Zaduszki poetyckie: Zaduma i przemijanie. W galerii Wherenowhere Art Gallery wystąpią polonijni artyści.

Organizatorkami wieczoru są panie Barbara Orlowski i Inga Falowska.

Co? Zaduszki poetyckie
Gdzie? Wherenowhere Art Gallery, Rue Georges Simpson 34-38, 1083 Bruksela, België / Belgia
Mapka: TUTAJ.
Kiedy? Sobota, 16 listopada 2019 o 18:00 – 22:00

Dodatkowe informacje: TUTAJ.

Polecamy!

BELGIA www.niedziela.be - dokładne informacje o wydarzeniach w Belgii znajdziesz zawsze w polonijnym portalu internetowym www.niedziela.be Prosimy o podawanie informacji o organizowanych imprezach, dyskotekach, wystawach, występach, itd. - e-mail'em na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Fotki mile widziane.

Niedziela.BE, opublikowane w portalu 24.10.2019

(al)

22-letni Dorian Leonard, uważany przez dziesięć dni za zaginionego, na szczęście został odnaleziony – poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Młody Belg, pochodzący z miejscowości Itter, od jakiegoś czasu podróżuje po Australii. Ostatnio przebywał w Sydney. Mieszkał tam w hotelu „Sydney Central Backpackers”. 12 października 22-latek opuścił hotel i od tego czasu nie było z nim kontaktu.

Przez dziesięć dni Leonard uważany był za zaginionego. Sprawę zgłoszono australijskiej policji. Zaniepokojeni krewni i znajomi zamieszczali w mediach społecznościowych prośby o pomoc w odnalezieniu młodego turysty.

Bliscy 22-latka podkreślali też, że w okresie poprzedzającym zaginięcie Leonard mocno schudł, co bardzo ich zaniepokoiło. Przy wzroście 1,70 m 22-latek ważył jedynie 40 kilogramów.

W środę dziennik „La Capitale” poinformował o szczęśliwym finale tej sprawy: 22-latek odnalazł się. Media nie informują, co było przyczyną czasowego zaginięcia. Według policji, na którą powołuje się portal dailymail.co.uk, Belg przebywał wciąż w Sydney, a jego stan jest dobry.

Sprawa ta zakończyła się lepiej niż inne głośne zaginięcie młodego Belga w Australii. Pod koniec maja w miejscowości Byron Bay zaginął 18-letni Theo Hayez z Overijse. Mimo wielodniowej akcji poszukiwawczej na szeroką skalę nie udało się go odnaleźć. Istnieją podejrzenia, że Hayez mógł wpaść do oceanu. We wrześniu australijska policja oficjalnie zakończyła poszukiwania Belga. Więcej na ten temat: Oficjalnie zakończono poszukiwania belgijskiego nastolatka zaginionego w Australii.

24.10.2019 Niedziela.BE

(łk)

W środę nad ranem nieznani sprawcy wysadzili bankomat BNP w Stabroek (prowincja Antwerpia). To kolejny w stosunkowo krótkim czasie przypadek skoku na bankomat na terytorium Belgii. Ten rodzaj rabunku zyskuje na popularności.

Służby alarmowe zjawiły się na miejscu zdarzenia około godziny 1:30 w nocy. Straż pożarna zabezpieczyła okolicę wokół bankomatu, poza tym utworzono policyjny obwód bezpieczeństwa. Wspomniany bank BNP Paribas ulokowany jest w odległości jednego kilometra od autostrady A12, która graniczy z Holandią.

Jak wynika z doniesień belgijskich mediów, eksplozja poważnie zniszczyła bankomat, poza tym uszkodzony został budynek banku. Na szczęście nikt nie został ranny. Świadkowie rabunku przekazali, że widzieli sprawców uciekających z miejsca zdarzenia na pieszo. Podejrzani wciąż pozostają na wolności. Wiadomo, że udało im się ukraść pieniądze, nie jest jednak jasne, jak wysoka była to suma.

Policja z Antwerpii wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

24.10.2019 Niedziela.BE

(kk)

Na prośbę brukselskiej prokuratury policja federalna opublikowała wizerunki dwóch mężczyzn podejrzanych o próbę rabunku z bronią w ręku. Do zdarzenia doszło w lipcu, w Molenbeek.

Próba rabunku miała miejsce 14. lipca 2019 roku, około godziny 14:20 w sklepie Carrefour Express przy stacji kolejowej Gare de l’Ouest w Molenbeek-Saint-Jean.

Dwaj mężczyźni najpierw wchodzili kilkakrotnie do sklepu i wychodzili najwyraźniej oceniając w ten sposób sytuację, a następnie zatrzymali się przy drzwiach prowadzących do biura i poczekali aż przyjdzie tam członek personelu. Kiedy zjawił się pracownik, podejrzani wtargnęli do środka i zażądali otwarcia sejfu. Jeden z nich groził personelowi bronią.

Ostatecznie jednak sprawcy zostali zmuszeni do ucieczki – okazało się bowiem, że pracownicy sklepu nie znali kodu otwierającego sejf. Przed ucieczką mężczyźni związali przynajmniej jedną osobę.

Policja federalna sądzi, że obydwaj sprawcy mają korzenie północno-afrykańskie i są podobnego wzrostu – mierzą ok. 175 centymetrów. Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat podejrzanych, proszone są o pilny kontakt z policją.

Ich wizerunki można znaleźć: TUTAJ.

24.10.2019 Niedziela.BE

(kk)