Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Praca w Belgii dużo bezpieczniejsza niż we Francji?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa, 15 października 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Nie opłaca się pracować? „Szokujące dane”
10 najlepszych uzdrowisk w Polsce. Ranking 2025
Polska pełna pustostanów, w których nie da się zamieszkać
Belgia, sport: Niespodzianka! Wielki dzień belgijskiego tenisisty
Polska: Powrót GS-ów. Państwowe sklepy uratują polskie rolnictwo?
Temat dnia: Trwa ogólnokrajowy strajk w Belgii
Polska: To ogłoszenie zezłościło ministrę pracy. Będą zmiany w prawie dla młodych
Słowo dnia: Vrijheid

Belgia: Nie ukarano jeszcze żadnej osoby, która powróciła ze strefy czerwonej i nie wykonała testu

Dotychczas nie ukarano żadnych osób, które po powrocie z kraju oznaczonego kolorem czerwonym nie wykonały obowiązkowego testu na obecność koronawirisa. O sprawie donosi De Standaard.

Ani policja federalna (która zbiera statystyki z lokalnych posterunków policji), ani prokuratura, ani Karine Moykens, szefowa międzyfederalnej jednostki ds. testowania i śledzenia kontaktów, nie posiadają informacji na temat ukaranych z tego tytułu obywateli.

Wiadomo, że około 28 360 osób, które powróciły do Belgii z zagranicy w styczniu, nie wykonało obowiązkowego testu na obecność Covid-19 w 1 i 7 dniu kwarantanny – co od końca grudnia jest obowiązkiem. Zgodnie z danymi instytutu zdrowia Sciensano, odsetek osób powracających z zagranicy, które nie wykonują testu, wynosi przeszło 40%. Za niewykonanie testu grozi kara grzywny w wysokości 250 euro.

Kary miały być nakładane automatycznie, na podstawie formularza PLF, wypełnianego przez wszystkie osoby, które powracają do kraju po spędzeniu przeszło 48 godzin za granicą. „W bazie danych można zobaczyć, którzy obywatele powinni wykonać test, którzy to zrobili, a którzy nie. Będziemy otrzymywali automatycznie wygenerowaną listę i na tej podstawie nakładane będą kary” - tłumaczył minister sprawiedliwości, Vincent Van Quickenborne.

Wygląda jednak na to, że zautomatyzowany system wydawania grzywien jeszcze nie działa. Van Quickenborne poinformował, że zajmuje się tym „specjalna grupa zadaniowa”.

02.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież