Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: We flamandzkich domach zebrano 100 tys. ton azbestu!
Belgia: W tej części Belgii najwięcej palaczy
Belgia: Rośnie popyt na mniejsze samochody elektryczne
Belgia: PKB rośnie, choć bywało lepiej...
Belgia: Coraz więcej pracowników więzień szuka pomocy psychologicznej
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Molestował czworo własnych dzieci? „Opowiedziały o tym babci w Polsce”

Prokuratura chce, by oskarżony o molestowanie seksualne dzieci 49-latek z Antwerpii spędził w więzieniu 12 lat, a następnie przez 10 lat podlegał nadzorowi sądowemu (co też może oznaczać pozbawienie wolności) – poinformował dziennik „Het Nieuwsblad”.

Mężczyzna jest oskarżony o molestowanie seksualne czworga z pięciorga swoich dzieci. Proceder ten trwać miał latami, a ofiarami byli dwaj synowie (obecnie w wieku 14 i 9 lat) oraz dwie córki (13 i 11 lat). Jedynie najstarszy syn (16 lat) nie padł ofiarą tych praktyk, opisują belgijskie media.

Sprawa wyszła na jaw w trakcie pobytu dzieci u babci w Polsce. Kiedy babcia powiedziała o tym córce, ta zdecydowała się pójść na policję.

Według prokuratury 38-letnia matka wiedziała o molestowaniu już od dwóch lat. Prokurator chce, by za tę bezczynność skazano ją na pół roku więzienia. Adwokat kobiety tłumaczy, że jego klientka nie była w stu procentach pewna swych podejrzeń, a poza tym bała się męża, bo sama również padała ofiarą jego agresji.

Oskarżony zaprzecza większości zarzutów. Przyznał się tylko do bicia dzieci. Dowody w tej sprawie są jednak mocne i chodzi tu nie tylko o zeznania dzieci i żony. W telefonie oskarżonego i w jego komputerze natrafiono na bardzo wiele plików z pornografią dziecięcą. Wiadomo też, że wymieniał się online takimi plikami z innymi osobami.

Wyrok w tej sprawie ma być ogłoszony 12 sierpnia, informuje „Het Nieuwsblad”.

05.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Możliwy problem z wypłatą rent i emerytur. Pracownicy ZUS stawiają warunki

Mówią o strajku, a to z kolei może sprawić, że nie będzie miał kto wypłacać świadczeń emerytom i rencistom. Związkowcy z ZUS mają listę 12 żądań, a kierownictwo instytucji już odpowiada, że wszystkich spełnić nie może.

„Informujemy, iż w przypadku niespełnienia powyższych żądań po upływie 14 dni od dnia rozpoczęcia sporu zbiorowego, ZZP ZUS zastrzega prawo do zorganizowania strajku, w tym strajku ostrzegawczego." – to tylko fragment pisma, jakie działające w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych związki zawodowe wysłały do prezes tej instytucji. Mają na myśli 12 postulatów, a jak dodaje portal Business Insider, pracownicy grożą odejściem od biurek i „wstrzymaniem wypłacania świadczeń”.

Pieniądze i słuchawki

Głównym z żądań jest podwyższenie od 1 września wynagrodzeń zasadniczych wszystkim pracownikom o co najmniej 1 tys. zł brutto na etat. Innym postulatem jest wyposażenie stanowisk pracy w sprzęt poprawiający komfort pracy. Chodzi tu o m.in. słuchawki, mikrofony, kamery, laptopy (o przekątnej ekranu min. 15,6 cali), odpowiednią liczbę skanerów. Protestujący chcą także przestrzegania realizacji planów urlopów oraz wprowadzenia, w porozumieniu ze związkowcami, wytycznych co do organizacji pracy w czasie upałów.

Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy ZUS, informuje, że kierownictwo instytucji już odpowiedziało związkom i zaprosiło pracowników na rozmowy. Rzecznik przyznał jednocześnie, że nie może zrealizować wszystkich postulatów. Niektóre z tych spraw reguluje kodeks pracy i inne przepisy. „Należy pamiętać także, że zarząd może poruszać się tylko w ramach tego budżetu, który otrzymuje, zgodnie ze środkami przyznanymi w ustawie budżetowej uchwalonej przez parlament.” – wyjaśnia Żebrowski.

Podał także, że w ciągu ostatnich czterech lat w ZUS przeprowadzono podwyżki wynagrodzeń. "Jest to wyraz uznania dla sprawnej i efektywnej realizacji zadań przez pracowników ZUS. Od roku 2016 fundusz wynagrodzeń wzrósł o prawie 1 mld zł, co bezpośrednio przełożyło się na wzrost przeciętnego wynagrodzenia całkowitego do kwoty 5844 zł w 2020 r. Jest to poziom wyższy od przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w 2020 r. o 434 zł." – wskazuje rzecznik.

05.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Wypłynęła treść raportu NIK w sprawie Funduszu Ziobry

W środę obyła się konferencja Najwyższej Izby Kontroli w sprawie Funduszu Sprawiedliwości podległego Ministerstwu Sprawiedliwości. Choć przedstawiciele agencji rządowej nie ujawnili szczegółowych informacji o sporządzonym raporcie, jego treść została częściowo upubliczniona. Jakie nieprawidłowości NIK zarzuca Zbigniewowi Ziobrze?

Fundusz Sprawiedliwości. Czym jest?

Fundusz Sprawiedliwości powstał z myślą m.in. o pomocy ofiarom przemocy psychicznej i fizycznej, wypadków drogowych, kradzieży i innych przestępstw. Zapewniać też miała wsparcie dla osób, które opuszczają zakłady karne. Ze specjalnej puli pieniędzy ministerstwo sprawiedliwości ma finansować chociażby pomoc psychologiczną, zakup leków czy porady prawne. Od pewnego czasu, decyzją ministra Zbigniewa Ziobry, inicjatywa ma wspierać również przeciwdziałanie przestępstwom. Okazuje się, że może to być jedynie „przykrywka” dla niewłaściwego rozporządzania środkami.

Wyciek raportu z kontroli NIK

Podczas środowej konferencji Michał Jędrzejczyk z NIK zapowiedział, że szczegóły audytu zostaną ujawnione dopiero po interwencji premiera, wicepremiera i szefa CBA, którzy zostali powiadomieni o jego wynikach. Onet dotarł jednak do treści dokumentu i opisał nieprawidłowości, które prezes izby zarzuca ministrowi sprawiedliwości.

„Kontrolerzy twierdzą, że Ministerstwo Sprawiedliwości wypaczyło ideę Funduszu. Spośród niemal 700 mln zł zbadanych dotacji jedynie co trzecia złotówka (228,5 mln zł) przeznaczona została na pomoc dla ofiar przestępstw. Większość pozostałych pieniędzy jest dość swobodnie wydawana pod hasłem 'przeciwdziałania przyczynom przestępczości'.” – czytamy w publikacji.

Potężne pieniądze trafiały do niepowiązanych organizacji

Jak podaje Onet, NIK zdecydowała się na skrupulatną kontrolę, kiedy część środków miała trafiać do takich organizacji jak Caritas czy fundacja Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka. Ta druga rzekomo otrzymała wsparcie w wysokości ponad miliona złotych. Szczególne kontrowersje wzbudzała informacja o dotacji Fundacji Profeto. Organizacja zasłynęła z głośnej sprawy byłego księdza egzorcysty, który wypędzał demona z wegetarianki za pomocą salcesonu.

Działanie korupcjogenne

„NIK oceniła negatywnie działania Ministra Sprawiedliwości w zakresie zapewnienia właściwych uwarunkowań prawnych i organizacyjnych funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości, a także sposób wykorzystania będących w jego dyspozycji środków publicznych.” – cytuje Onet fragment raportu.

Zbadano 16 umów ministerstwa sprawiedliwości z organizacjami, które miały służyć przeciwdziałaniu przestępczości. 13 z nich, o wartości blisko 63 milionów złotych, Najwyższa Izba Kontroli uznała za bezcelowe i niegospodarne. Zbigniew Ziobro miał rozporządzić pieniędzmi niezgodnie z prawem. „Działaniem korupcjogennym”, o którym podczas konferencji mówiono bardzo ogólnikowo, miało być przyznawanie przez ministra dotacji według własnego uznania, niezgodnie z celami funduszu oraz według procedur, które Ziobro sam wprowadził. To wszystko wbrew opiniom prawnym, które przestrzegały szefa resortu sprawiedliwości przed konsekwencjami.

Skontrolowano inne obszary

Wśród nieprawidłowości, stwierdzonych przez kontrolerów NIK podległych Marianowi Banasiowi, pojawiają się m.in. takie zagadnienia jak organizowanie konkursów w sposób wykluczający szereg organizacji; wydatkowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości na działania polityczne Solidarnej Polski, do której przynależy Zbigniew Ziobro oraz udzielanie pomocy osobom w rzeczywistości niepokrzywdzonym.

Tylko jedna trzecia środków trafiła na właściwe cele


Onet w swojej publikacji ujawnia podsumowanie raportu, z którego wynika, że tylko jedna trzecia pieniędzy wspierała działania rzeczywiście skupiające się na pomocy ofiarom przestępstw. 4 proc. z puli pieniędzy zgromadzonych przez Fundusz Sprawiedliwości przeznaczono na wsparcie osób opuszczających zakłady karne i "poprawczaki". Pozostała kwota, zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, miała zostać spożytkowana na czynności niezwiązane z celem funduszu.


05.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. arch.ms.gov.pl

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Druga podwyżka dla posłów w ciągu tygodnia. Właśnie wyszła na jaw

Okazuje się, że politycy dostali następne pieniądze. Tym razem to większe środki dla klubów parlamentarnych. Uwzględniając wszystkie podwyżki, w przyszłym roku utrzymanie każdego parlamentarzysty ma kosztować 1,2 mln złotych.

Tę serię podwyżek rozpoczął prezydent Andrzej Duda, podpisując rozporządzenie zwiększające uposażenie polityków. Na jego mocy marszałkowie sejmu i senatu od początku sierpnia zaczęli zarabiać 20,5 tys. zł zamiast dotychczasowych 11,8 tys. zł. Taką samą wypłatę będzie pobierał teraz premier, a wicepremierzy dostali podwyżkę wynoszącą niemal 8 tys. zł - ich płaca wynosi obecnie 18,3 tys. zł. Zyskali też posłowie i senatorowie, których uposażenie wzrosło z 8 tys. zł do 12,8 tys. zł. Zaznaczyć także trzeba, że parlamentarzyści pobierają jeszcze 2,5 tys. zł diety.

Ruch posłów


W ostatni poniedziałek z kolei to posłowie PiS uznali, że prezydentowi należy się podwyżka. Złożyli w sejmie projekt ustawy, na mocy której głowa państwa ma zarabiać o 40 procent więcej niż obecnie. Jeżeli to prawo wejdzie w życie, wzrosną pensje także najważniejszych samorządowców. Wójtowie, burmistrzowie, starostowie i prezydenci miast mają zarabiać o 60 procent więcej. Co do tej propozycji nie ma jednak w parlamencie zgody. Koalicja Obywatelska już zapowiedziała, że takiego projektu ustawy nie poprze i chce utrzymania zarobków na obecnym poziomie.

Więcej w sejmie


Przypomnieć także należy, że od początku lipca, jak zdecydowali marszałkowie sejmu i senatu, parlamentarzyści mogą wydać więcej na prowadzenie biur poselskich. Limit wydatków pokrywanych przez państwo wzrósł do 17,2 tys. zł, czyli o 2 tys. zł więcej niż jeszcze wynosił on w czerwcu. Teraz okazuje się, że to nie jedyne tego rodzaju podwyżki. Na jaw wyszło, że to zarządzenie marszałków wprowadziło także większe pieniądze dla klubów parlamentarnych.

Do tej pory każdy z klubów otrzymywał co miesiąc około 1 tys. zł na każdego członka. Teraz jest to dokładnie 1370 zł. Klub PiS otrzymał w ubiegłym roku (jeszcze według poprzedniej stawki) 4,3 mln zł, a klub KO 2,6 mln. „Na co będą mogły pójść te środki? Jak wynika z zarządzenia, na inną działalność niż podróże, zatrudnienie prawników czy doradztwo naukowe, bo akurat tym celom służą już inne fundusze otrzymywane przez kluby parlamentarne.” – opisuje „Rzeczpospolita”.

I to nie wszystko, ponieważ już wiadomo, że w przyszłym roku ma wzrosnąć cały budżet sejmu i to o aż o 61 mln zł - do 577 mln zł. Większe wydatki są spowodowane np. potrzebą zatrudnienia ponad 100 nowych funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej, których ma być 268. Pieniądze pójdą na ich uzbrojenie (400 tys. zł) i umundurowanie (1,8 mln zł). 500 tys. zł ma kosztować nowy budynek do kontroli biochemicznej przesyłek adresowanych do sejmu i senatu. Fundusz wynagrodzeń ma wzrosnąć o 3 proc. Zgodnie z tymi zapisami w 2022 roku utrzymanie jednego parlamentarzysty ma kosztować 1,2 mln złotych.

05.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed