Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Chłopiec z Brukseli zaginął na morzu u wybrzeży Francji
Słowo dnia: Permis de conduire / Rijbewijs
Polska: Kasjer w sklepie pyta cię o numer telefonu? Uważaj
Temat dnia: Belgia ogranicza dostęp do schronisk dla azylantów
Polska: Zapłacą więcej za mieszkanie komunalne. Liczą się dochody
Belgia: Agresywny pasażer pociągu potraktowany dezodorantem
Belgia: Do końca sierpnia utrudnienia w ruchu na obwodnicy Brukseli
Belgia: Policja aresztowała wandala niszczącego samochody
Polska: Uprzejmie donoszę. Do skarbówki trafiają dziesiątki tysięcy donosów
Belgia, Beloeil: Mieszkanie zniszczone przez pożar
Redakcja

Redakcja

Website URL:

W Belgii wprowadzono zakaz palenia papierosów na wszystkich stacjach i peronach w kraju!

Od nowego roku zabronione jest palenie papierosów, cygar oraz e-papierosów na peronach wszystkich 550 stacji kolejowych w Belgii. Zakaz dotyczy wszystkich peronów, nawet tych, które znajdują się na świeżym powietrzu.

Zakaz palenia na peronach jest ostatnim etapem stopniowego procesu zakazu palenia w belgijskiej sieci kolejowej, który rozpoczął się w 2004 roku, kiedy zlikwidowano przedziały dla palących w pociągach.

Następnie wprowadzono zakaz palenia na stacjach i na zadaszonych peronach. Zostało to teraz rozszerzone na wszystkie persony, w tym te na otwartej przestrzeni. Wszystkie popielniczki są stopniowo usuwane i na personach oraz stacjach umieszczane są znaki zakazu palenia.

Osoba, która złamie zakaz, naraża się na grzywnę w wysokości 50 euro w przypadku pierwszego wykroczenia. Osoba, która już wcześniej została przyłapana, może otrzymać mandat w wysokości 150 euro.

10.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Jednak nie zrezygnują z atomu? Jest decyzja w sprawie przyszłości belgijskich elektrowni jądrowych!

Po wielu miesiącach trudnych negocjacji rząd porozumiał się z firmą Engie w sprawie wydłużenia działania dwóch reaktorów jądrowych.

W Belgii są obecnie dwie elektrownie atomowe: Doel w porcie w Antwerpii (wcześniej cztery, a od września ubiegłego roku trzy reaktory) oraz Tihange w prowincji Liége (trzy reaktory). W 2020 r. wytworzyły one łącznie około 34 tys. GWh energii, co stanowiło około 39% całości belgijskiej produkcji energii.

Rząd jeszcze przed obecnym kryzysem energetycznym podjął jednak kontrowersyjną decyzję o całkowitym odejściu od atomu. Do 2025 r. wszystkie belgijskie reaktory miały zostać wyłączone.

W czasach kryzysu energetycznego i szalejących cen energii decyzja ta stała się jeszcze bardziej kontrowersyjna. Także sam rząd zaczął wątpić co do słuszności tych planów. W końcu gabinet premiera Alexandra De Croo zmienił zdanie i uznał, że z atomu nie należy rezygnować tak szybko.

W związku z tym rząd rozpoczął negocjacje z Engie, firmą eksploatującą belgijskie elektrownie atomowe. Rozmowy dotyczące przedłużenia czasu użytkowania dwóch najnowszych reaktorów, Doel 4 i Tihange 3, trwały od kilku miesięcy. Negocjacje były trudne i trwały dłużej niż zakładano.

W końcu wypracowano porozumienie. Reaktory Doel 4 i Tihange 3 będą działać o 10 lat dłużej niż wcześniej planowano. Engie zgodziło się na ich eksploatację do 2035 r. Na przełomie 2025 i 2026 r. przejdą gruntowny remont, ale od listopada 2026 r. mają znów produkować energię.

10.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Ponad 36% więcej niż w 2015 r. O tyle podrożały mieszkania w Belgii.

W trzecim kwartale 2022 r. w krajach Unii Europejskiej za mieszkania i domy płacono średnio o 50% więcej niż w 2015 r. - poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

W Belgii wzrost cen nieruchomości mieszkalnych był w latach 2015-2022 niższy niż średnia dla całej UE. W trzecim kwartale 2022 r. w kraju ze stolicą w Brukseli za mieszkania i domy płacono średnio o 36% więcej niż siedem lat wcześniej.

Pomiędzy poszczególnymi krajami UE występują bardzo wielkie różnice w tempie wzrostu cen nieruchomości. W niektórych państwach w ciągu siedmiu lat ceny wzrosły ponad dwukrotnie. W innych krajach wzrost ten wyniósł jedynie kilka lub kilkanaście procent.

Do największego wzrostu cen nieruchomości mieszkalnych w UE doszło na Węgrzech. W trzecim kwartale 2022 r. w kraju ze stolicą w Budapeszcie za mieszkania i domy płacono aż o 156% więcej niż w 2015 r. W Czechach wzrost ten wyniósł 121%, na Litwie 100%, w Portugalii 94%, a w  Luksemburgu 92%.

Najniższy wzrost cen nieruchomości mieszkalnych odnotowano we Włoszech. W tym kraju domy i mieszkania kosztowały w trzecim kwartale ubiegłego roku jedynie o 7% więcej niż siedem lat wcześniej. W Finlandii wzrost ten wyniósł 12%, na Cyprze 13%, a we Francji 34%.

W Polsce w okresie od 2015 r. do trzeciego kwartału 2022 r. mieszkania i domy podrożały o średnio 67% - wynika z danych biura Eurostat. To mniej więcej tyle samo, co na przykład w Niemczech (66%).

10.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Totalna inwigilacja. Służby mają otrzymać dostęp do naszych maili

Jeżeli rząd dopnie swego, to służby specjalne zyskają bardzo szeroki dostęp do naszych komputerów i smartfonów. Będą mogły czytać maile i przeglądać komunikatory internetowe.

Takie zmiany dałoby im Prawo komunikacji elektronicznej, nad którym pracuje rząd. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, nowe zasady – jeśli wejdą w życie – mocno zwiększą możliwości służb specjalnych.

To może dziwić, bo już teraz prawo zakłada możliwość udostępnienia przez operatorów danych lokalizacyjnych smartfonów i bilingów. Dzieje się tak, gdy służby do tego uprawione tego zażądają.

Teraz jednak forsowane przepisy obowiązek „retencji danych”, który dzisiaj dotyczy firm telekomunikacyjnych, ma objąć również:

- dostawców usług e-mail,
- firmy oferujące czaty,
- firmy oferujące komunikatory.

Ma też zostać zwiększony zakres przechowywanych i udostępnianych na żądanie służb danych. Mają to być dodatkowo także informacje „jednoznacznie identyfikujące użytkownika w sieci”.

Dostęp do nich zyskają m.in. policja, Straż Graniczna, KAS, ABW i CBA.

Jest jednak poważny problem, bo procedowane przepisy są niezgodne z prawem unijnym. Przyznaje to nawet sam rząd. Podsekretarz stanu w KPRM ds. Unii Europejskiej Karolina Rudzińska, wskazuje, że zwiększenie liczby firm zobowiązanych do przechowywania danych, „pogłębiłoby zakres niezgodności projektowanych przepisów z prawem UE”.

14.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed