21 restauracji należących do sieci fast food „Bruno Foodcorner” i działających w Limburgii, od dnia 3 października będzie zamkniętych w godzinach od 00:00 do 05:00, co oznacza konieczność zlikwidowania 40 miejsc pracy.

Według Luca Bruno, kierownika ds. sprzedaży detalicznej w Grupie Bruno, posunięcie to jest motywowane gwałtownie rosnącymi kosztami energii. „Ceny energii eksplodowały i nie jest już dłużej opłacalne utrzymywanie naszych punktów otwartych przez całą dobę” – powiedział Bruno.

Wiele firm w Belgii odnotowało ogromny wzrost rachunków za energię. Niektóre z nich zostały zmuszone do zawieszenia lub ograniczenia swojej działalności, aby utrzymać rentowność. Szczególnie mocno ucierpiała branża budowlana, ponieważ kilka firm zamknęło zakłady produkcyjne, co doprowadziło do zwolnień kilku tysięcy pracowników. Sektor gastronomiczny także został dotknięty.

„W ciągu ostatnich 6 miesięcy w naszym punkcie w Genk-Nord odnotowaliśmy dodatkowe koszty energii w wysokości 50 tys. euro. Oznacza to dodatkowy koszt w wysokości 2,50 za pizzę. W ciągu najbliższych trzech miesięcy ceny energii wzrosną dziesięciokrotnie i po prostu nas na to nie stać” – przyznał mężczyzna.

23.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Zaufanie belgijskich konsumentów gwałtownie poszybowało w dół we wrześniu, spadając o kolejnych 16 punktów – w czwartek (22 września) podał Narodowy Bank Belgii (NBB).

Oznacza to, że Indeks Zaufania Konsumentów spadł teraz do -27 punktów, co oznacza nawet niższy poziom niż na początku wojny w Ukrainie w marcu (-16) lub w czasie apogeum pandemii Covid-19 w kwietniu 2020 (-26).

Gospodarstwa domowe wyrażają obawy związane z utrzymującymi się, wysokimi cenami energii, rekordowym poziomem inflacji oraz „kontekstem geopolitycznym” w Europie. Od początku roku wskaźnik spadł o prawie 30 punktów.

Belgowie pesymistycznie patrzą na perspektywy gospodarcze w najbliższych 12 miesiącach. Zaufanie do belgijskiej gospodarki jest obecnie na rekordowo niskim poziomie (-49).

Co więcej, Belgowie spodziewają się wzrostu bezrobocia, a finanse gospodarstw domowych również osiągnęły najbardziej pesymistyczny poziom w historii indeksu (-18).


W związku z tą sytuacją, coraz mniej mieszkańców jest w stanie oszczędzać. Dostępny dochód jest zamiast tego wykorzystywany na pokrycie bieżących wydatków, takich jak wysokie rachunki za energię. Przy niektórych kontraktach rachunki za energię mogą sięgnąć nawet 9 tys. euro rocznie.


23.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W ubiegłym roku w branży sportowej w Unii Europejskiej pracowało prawie 1,4 mln ludzi. To 0,7% wszystkich zatrudnionych w UE.

W 2020 r., czyli w pierwszym roku pandemii, zatrudnienie w branży sportowej zmalało. Było to skutkiem obostrzeń wprowadzonych przez wiele europejskich rządów. Uderzyły one między innymi w branżę fitness oraz amatorskie i profesjonalne kluby sportowe.

W 2021 r. zatrudnienie w tej branży się zwiększyło i wróciło do poziomu sprzed pandemii - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

Relatywnie najwięcej ludzi pracuje w branży sportowej w Szwecji. Tam osoby zatrudnione w tym sektorze stanowią 1,4% wszystkich pracowników. W Finlandii to 1,3%, a w Hiszpanii i Francji po 1,1%.

Zupełnie inaczej wygląda to w Rumunii, gdzie w branży sportowej pracowało w ubiegłym roku jedynie 0,2% zatrudnionych. Na Malcie było to 0,3%, a w Bułgarii, na Słowacji i w Polsce około 0,4%.

W Belgii ludzie zatrudnieni w branży sportowej stanowili w 2021 r. około 0,5% wszystkich pracowników - poinformowało biuro Eurostat.

23.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

Jak podaje belgijska gazeta La Dernière Heure, na spotkaniu burmistrzów 19 brukselskich gmin Regionu Stołecznego Brukseli, władze lokalne zgodziły się ograniczyć zużycie energii elektrycznej w okresie zimowym. Na skutek oszczędności tradycyjne iluminacje bożonarodzeniowe w Brukseli zostaną zredukowane o mniej więcej połowę.

We współpracy z firmą Sibelga, operatorem oświetlenia publicznego na drogach miejskich, podjęto decyzję o znacznej redukcji oświetlenia publicznego oraz o zredukowaniu liczby lampek bożonarodzeniowych. Świąteczne iluminacje pozostaną ważnym elementem dekoracji miasta, ale z pewnymi zmianami.

W centrum miasta podjęte zostaną działania mające na celu ograniczenie wydatków energetycznych na oświetlenie świąteczne, jednak ograniczenia te będą „inne” od ograniczeń nałożonych na pozostałe gminy. W przypadku mniejszych gmin burmistrzowie rozważają skrócenie okresu korzystania z oświetlenia do miesiąca (zamiast dwóch).

Niemniej jednak, żadna brukselska gmina nie planuje całkowitego usunięcia bożonarodzeniowego oświetlenia, jednak wszyscy burmistrzowie zgodzili się „zredukować zakres” świątecznych lampek, jednocześnie utrzymując „świąteczne” obszary komercyjne.

W przypadku oświetlenia ulicznego zostaną wprowadzone znaczne ograniczenia, ale burmistrzowie poszczególnych gmin w Regionie Stołecznym Brukseli będą mogli „kierować się własnym osądem”.

23.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)