Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
Temat dnia: Belgia zalegalizuje... gaz pieprzowy?!
Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności
Słowo dnia: Ziekteverlof
Belgia: Powolny jak... belgijski student?
Belgia: W Belgii prognozowana długość życia dłuższa niż w Polsce…
Polska: To zrobi Polak, kiedy butelkomat zwróci mu butelkę. Sondaż
Belgia: Drugi dom w Hiszpanii? Tylu Belgów już kupiło
Polska: 16 dronów odnalezionych. Jeden zatrzymał się na klatce dla królików [MAPA]
Belgia: Koszt usuwania graffiti z pociągów? Prawie 9 mln euro
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Poska: Wielka przegrana sanepidu w sądach. Rozporządzenia w czasie pandemii były nielegalne

Strat, które nierzadko prowadziły do zamknięcia biznesu, już nikt im nie zwróci. Ale przedsiębiorcy wciąż walczą o swój honor, tocząc przed sądami batalie z sanepidem. W większości wygrane.

O tym, że rozporządzenia nie są wystarczającym narzędziem do ograniczenia wolności obywateli w czasie pandemii mówiono już w jej początkach. Boleśnie przekonuje się o tym sanepid, który przegrywa w sądach większość spraw.



– Zakazy były wprowadzone nie ustawą, tylko rozporządzeniem, zatem od początku były nielegalne. Stąd też sanepid stoi dziś na przegranej pozycji. Nie można rządzić rozporządzeniami – wyjaśnił profesor Marek Chmaj, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu, w rozmowie z portalem RMF24.

Spośród wszystkich batalii sądowych pomiędzy sanepidem a obywatelami i przedsiębiorcami ten pierwszy wygrywa zaledwie 7 proc. spraw. Większość z tych, które instytucja może zaliczyć jako swoje „zwycięstwo”, dotyczy łamania zasad kwarantanny. Dziennikarze dotarli do statystyk z czterech wojewódzkich sądów administracyjnych: w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Gdańsku oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego.



„Do czterech sądów pierwszej instancji wpłynęło 201 skarg obywateli na decyzję powiatowych i wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych w związku z zakazami i nakazami covidowymi. Sądy wojewódzkie rozpatrzyły jak dotąd 192 sprawy. W 152 starciach to obywatele byli górą. Tylko z 14 rozpraw sanepid wyszedł obronną ręką. W pozostałych przypadkach braki formalne uniemożliwiły rozpoczęcie postępowania. Sanepid w wojewódzkich sądach administracyjnych wygrał więc jedynie 7 proc. spraw” – analizuje RMF24.

„Sukcesem” – bo straty w tym wypadku są nieodwracalne – podzielił się w poniedziałek w mediach społecznościowych właściciel jednego z warszawskich lokali.



„Ponad półtora roku zajęło państwu rozpoznanie sprawy i przyznanie, że szykany na zlecenie, wykonywane przez „wszystkie możliwe służby” i systemowe nękanie było BEZPRAWNE i NIELEGALNE” – czytamy na facebookowym profilu – dziś już nieistniejącego – lokalu Piw Paw z Warszawy.



Co na to premier?



Odpowiedzialność za zamieszanie ciąży głównie na Radzie Ministrów, która uchwaliła wadliwe przepisy. Według prof. Marka Chmaja rozsądniej działać mogli jednak też sami inspektorzy.



– Mogli zapoznać się z ekspertyzami, które zresztą były w mediach, że decyzje te nie mają legalnej podstawy prawnej. Skoro te decyzje były nadawane przy świadomości, że są bezprawne, to odpowiadają za to konkretne osoby. Tych osób rozkaz, polecenie polityczne wcale nie usprawiedliwia. Są w służbie publicznej, a więc mają działać na podstawie i w granicach prawa – wyjaśnił RMF24.



Premier Mateusz Morawiecki nie mówi o porażce wprost, a jedynie odnosi się do chaosu związanego z początkiem pandemii i ratowania życia i zdrowia Polaków.

– Dzisiaj sądy, można powiedzieć już po latach, rozstrzygają tak, jak rozstrzygają. Ja mogę się z nimi nie zgadzać, ale to nie ma większego znaczenia. Natomiast szybkiej reakcji wówczas, w marcu, w kwietniu 2020 r. będę bronił. Mogę tylko poprosić o to, żeby wszyscy rodacy przypomnieli sobie początek pandemii. Powszechna w Europie panika, u nas próby wypracowania odpowiednich, szybkich rozwiązań legislacyjnych. Stąd oparliśmy nasze działania o ustawę o stanie epidemii. Rozmawialiśmy wówczas z prawnikami, legislatorami i na szybko wtedy zadziałaliśmy. Żeby ochronić ludzi, ich życie i zdrowie. Sądzę, że dzięki takiemu szybkiemu działaniu ocaliliśmy tysiące ludzkich żyć – odpowiedział, zapytany o sprawę przez RMF24.

06.09.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sw)

 

W Gandawie 9 „miejskich” pianin, na których mogą grać przechodnie!

Mieszkaniec z Aalst (Flandria Wschodnia) wziął sobie miesiąc wolnego, aby zagrać na jednym z kilku pianin, które w tym miesiącu postawiono w Gandawie.

Pianina zostały zainstalowane w stolicy Flandrii Wschodniej w ramach projektu 123-Piano, aby umożliwić grę każdemu, kto potrafi grać na pianinie. W sumie ustawiono pianina w dziewięciu lokalizacjach. Każdy przechodzień może usiąść i zacząć grać. Pianina będą dostępne przez cały miesiąc, ponieważ projekt rozpoczyna dziesiąty miesiąc roku.

Wim Baeyens z Aalst gra od samego początku. Od kilku lat bierze w tym celu cały miesiąc wolnego. „W ten sposób mogę grać prawie codziennie. Rozumiem, że niektórzy ludzie nie potrafią się tym zająć, ale muzyka to moje życie. Staram się grać dla publiczności tak często, jak tylko mogę. Uwielbiam obserwować reakcje widowni”.

„Kilka lat temu grałem i nie zdawałem sobie sprawy, że ponad tysiąc osób obserwowało mnie i słuchało przez ponad pół godziny. Często gram z innymi muzykami i śpiewakami. Zwykle jestem tam w piątkowe wieczory między 19:00 a 22:00. Soboty i niedziele też są popularne!” - dodał Baeyens.

06.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Koronawirus: Sytuacja coraz lepsza, rośnie liczba osób zaszczepionych drugim boosterem

Według danych opublikowanych przez instytut zdrowia publicznego Sciensano we wtorek rano (6 września), odnotowano niewielki, 4-procentowy spadek liczby nowych zakażeń w porównaniu z sytuacją sprzed tygodnia. Rośnie również liczba osób, które decydują się na zaszczepienie drugą dawką przypominającą szczepionki.

W okresie od 27 sierpnia do 2 września dziennie wykrywano średnio 1 481 nowych przypadków Covid-19, co stanowi spadek o 4% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 4 492 773 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 4 340 441 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii. Średnia liczba przeprowadzanych dziennie testów nieco wzrosła i wyniosła w zeszłym tygodniu 7800, zaś wskaźnik pozytywnych wyników testów wynosi obecnie 20,4%, co oznacza niewielki spadek. Wariant Omicron BA.5 jest dominującym w kraju i odpowiada za 93,5% wszystkich zakażeń.

W tym samym okresie odnotowywano średnio 5,4 śmiertelnych przypadków Covid-19 dziennie, co także oznacza spadek o 25% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 32 561 mieszkańców Belgii. Niemniej jednak, z powodu szczepionek liczba zgonów jest znacznie niższa – w czasie drugiej fali pandemii dziennie odnotowywano ponad 200 zgonów. Poza tym najwyższą liczbę zgonów odnotowuje się obecnie wśród osób z grupy wiekowej 85+.

W ciągu ostatnich siedmiu dni do szpitali trafiało dziennie średnio 58,4 pacjentów, co oznacza spadek o 9% w porównaniu z poprzednim tygodniem. W szpitalach przebywa obecnie 787 pacjentów, u których zdiagnozowano Covid-19. W tej grupie 63 pacjentów jest leczonych na oddziałach intensywnej terapii, co oznacza niewielki wzrost. Niemniej jednak, liczba pacjentów intensywnej terapii utrzymuje się poniżej 200 już od dnia 9 marca. Z danych Sciensano wynika, że ryzyko hospitalizacji jest ośmiokrotnie niższe w przypadku zaszczepionych osób.

Współczynnik reprodukcji wirusa od kilku tygodni utrzymuje się poniżej wartości 1,00, choć nieco wzrósł do 0,96. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

Dotychczas ponad 9,1 mln osób otrzymało obydwie dawki szczepionki, co oznacza 89% dorosłej populacji Belgii oraz 79% całkowitej populacji kraju. Jednocześnie ponad 7,2 mln osób otrzymało także dawkę przypominającą szczepionki. Rośnie liczba osób, które przyjmują też drugą dawkę przypominającą szczepionki – dotychczas 613 600 mieszkańców Belgii otrzymało drugi booster, co odpowiada 5% całkowitej populacji. Ta grupa składa się głównie z osób w wieku powyżej 75 lat.

Od jakiegoś czasu instytut zdrowia Sciensano publikuje aktualizacje koronawirusowych statystyk tylko dwa razy w tygodniu, we wtorki i w piątki.

06.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: Koniec ze zmniejszaniem punktów karnych. Ostatni dzwonek dla wielu kierowców

Za kilka dni nie będzie już możliwości zredukowania liczby punktów karnych za przewinienia drogowe. Dlatego teraz WORD-y w całym kraju uruchamiają szkolenia internetowe.

17 września. To wtedy w życie wchodzi kolejna porcja nowych przepisów dotyczących użytkowników dróg. Zmiany są poważne i mają na celu walkę z recydywą drogową. Chodzi o to, że jeżeli kierowca (ale też np. rowerzysta) zostanie przyłapany na tym samym wykroczeniu w ciągu dwóch lat, to kara finansowa zostanie podwojona. I tak np. za przekroczenie prędkości o 30 km/h grozi mandat w wysokości 800 złotych, ale jeżeli ktoś popełni wykroczenie ponownie, to będzie musiał zapłacić aż 1600 zł.

Kolejną bolesną zmianą jest brak możliwości zredukowania punktów karnych.

Teraz każdy kierowca może „zaliczyć” kilkugodzinny płatny kurs w wojewódzkim ośrodku szkolenia kierowców i wówczas z jego konta „znika” 6 punktów karnych.

Od 17 września już tak nie będzie. Punkty karne będą anulowane dopiero po dwóch latach od opłacenia mandatu.

Dlatego to ostatni dzwonek dla tych wszystkich, którzy chcą zredukować liczbę punktów na swoim koncie. Żeby wziąć udział w 6-godzinym kursie trzeba spełnić dwa podstawowe warunki:
nie można mieć przekroczonego limitu 24 pkt. karnych za wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym, trzeba posiadać prawo jazdy dłużej niż rok.

W całym kraju WORD-y prowadzą akcję zachęcającą do udziału w kursach.

I nie trzeba nawet fatygować się do ośrodków, bo odbywają się online.

– Wychodząc naprzeciw dużemu zainteresowaniu, WORD w Lublinie niemal codziennie organizuje szkolenie dla kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego. Udział w tym szkoleniu pozwala kierowcom na redukcję 6 punktów karnych. W związku z nowelizacją przepisów ruchu drogowego uczestniczyć w takim szkoleniu można jedynie do 16 września 2022 r. Mając to na uwadze, oprócz standardowej formy udziału w szkoleniu, uruchomiliśmy możliwość odbycia szkolenia w formie online – informuje lubelski WORD. Tam takie szkolenie kosztuje 330 złotych.

W Opolu jest drożej, bo trzeba wyjąć z kieszeni 350 złotych. Tyle samo trzeba zapłacić w Elblągu, gdzie są jeszcze miejsca na szkolenie 14 września. Wymagania są tylko dwa: komputer z dostępem do internetu oraz kamerką i głośnikiem. Trzeba także mieć adres mailowy.

W Krakowie też trzeba wydać 350 złotych, a wolne miejsca są jeszcze na szkolenie 14 września.

07.09.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sw)

 

Subscribe to this RSS feed