Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: PKB na plusie, ale w Polsce wzrost dużo większy
Słowo dnia: IJskast
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 18 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Odnalazła się po 14 latach od zaginięcia! Zaskakujące tłumaczenie
Flandria: Woda z kranu? Nie dla gości
Polski system zarządzania krwią czeka przełom. To ważna zmiana
Belgia: Usługi De Lijn zakłócone 20 maja. Powodem strajk
Belgia: Po raz pierwszy w historii Uniwersytetu w Leuven rektorem kobieta
Belgia, biznes: Aż tyle firm organizuje spotkania online
Flandria: Najniższa liczba samobójstw od 25 lat!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Trzy ataki nożem w Brukseli, dwie osoby nie żyją!

Dwie osoby nie żyją w wyniku trzech oddzielnych ataków nożem, które miały miejsce w Regionie Stołecznym Brukseli.

Do śmiertelnych ataków doszło w Sint-Jans-Molenbeek i Sint-Gillis, poza tym dwie osoby zostały ranne w trzecim ataku nożownika w Anderlechcie. Wszystkie ataki miały miejsce w poniedziałek, 28 listopada, po godzinie 18:00.

Na Veeweydekaai w Anderlechcie jeden z przechodniów zaatakował dwóch innych. Nie są znane przyczyny ataku. Rannych zostało dwóch mężczyzn: 28-latek i 62-latek. Obydwaj zostali szybko przewiezieni do szpitala.

W krótkich odstępach czasu doszło do dwóch kolejnych ataków nożem: jednego na Bethlehemplein w Sint-Gillis i drugiego na De Koninckstraat w Sint-Jans-Molenbeek. W obydwóch przypadkach odnotowano ofiary śmiertelne.

„Niestety doświadczyliśmy dwóch oddzielnych ataków, które najwyraźniej miały miejsce w kręgach przestępczych. Zbieramy informacje i tropimy sprawców” - poinformowała Sarah Frederickx z brukselskiej policji.

29.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: We Flandrii powstanie 195 nowych miejsc pracy w opiece nad młodzieżą

Flamandzka minister opieki społecznej, Hilde Crevits, ogłosiła utworzenie dodatkowych 195 miejsc pracy w usługach opieki nad młodzieżą, w ramach zwiększenia finansowania sektora opieki młodzieżowej. Rząd flamandzki i partnerzy społeczni zgodzili się na to w ramach porozumienia VIA-6.

Personel systemu opieki nad młodzieżą doświadcza ogromnego obciążenia pracą, a złożoność wniosków o opiekę również wzrosła, podobnie jak oczekiwania społeczne. W planach jest przeznaczenie na ten cel dodatkowego budżetu.

Dodatkowe finansowanie dotyczy personelu placówek oświatowych i zdrowotnych oraz pracowników administracji publicznej. Pozwoli to na wzrost przeciętnego wynagrodzenia o 4,5%. Stawka wzrośnie do 9,5% w przypadku początkujących pracowników o niskim stażu pracy, aby zachęcić ich do wykonywania zawodu.

Oprócz zwiększenia liczby pracowników opieki nad młodzieżą, Flandria chce również dalej poprawiać jakość swoich usług, zwiększając liczbę dni szkoleniowych i przyznając prawo do trzech kolejnych tygodni urlopu.

Wspomniane środki kosztowały około 34,3 mln euro: około 22 mln euro przeznaczono na wzmocnienie siły nabywczej personelu, zaś 12 mln euro na promocję tego rodzaju pracy.

29.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Zabrała jedzenie ze śmietnika Biedronki. Dostała mandat i stanęła przed sądem

Kobieta, która zabrała jedzenie wyrzucone do śmieci przez Biedronkę, stanęła przed sądem. Ten stanął jednak po jej stronie i unieważnił mandat.

Co roku w Polsce marnuje się 5 mln ton żywności. Podejmowane są różne próby zatrzymania tego trendu, ale na razie liczby nie maleją. Jak donosi Najwyższa Izba Kontroli, najwięcej żywności marnuje się w domach. Na śmietniku ląduje aż 60 proc. jedzenia, którego nie byliśmy w stanie zjeść. Reszta to:

przetwórstwo – 15,6 proc.,
produkcja rolnicza – 15,5 proc.,
handel – 6,96 proc.,
gastronomia – 1,17 proc.,
transport – 0,65 proc.

Biedronka i śmietnik

Sprawa stała się głośna we wrześniu. Ewelina Głowacka została ukarana mandatem przez policję. Wszystko przez to, że wygrzebała jedzenie z kontenera przy jednej z białostockich Biedronek.

Kobieta nie jest uboga ani bezdomna. To doktorantka na wydziale polonistyki UwB. W śmietnikach grzebie, bo jest freeganką i zjada znalezione tam dobre produkty. To styl życia, który sprzeciwia się konsumpcjonizmowi.

Dotychczas nie miała z tego powodu kłopotów. Ale gdy podjechała samochodem na parking na zapleczu Biedronki przy ul. Transportowej i wyjęła z kontenera kilkanaście bananów, pomidory, marchewkę, trochę winogron, jogurty i śmietanę do jej auta podszedł mężczyzna. Nie przedstawił się i kazał kobiecie wyjąć jedzenie i iść z nim na zaplecze sklepu. Groził użyciem gazu. 31-latka zablokowała drzwi.

Mężczyzna przez uchylone okno prysnął gazem pieprzowym. – Zaczęłam się dusić, otworzyłam drzwi. Wtedy ochroniarz chwycił kajdanki i chciał mnie zakuć. Włączył mi się instynkt przetrwania. Siedząc na fotelu próbowałam go odepchnąć nogami – opowiadała Ewelina Głowacka.

W końcu na miejsce przyjechała policja. Ukarała kobietę mandatem karnym w wysokości 200 zł, a straty sklepu oszacowano na 108,99 zł.

Szkodliwe dla zdrowia?

Biedronka tłumaczyła, że produkty ze śmietnika mogą być niebezpieczne. Dorota Bryk, starszy menedżer sprzedaży w sieci Biedronka, wyjaśniała, że spożycie produktów znajdujących się w kontenerach może być szkodliwe dla zdrowia. Poza tym sieć nadwyżki żywności przekazuje do organizacji charytatywnych, jadłodajni i stołówek, a także Banków Żywności (takie bowiem jest prawo).

Sprawa jednak trafiła do sądu. To inicjatywa samej Głowackiej, która chciała uchylenia mandatu. I sąd w Białymstoku stanął po jej stronie.

– Rzeczy porzucone nie mogą stanowić przedmiotu kradzieży, a ponadto przedmiot musi mieć określoną wartość. Nie ma wątpliwości, że odpady są rzeczami.

Wątpliwość budzić może natomiast wartość, postrzegana przez pryzmat wartości przedmiotu kradzieży w tej sprawie – uzasadniał sędzia Tomasz Pannert, którego słowa przytacza „Gazeta Wyborcza”.

Ważne jest także to, że kobieta wiedziała, że takie produkty są niezdatne do dalszej sprzedaży. Sklep wyrzucając jedzenie, „dał jednoznaczny wyraz, że chce się ich

pozbyć, że są mu zbędne, niepotrzebne”. Co więcej, pojemnik był ogólnodostępny, co też przemawia na korzyść Głowackiej.

30.11.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: 3 tysiące złotych mandatu za śnieg na samochodzie. Mandaty już się sypią

Do niedawna było to wykroczenie karane łagodniej. Jednak tej zimy za grubą pokrywę śniegu na samochodzie można zapłacić spory mandat.

– Od poniedziałku do środy zachmurzenie będzie duże z większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami na południowym wschodzie. Miejscami na północy i w centrum wystąpią słabe opady śniegu, deszczu ze śniegiem i marznącego deszczu lub mżawki powodujących gołoledź. Nocą i w godzinach porannych lokalnie utworzy się mgła ograniczająca widzialność do 200 m. Temperatura minimalna kształtować się będzie od  minus 7 stopni Celsjusza w rejonach podgórskich do 3 stopni Celsjusza na wybrzeżu. Temperatura maksymalna będzie od minus 2 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 7 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku. Wiatr słaby i umiarkowany, na zachodnim wybrzeżu i Przedgórzu Sudeckim okresami porywisty, południowo-wschodni i wschodni – zapowiada IMGW. Nie oznacza to jednak, że już możemy zapomnieć o opadach śniegu.

Synoptycy przewidują, że słabych opadów w części kraju trzeba się spodziewać już w sobotę, a w niedzielę ma padać śnieg z deszczem.

Lód uderzył w jadące obok audi

Z policyjnych raportów wynika, że niedawne nagłe nadejście opadów śniegu zaskoczyło kierowców. Samochody ślizgały się na jezdniach, wypadły z tras, dochodziło do stłuczek.

– Równie ważne jest także odpowiednie przygotowanie pojazdu, o czym niektórzy kierowcy zapominają. Jazda z warstwą śniegu na dachu czy z szybami pokrytymi lodem zagraża nie tylko samym kierującym i pasażerom takiego pojazdu, ale także innym uczestnikom ruchu drogowego – przypomina policja i przytacza ostatnie zdarzenie.

W powiecie bialskim zalegający na naczepie ciężarowego mercedesa lód podczas jazdy spadł z pojazdu i uderzył w jadące audi. – Na szczęście nikomu z kierujących nic się nie stało – dodaje policja.

Pierwsze kary już się sypią

Ale takie wypadki mogą się zdarzać, dlatego tak ważne jest dokładne odśnieżenie samochodu. Do niedawna za takie zaniedbanie groziło 500 zł mandatu i 6 punktów karnych. Teraz jednak – po zmianie taryfikatora – konsekwencje są poważniejsze. Policjant może ukarać kierowcę także 6 punktami, ale mandat wynosi już 3 tys. zł.
Pierwsze kary już się sypią.

„Przekonał się o tym pewien kierowca Hondy, którego policja z Piły zatrzymała do kontroli. Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że bardzo się spieszył i dlatego nie odśnieżył całego samochodu” – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.

To jednak nie wszystko, bo nie wystarczy tylko oczyścić auta ze śniegu. Trzeba też zadbać o tablice rejestracyjne i światła. I pamiętać, że odśnieżać musimy na wyłączonym silniku. W innym przypadku takie zachowanie będzie traktowane jako wykroczenie.

29.11.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed