Belgia: 18-latek zmarł w brukselskim areszcie. „Dzień wcześniej zbadał go lekarz”

W niedzielę wieczorem brukselska policja aresztowała 18-latka podejrzanego o kradzież. Dzień później młody mężczyzna zmarł w areszcie.

Po zatrzymaniu policjanci zauważyli, że mężczyzna dziwnie się zachowuje i podejrzewali, ze może być pod wpływem narkotyków lub silnych leków. Funkcjonariusze pojechali z zatrzymanym do szpitala, a tam przebadał go lekarz. Według lekarza 18-latek nie potrzebował dodatkowej pomocy medycznej i mógł zostać przewieziony do aresztu.

Tak też się stało, opisuje flamandzki portal vrt.be. Dzień później, około godz. 14:00, stan zatrzymanego zaniepokoił strażników. Na miejsce wezwano ratowników medycznych, a ci stwierdzili zatrzymanie pracy serca u 18-latka. Niestety nie udało się go uratować i mężczyzna zmarł.

Prokuratura w Brukseli wszczęła śledztwo w tej sprawie. Zlecono sekcję zwłok i badania toksykologiczne. Zabezpieczono też nagrania z więziennego monitoringu.

Według dziennika „La Darnière Heure” mężczyzna miał być pod wpływem leków. Prokuratura nie potwierdziła tej informacji i zapowiedziała, że ze względu na dobro śledztwa do czasu zakończenia dochodzenia nie będzie przekazywać na ten temat żadnych nowych informacji.

15.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)