek upijających się do nieprzytomności młodocianych znacząco się zmniejszył, argumentuje Geinaert.
11.12.2019 Niedziela.BE
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Ile włożyć do koperty ślubnej w tym sezonie? To zależy, ile wychodzi za talerzyk
- Polska: Dopłaty do mieszkań? Niekoniecznie. Polacy czekają na inną pomoc. Sprawdź – jaką
- Polska: Łowy na grubą zwierzynę pachną grubymi pieniędzmi. Zostawiają je zagraniczni myśliwi
- Polska: Pożyczamy coraz więcej. Bo po te pieniądze nie musimy iść do banku
- Polska: Zamiast iść do szpitala, żeby zanieść rzeczy bliskiemu, wyślesz je przesyłką. Do paczkomatu