Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Belgia, Bruksela: Druga rocznica zamachów 22 marca. Ofiary niezadowolone z przebiegu ceremonii upamiętniającej

Belgia, Bruksela: Druga rocznica zamachów 22 marca. Ofiary niezadowolone z przebiegu ceremonii upamiętniającej fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

Dziś mija druga rocznica ataków terrorystycznych na lotnisku w Brukseli i stacji metra Maalbeek. Przebieg ceremonii, która miała upamiętnić ten tragiczny dzień, został skrytykowany przez ofiary i rodziny ofiar zamachów, które postanowiły pojawić się dziś na lotnisku.

- Nie jesteśmy przypadkowymi ludźmi, tylko ofiarami tych zamachów - skarżyli się ludzie, którzy na lotnisku zostali odgrodzeni barierkami od tablicy pamiątkowej. - Nikt nie wiedział, kiedy rozpoczęła się i zakończyła minuta ciszy - dodała inna osoba.

Rządowa delegacja, wraz z premierem, pojawiła się na miejscu za wcześnie i bardzo szybko opuściła lotnisko. W zamieszaniu niemal niezauważenie minęła 7:58 - to o tej godzinie dwa lata temu na hali lotniska wybuchła bomba.

- To miała być chwila zadumy, ale wszystko zniszczyli. Jestem bardzo rozczarowana. Mój smutek tylko się pogłębił - powiedziała pracownica lotniska Danielle Iwens, która w zamachu straciła bliskiego kolegę. - Sprawdziłam swój zegarek, delegacja rządowa odjechała dokładnie o 7:57 - dodała Danielle.

Oburzenie wywołał również fakt, że ludzie byli odgrodzeni barierkami od tablicy pamiątkowej.

- To nie są widzowie, ale osoby emocjonalnie zaangażowane w to wydarzenie. Zginęli tu ich bliscy, a premier nawet zapomniał się przywitać - powiedziała Guillaume Denoix de Saint-Marc z organizacji reprezentującej ofiary zamachów.

 

22.03.2018 MŚ Niedziela.BE

 

Niedziela.BE