Belgia, Aalst: Wezwał policję, bo dzieci rysowały kredą przed jego domem

W minioną sobotę (3 czerwca) kilkoro dzieci bawiło się na dworze i rysowało kredą chodnikową na ulicy. To nie spodobało się jednemu z mieszkańców. Nie chciał malunków przed swoimi drzwiami. Mężczyzna poprosił ojca dzieci o usunięcie rysunków, kiedy ten odmówił, sąsiad wezwał policję.

„Ponieważ był to spór sąsiedzki, nasi funkcjonariusze pojawili się na miejscu” – mówi rzeczniczka policji z Aalst, Lisa Wynendaele. „Funkcjonariusze zawsze starają się w takich sprawach pośredniczyć i znaleźć rozwiązanie, na które obydwie strony mogą się zgodzić". W końcu ojciec w porozumieniu z policją postanowił usunąć rysunki dzieci przy użyciu niewielkiej ilości wody.„Nigdy nie zmuszaliśmy tego człowieka do tego. To była tylko sugestia zachowania pokoju”.

Rysowanie kredą chodnikową na drogach publicznych nie jest zabronione. „Nie można tego porównać do graffiti. Kreda chodnikowa nie pozostawia żadnych trwałych uszkodzeń. Nie ma ram prawnych, które by sobie z tym poradziły. Oznacza to, że nie można otrzymać np. grzywny” - dodała rzeczniczka.

Po tym, jak ojciec dzieci usunął rysunki, postanowił opowiedzieć swoją historię w mediach społecznościowych. Jego opowieść podzieliła mieszkańców okolicy. Doprowadziło to do planów zorganizowania w ten weekend mistrzostw świata w kredzie chodnikowej.

„Taki żartobliwy protest jest typowy dla naszego miasta. To miłe, że ludzie chcą nadać kolor ulicom. Co więcej, jest to apel, aby pozwolić dzieciom po prostu być dziećmi. Możemy tylko wspierać taką inicjatywę” — mówi Wynendaele. Funkcjonariusze planują nawet wykonać własne rysunki kredą na parkingu przed posterunkiem policji.

08.06.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)