Dziś rano brukselskie lotnisko zostało dotknięte przez awarię prądu, co doprowadziło do licznych opóźnień oraz szeregu technicznych usterek.

Awaria prądu miała miejsce około godziny 9 rano – wynika z doniesień pasażerów. Doprowadziła do zakłóceń, które trwały kilka godzin. Około godziny 11:00 na porcie lotniczym wciąż nie działało oświetlenie.

W rozmowie z Het Nieuwsblad, rzecznik prasowy lotniska przekazał, że na terminalach uruchomiono awaryjne generatory prądu, dzięki czemu pasażerowie nie ucierpieli. Nie jest to do końca zgodne z prawdą. Użytkownicy Twittera informowali o opóźnieniach lotów sięgających do 30 minut oraz o trwających do 30 minut okresach, kiedy lotnisko było zupełnie pozbawione prądu.

„Opóźniony lot i awaria prądu na całym lotnisku. Po prostu świetnie” - napisał jeden z internautów. Na skutek awarii zamknięto niektóre sklepy oraz stoiska z jedzeniem, poza tym w niektórych częściach kompleksu nie działały windy oraz ruchome schody.

Nie wiadomo, jaka była przyczyna awarii.

31.10.2019 Niedziela.BE

(kk)

Dziś w nocy możemy spodziewać się drastycznego ochłodzenia w Belgii. Możliwe, że słupki termometrów pokażą ujemną temperaturę – informuje Królewski Instytut Meteorologiczny.

W czwartek w ciągu dnia utrzyma się sucha i dość słoneczna pogoda. Maksymalna temperatura wyniesie dziś 11 stopni Celsjusza w Brukseli, podobnie jak w centrum kraju. Ze wschodu na południowy wschód będzie wiał lekki, umiarkowany wiatr. Drastyczne ochłodzenie nastąpi pod wieczór.

W regionie Ardenów w nocy temperatura może spaść nawet do -3 stopni Celsjusza. Z kolei w pozostałych częściach kraju możemy spodziewać się od 0 do 3 stopni Celsjusza.

30.10.2019 Niedziela.BE

(kk)

Do końca 2025 r. belgijskie elektrownie jądrowe mają zostać zamknięte. Na razie nie wiadomo, co pozwoli na uniknięcie niedoborów energii. Prezes Electrabela, Johnny Thijs, zaapelował, by co najmniej trzy z siedmiu reaktorów jądrowych działały dłużej.

Jednym z pomysłów na ograniczenie zużycia energii jest „mechanizm wynagradzania zdolności produkcyjnej” (CRM). Firmy produkujące dodatkową energię lub zmniejszające jej zużycie, będą mogły starać się o uzyskanie rekompensaty od rządu.

Rząd chce przedstawić dokumentację w tej sprawie do UE w połowie grudnia. Na razie nie wiadomo, jak wyglądać miałyby szczegóły CRM, ani w jaki sposób mechanizm zostanie opłacony.

31.10.2019 Niedziela.BE

(mś)

Sąd w Kortrijk skazał 31-letniego Nielsa D. na karę jednego roku pozbawienia wolności (w zawieszeniu) i 4 tys. euro grzywny. Skazany straci też na pięć lat prawo jazdy i musi zapłacić rodzinie ofiary ponad 43 tys. euro odszkodowania.

W listopadzie ubiegłego roku w miejscowości Meulebeke doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Jadący autem marki BMW Niels D. uderzył w samochód 53-letniego Dominique’a Van Landuyta, który wjechał z bocznej ulicy.

Siła uderzenia była tak wielka, że w aucie ofiary pękł pas bezpieczeństwa i 53-latek zginął na miejscu – opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Niels D. jechał z prędkością 160 km/godz., choć w tym miejscu obowiązywało ograniczenie do 70 km/godz. Oskarżony miał we krwi 0,52 promila alkoholu, czyli nieco więcej niż dopuszczalne maksimum.

Na korzyść oskarżonego mógł teoretycznie przemawiać fakt, że samochód, w który uderzył, wjechał z podporządkowanej drogi. Niels D. miał więc pierwszeństwo, ale według sądu to jednak on ponosi całkowitą odpowiedzialność za wypadek.

Z analizy biegłego wynika, że gdyby D. jechał z dopuszczalną prędkością (czyli do 70 km/godz.) do wypadku by nie doszło. D. mógłby jeszcze na czas wyhamować albo Van Landuyt miałby wystarczająco wiele czasu, by bezpiecznie włączyć się do ruchu, stwierdził biegły.

Skazany przeprosił za nieszczęście, do którego doprowadził. – Także dla mnie tej nocy wszystko się zmieniło. Można tylko mieć nadzieję, że taki koszmar nigdy się już nie zdarzy – powiedział skazany, cytowany przez „Het Laatste Nieuws”.

30.10.2019 Niedziela.BE

(łk)