Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijska sieć aptek rozszerza działalność na Holandię i Hiszpanię!
Niemiecka reżyserka z Nagrodą Jury w Cannes!
Seryjny gwałciciel na liście najbardziej poszukiwanych przestępców w Belgii
Słowo dnia: Peilingen
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 29 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Nieco częściej chodzimy do kościoła!
Polska: Przeładowane busy, kierowcy bez prawa jazdy. Kurierzy wpadają jeden po drugim
Belgia, Flandria: Na autostradach maksymalnie tylko 100 km/h?
Polska: MEN chce zmienić przepisy. Nauczyciele boją się, że trafią do więzienia
Belgia: Rozległy pożar w budynku w Antwerpii

Belgia, biznes: Jeden z najgorszych dni na brukselskiej giełdzie. Przyczynami koronawirus i ropa

Belgia, biznes: Jeden z najgorszych dni na brukselskiej giełdzie. Przyczynami koronawirus i ropa fot. Shutterstock

W poniedziałek belgijski indeks giełdowy Bel20, uwzględniający notowania 20 największych spółek, stracił aż 7,58% – poinformował flamandzki dziennik „De Tijd”.

Od czasu powstania tego indeksu w 1991 r. tylko raz zdarzyło się, by w ciągu dnia stracił on jeszcze bardziej na wartości. Było to we wrześniu 2008 roku, czyli na początku światowego kryzysu finansowego.

Belgia miała wtedy wielkie problemy z bankiem Fortis, co przełożyło się na stan całej gospodarki. 29 września 2008 roku indeks Bel20 stracił aż 7,98%.

W poniedziałek 9 marca 2020 r. indeks miał pod koniec dnia 3.174 punktów. To najmniej od ponad roku. Jeszcze kilka tygodni temu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Indeks Bel20 miał 17 lutego 4.201 punktów. W ciągu 22 dni stracił więc prawie jedną czwartą wartości.

Przyczyny poniedziałkowych spadków giełdowych – nie tylko w Belgii – były dwie. Z jednej strony: zwiększający się niepokój inwestorów, związany z epidemią koronawirusa. Chorych w Europie i Stanach Zjednoczonych przybywa, a działania podejmowane przez rządy coraz bardziej odbijają się też na gospodarce.

Drugą przyczyną są spadające ceny ropy. To efekt konfliktu gospodarczego na linii Rosja-Arabia Saudyjska. Rosja nie zgodziła się na ograniczenie wydobycia, w odpowiedzi na co Arabia Saudyjska doprowadziła do tzw. wojny cenowej i ceny ropy spadły o 20%, informuje portal rtlnieuws.nl.

W poniedziałek kiepskie nastroje panowały także na innych europejskich giełdach. Główny indeks w Amsterdamie stracił 7,6%, we Frankfurcie 7,9%, a w Paryżu prawie 8,4%.

 

11.03.2020 Niedziela.BE

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież