Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Zara otworzy największy sklep na świecie w Antwerpii!
Polska: Najtańsze zakupy zrobisz w tych sklepach. Ten sam lider po raz trzeci
Ojciec jako żywiciel rodziny – stereotyp silny również w Belgii
Prawdziwa pamięć czy fikcyjny produkt? Skandal z Renee Salt i „książkami duchów”
Belgia: 4 na 10 osób nigdy nie korzysta z AI w pracy
Wojna: Trump obwinia Putina: przełom w narracji o wojnie
Niemcy: 200 policjantów podejrzanych o ekstremizm
Sport: Straszna cena kibicowania: Nowe prawo piłkarskie po zamieszkach na stadionie
Belgia: Inflacja cen żywności przekracza 4%!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 9 maja 2025, www.PRACA.BE)

Belg próbował dowieść swojej niewinności.... robiąc pompki

Belg próbował dowieść swojej niewinności.... robiąc pompki fot. Shutterstock, Inc.

Obywatel Belgii próbował przekonać władze, że jest niewinny... robiąc pompki. Mężczyzna został oskarżony o zaatakowanie innego kierowcy w trakcie incydentu na drodze.

Mężczyzna został oskarżony o uderzenie innego kierowcy w trakcie incydentu na drodze w 2018 roku. Zdecydowanie zaprzeczył stawianym mu zarzutom, twierdząc, że to niemożliwe, bo gdyby tak się stało, zaatakowany kierowca ucierpiał by znacznie bardziej.

„Gdybym go naprawdę uderzył, mężczyzna byłby w opłakanym stanie” - w sądzie w Gandawie przekazał podejrzany. Chwilę później, zademonstrował swoją siłę poprzez wykonanie na środku sali rozpraw kilku pompek z użyciem tylko jednej ręki.

Według rzekomej ofiary, mężczyzna wysiadł z samochodu na czerwonym świetle i wściekły podszedł do jego samochodu, a następnie go uderzył. Oskarżony twierdzi, że było odwrotnie i to on został uderzony przez oskarżającego, więc próbował się obronić.

Ostateczny wyrok w tej sprawie zapadnie w dniu 8 lutego. Prokuratura zażądała robót publicznych oraz kary w wysokości 400 euro dla sprawcy. Nadal nie ustalono faktycznego przebiegu zdarzeń i nie jest jasne, który z mężczyzn odpowiada za atak.


26.01.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież