Belgia: „Tajne miejsce modlitw” na uniwersytecie w Brukseli. „To wbrew zasadom”
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Od kilku lat na Wolnym Uniwersytecie Brukselskim ULB (Université libre de Bruxelles) funkcjonuje „nieoficjalne, ukryte miejsce modlitw” - ujawniło francuskie czasopismo „Marianne”.
Kwestię kontrowersyjnego „miejsca modlitw” na brukselskiej uczelni poruszyła w felietonie w „Marianne” Nadia Geerts, filozofka związana z liberalną partią MR. Istnienie miejsca modlitw na ULB jest wbrew zasadom obowiązującym na rzekomo laickim, religijnie neutralnym uniwersytecie - argumentuje Geerts.
„Miejsce modlitw” działa nieoficjalnie, ale wielu pracowników i studentów ULB wie o jego istnieniu. W godzinach modlitw np. muzułmanów gromadzą się w nim wierzący. W obecnych tam pudłach przechowywane są dywany, fiszki z modlitwami i tradycyjne stroje dla kobiet - relacjonuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.
Władze uczelni przyznały, że wiedzą o istnieniu tego miejsca. Jednocześnie podkreśliły, że nie ma ono oficjalnego statusu, a „prośby o urządzenie na terenie uczelni miejsc modlitw lub medytacji nie są akceptowane”. „Nasz kampus ma być przede wszystkim miejscem nauki i badań”, podkreśliły władze uczelni.
Według Geerts to jednak za mało. Władze uczelni wiedzą o istnieniu tego miejsca od dawna, ale przymykają na to oko - twierdzi filozofka. W pewnym sensie władze ULB przyznały jej rację.
- Początkowo miało to dyskretny i marginalny charakter, więc nie chcieliśmy reagować jak jakaś „policja moralności”. Na początku nowego roku akademickiego przypomnimy jednak studentom, że nie pozwalamy na funkcjonowanie na terenie uczelni miejsc modlitw - powiedział Jean-Philippe Schreiber, doradca rektora ULB, cytowany przez „Het Laatste Nieuws”.
30.08.2023 Niedziela.BE // fot. Yupa Watchanakit, Tajlandia / shutterstock.com
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Najtańsze zakupy zrobisz w tych sklepach. Ten sam lider po raz trzeci
- Ojciec jako żywiciel rodziny – stereotyp silny również w Belgii
- Prawdziwa pamięć czy fikcyjny produkt? Skandal z Renee Salt i „książkami duchów”
- Wojna: Trump obwinia Putina: przełom w narracji o wojnie
- Sport: Straszna cena kibicowania: Nowe prawo piłkarskie po zamieszkach na stadionie