Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: W niedzielę wybory prezydenckie. Jak oddać ważny głos? [WIDEO]
Belgia: Zabił 85-letnią Holenderkę? Aresztowano Belga
Polska: Zarzuty za fatalne poszukiwania zabójcy. Nurek zginął podczas akcji
Belgia: Pielęgniarki znęcały się nad seniorami? Jest wyrok
Belgia: Podejrzana śmierć 39-letniej matki trojga dzieci
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 15 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Poważne ryzyko pożarów w rezerwatach przyrody w Antwerpii i Limburgii!
Polska: Takiego odszkodowania za błędy w leczeniu jeszcze nie było
Belgia: Relikwie św. Bernadetty w antwerpskiej katedrze
Polska: Matura poza szkołą? Właśnie pojawiła się taka propozycja
Redakcja

Redakcja

Paweł Tur: Nie chcę być gwiazdeczką jednego sezonu czy dwóch piosenek. Tworzę duży materiał i chcę zawojować rynek [zobacz TELEDYSK 3:44min]

Wokalista przez wiele lat związany był z zespołem Centrala 57, z którym wydał aż dziewięć płyt. Występował na scenie przed największymi gwiazdami – Katarzyną Nosowską, Grzegorzem Markowskim czy Krzysztofem Krawczykiem. Niedawno postawił jednak na karierę solową, a jego debiutancki singiel „Wilk” szturmem wdarł się na listy przebojów. 20 października ukazała się również jego płyta, na której znalazło się 15 utworów. Paweł Tur zapewnia, że po pandemii chce wrócić na scenę z nowym muzycznym materiałem, niezwykłą energią oraz świeżymi pomysłami.

Materiał zgromadzony na solowym krążku piosenkarza to progresywny pop. Muzycznie płyta jest bardzo zróżnicowana. Można znaleźć na niej nastrojowe ballady, „ciężką” rockową gitarę w partiach solo, ale także subtelne dźwięki fortepianu. Teksty na płycie traktują o miłości, zawiści, a także o ważnych problemach społecznych. W teledysku do singla Wilk”, który promował to wydawnictwo, wystąpili: Adam Zdrójkowski, bracia Collinsowie, Patryk Woźniak z programu „Fame and Shame” i Monika Miller. Również na przedpremierowym pokazie klipu pojawiło się wiele gwiazd, wśród nich: Joanna Opozda, Antoni Królikowski, Paweł Deląg i Fit Lovers. Paweł Tur podkreśla, że nie obawia się pułapek show-biznesu. Śmiało w niego wkracza i nie boi się „ciemnych stron” bycia na świeczniku.

– Funkcjonuję już na rynku muzycznym dosyć długo, przez kilka lat grałem z różnymi artystami, a teraz w momencie, kiedy postanowiłem robić karierę solową, moja twarz jest coraz bardziej rozpoznawalna.  Wchodzę w show-biznes i mogę powiedzieć, że są to zwykli, bardzo fajni ludzie. Mnie się cały ten splendor wokół tego bardzo podoba, ja się w tym świetnie czuję, dobrze się w tym wszystkim odnajduję, dobrze też się dogaduję z ludźmi. Poznawanie nowych osób buduje i to jest super – mówi agencji Newseria Lifestyle.

Paweł Tur to wokalista, multiinstrumentalista, autor tekstów i kompozytor. Młody artysta zaznacza, że drzemie w nim ogromny potencjał twórczy, który chce dobrze wykorzystać. Doskonale zdaje sobie jednak sprawę z tego, że utrzymanie się na rynku wymaga ciężkiej pracy, pewności siebie i determinacji.

– Budujemy niesamowicie swoją przyszłość i ja ją widzę bardzo wysoko. My stawiamy sobie najwyższe cele w Polsce, więc jak już pojawiłem się solowo z moim materiałem, z całym tym anturażem, to nie chcę być gwiazdeczką jednego sezonu czy dwóch piosenek, plany są naprawdę szerokie. Tworzymy bardzo duży materiał, duży content i chcemy zawojować cały rynek. Nie będę ukrywał, że chciałbym za rok być już w zupełnie innym miejscu. Dążymy do tego, żeby stacje radiowe bardzo mocno rozgrywały nasze piosenki, a my chcemy być na samym szczycie – podkreśla.

Wokalista od najmłodszych lat przejawiał zdolności muzyczne. Wychowywał się w domu, w którym było wiele instrumentów, a on od zawsze czuł, że scena to jego miejsce. W liceum założył swój pierwszy zespół Centrala 57. Jako support grał po 100 koncertów rocznie. Wystąpił niemal przed wszystkimi artystami w Polsce. Dużym przeżyciem było dla niego między innymi spotkanie z zespołem Hey.

– Niezwykle miło wspominam bardzo fajne koncerty we Wrocławiu na Wyspie Słodowej, z Kasią Nosowską w ogóle był super kontakt, niesamowita kobieta, charyzma i osobowość. To była fajna akcja, bo pamiętam, że ona przyszła do mnie i mówi, że mi strasznie dziękuje. I ja byłem zakłopotany, bo ktoś, kto ma długoletni staż koncertowy, dziękuje mi za wykonanie jakiejś tam piosenki, więc to było naprawdę fajne. Poza tym ona ma w sobie coś takiego… – mówi Paweł Tur.

Wokalista podkreśla, że artyści, z którymi miał zaszczyt i przyjemność spotkać się na jednej scenie, zawsze odnosili się do niego z dużym szacunkiem. Mógł liczyć z ich strony na dobre słowo, cenne wskazówki i miłą współpracę.

– Tych koncertów była cała masa, oczywiście koncerty rockowe, bo graliśmy bardziej rockowo, były bardzo budujące, zwłaszcza gdy np. Grzegorz Markowski podszedł kiedyś do mnie i mówi: Paweł, kiedyś będziesz naprawdę wielką osobą w tym biznesie – mówi.

Z doświadczenia wokalista wie, że występy na żywo wiążą się z różnymi nieoczekiwanymi sytuacjami.

– Nigdy nie zapomnę koncertu w Trzebiatowie, gdzie graliśmy z Krzysztofem Krawczykiem. Krzysiu się spóźniał, ale nie zapomnę tego nigdy, bo pierwszy raz się modliłem przed koncertem, więc to było bardzo ciekawe przeżycie. Krzysztof ma coś takiego, że przed koncertem dosłownie cała jego załoga, wszyscy muzycy, łapią się za ręce i jest modlitwa, żeby występ się udał. To jest bardzo fajne, ciekawe i pierwszy raz coś takiego robiliśmy. Bo u nas w zespole pop-rockowym to był żywioł, po prostu adrenalina, która cię buduje, a u nich znowu inaczej – totalne wyciszenie, ta modlitwa i wchodzą, robią show. To też jest ciekawe podejście do rozgrzewki przedkoncertowej – mówi.

Paweł Tur grał również jako gitarzysta z Tymonem Tymańskim, Leszkiem Cichońskim i Gienkiem Loską.

 


29.12.2020 Niedziela.BE // uaktualnienie 31.12.2020 // tagi: Paweł Tur, solowa kariera, debiutancki album, płyta, teledysk, show-biznes, niedziela.be

(new seria / kmb)

 

85 interwencji w Brukseli po przejściu huraganu Bella

W minioną niedzielę przez Belgię przeszedł huragan Bella. Brukselska straż pożarna przeprowadziła 85 interwencji. Na szczęście nie odnotowano poważniejszych incydentów.

Interwencje stołecznej straży pożarnej miały miejsce pomiędzy północą, a godziną 18:00. Łącznie huragan powalił 28 drzew, poza tym 10 odpływów kanalizacyjnych zostało zapchanych, włączywszy w to jeden w tunelu Stéphanie, który łączy Avenue Louise z wewnętrzną obwodnicą.
 
Poza tym odnotowano 47 innych incydentów, powiązanych m.in. z uszkodzeniami kominów, paneli izolacyjnych, okien lub innych obiektów porywanych przez silny wiatr.

Na szczęście nie odnotowano poważniejszych zniszczeń. Póki co, nie zarejestrowano również żadnych ofiar.


28.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Przerwano kolejne zgromadzenie w synagodze w Antwerpii. Uczestniczyło w nim 77 osób

W sobotę w nocy policja z Antwerpii przerwała kolejne nielegalne zgromadzenie w synagodze. Do domu odesłano 77 osób, które przebywały w świątyni. Władze przekazały, że dorosłe osoby najprawdopodobniej otrzymają mandaty za łamanie obostrzeń, jednakże przedstawiciele społeczności żydowskiej utrzymują, że nie doszło do łamania obowiązujących zasad.

W synagodze ulokowanej przy ulicy Van Spangenstraat znaleziono 47 dorosłych osób i 30 dzieci. Wszystkie pełnoletnie osoby zostały spisane przez policję i w najbliższych dniach mogą spodziewać się wysokich mandatów za łamanie obostrzeń.

Rzecznik prasowy Forum Organizacji Żydowskich, David Braun, przekazał że nie było to zgromadzenie, bowiem wierni modlili się indywidualnie, co jest wciąż dozwolone. Jego zdaniem, policja w ostatnim czasie prowadzi „krucjatę” wymierzoną w społeczność żydowską. Braun podkreślił, że wszystkie osoby, które modliły się indywidualnie, miały maseczki ochronne i zachowywały bezpieczny, 1,5 metrowy dystans.

Religijne zgromadzenia mogą liczyć maksymalnie 15 osób.



28.12.2020 Niedziela.BE // fot. Adam Kipris / Shutterstock.com

(kk)   

Bruksela: W shisha barze w Sint-Joost-ten-Nod przerwano zgromadzenie z udziałem 46 osób

W sobotę w nocy policja z najmniejszej gminy w kraju, Sint-Joost-ten-Node (Region Stołeczny Brukseli) przerwała nielegalną imprezę odbywającą się w shisha barze ulokowanym przy Haachtsesteenweg. Na miejscu znaleziono 46 osób. Wszystkie zostały spisane.

Policja przerwała nielegalne zgromadzenie dzięki zgłoszeniu przechodnia, który około godziny 20.00 powiadomił policję o imprezie. Na miejscu stołeczna policja znalazła 46 dorosłych osób bawiących się w shisha barze.

Kilka osób podjęło próbę ucieczki z miejsca zdarzenia, ale policja była dobrze przygotowana na taką okoliczność i radiowozy zablokowały drogę uciekinierom.

Wszystkie uczestniczące w imprezie osoby mogą otrzymać karę w wysokości 750 euro, zaś osoba wynajmująca nieruchomość – nawet 4 tys. euro.


28.12.2020 Niedziela.BE // foto: For illustration only. Party in shisha (hookah) bar. Group of people women and men smoking shisha in a bar // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed