Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Mężczyzna poważnie ranny w strzelaninie w Antwerpii
Niemcy: Pacjent aresztowany po pożarze szpitala w Hamburgu!
Polska: Kto wybrał nam prezydenta? Wieś murem za Nawrockim
Trzy osoby aresztowane po śmiertelnym ataku nożem w Liège
Polska: Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie
Polska: Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie
Belgia: To potaniało. I to wyraźnie
Polska: Unijny dowód tożsamości. Wiadomo, od kiedy ma obowiązywać
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 2 czerwca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: „Nowi Polacy” najczęściej z Ukrainy. A „nowi Belgowie”?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Gorący 1 września. Pikiety i protesty przeciw nowemu przedmiotowi

Przedmiot wychowanie do życia ma zostać zastąpiony edukacją zdrowotną. Lekarze są na tak, ale nie wszyscy myślą podobnie.

– Jeżeli nie zacznie się tej edukacji już w szkole, to potem będziemy oglądali społeczeństwo coraz bardziej nieświadome, jak zapobiegać chorobom, jak przeciwdziałać skutkom chociażby braku ruchu, jak reagować w sytuacjach kryzysowych – mówiła jeszcze w kwietniu Barbara Nowacka, ministra edukacji.

I razem z szefem resortu sportu zapowiedziała, że od 1 września 2025 roku wychowanie o życiu w rodzinie zastąpi edukacja zdrowotna.

Pomysłowi przyklaskują medycy

Naczelna Izba Lekarska podkreśla, że apelowała o taki przedmiot od lat.

– W ocenie samorządu lekarskiego decyzja minister Barbary Nowackiej jest przełomowym momentem w edukacji polskiego społeczeństwa. Od dawna podkreślamy konieczność profilaktyki, uczenia zdrowych nawyków i dbania o zdrowie, zwłaszcza wśród najmłodszych. Wierzymy, że obecne pokolenie dzieci może być w tym przypadku czynnikiem wywołującym pozytywne zmiany dla całych rodzin – oceniał w lipcu dr Artur Drobniak, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.

I dodał: – Dlatego bardzo zależy nam, aby ten przedmiot przyniósł korzyści całemu społeczeństwu. Jestem pewny, że w dłuższej perspektywie wpłynie to korzystnie na zdrowie obywateli oraz usprawni funkcjonowanie całego sektora ochrony zdrowia.

Izba ma swoje propozycje co do programu takich lekcji, ale są też tacy, którym przedmiot się nie podoba.

Będzie protest

Kilka dni temu Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły skierowała do Nowackiej petycję sprzeciwiającą się planowanemu wprowadzeniu do szkól nowego przedmiotu.

Koalicja to wiele organizacji, a wszystkie domagają się:

pozostawienia w podstawie programowej kształcenia ogólnego przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie, w którym edukacja seksualna osadzona jest w kontekście małżeństwa i rodziny;
niewprowadzania do szkół nowego przedmiotu „edukacja zdrowotna”, obejmującego edukację seksualną osadzoną w kontekście zdrowia,
poszanowania konstytucyjnej zasady pierwszeństwa wychowawczego rodziców poprzez pozostawienie dobrowolnymi tych zajęć w szkołach, które obejmują tematykę wychowania w dziedzinie życia seksualnego (edukacji seksualnej).

Wszystko to pod hasłem „Stop seksualizacji dzieci”.

Teraz wyjdą na ulice

Organizacje nie mają zamiaru zakończyć swoich działań na listach i petycjach, ale wyjdą na ulice. Planowane są protesty, konferencje prasowe i pikiety. Już teraz są zapowiedziane:

27 sierpnia - Gdańsk
29 sierpnia - Bydgoszcz
29 sierpnia - Katowice
29 sierpnia – Kraków
29 sierpnia - Rzeszów
30 sierpnia – Poznań
30 sierpnia – Szczecin
2 września - Warszawa


27.08.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Będą chodzić i sprawdzać, co masz w piwnicy. Grozi ci surowa kara

Po pożarze w kamienicy w Poznaniu, który pochłonął życie dwóch strażaków, zdecydowano się wprowadzić wyrywkowe kontrole piwnic w budynkach wielorodzinnych.

Strażacy, którzy przybyli na miejsce pożaru w Poznaniu, natychmiast rozpoczęli akcję ratunkową, mimo braku jednoznacznych informacji od mieszkańców dotyczących przyczyn wybuchu. Niestety, w wyniku tej heroicznej akcji, dwóch strażaków straciło życie.

Co można przechowywać w piwnicy?

Chociaż nie wszyscy o tym wiedzą, do piwnicy nie może trafiać wszystko, co popadnie. Prawo wyraźnie zabrania przechowywania w niej substancji łatwopalnych, jak: benzyna, lakiery, rozpuszczalniki, butle gazowe czy fajerwerki.

Ograniczenia dotyczą także zużytego sprzętu elektronicznego, który ze względu na ryzyko wywołania pożaru powinien zostać zabezpieczony i przekazany do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK) w gminie, a nie upychany po kątach.

Naruszenie przepisów może skończyć się surowymi karami, w tym grzywną w wysokości do 5 tys. zł.

Będą kontrole

Czesław Mroczek, wiceszef MSWiA, zaapelował do zarządców budynków wielorodzinnych o zwrócenie większej uwagi na to, co mieszkańcy bloków przechowują w piwnicach. Co prawda, do tej pory jednoznacznie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną wybuchu w Poznaniu, jednak pierwsze doniesienia wskazywały na być może zgromadzone w budynku materiały łatwopalne.

Jednocześnie zapowiedziano kontrole zawartości piwnic. Celem kontroli jest zapobieganie podobnym tragediom w przyszłości. Inspekcje będą prowadzone we współpracy z samorządami oraz strażami miejskimi.

Być może czujniki będą obowiązkowe

Podsekretarz stanu w MSWiA Wiesław Leśniakiewicz nie wyklucza nałożenia na właścicieli i lokatorów obowiązku montażu czujników przeciwpożarowych. Bo to właśnie czujnik pozwala na szybkie wykrycie pożaru (dymu) i ewakuowanie mieszkańców.

Leśniakiewicz stwierdził, że na pewno trzeba zachęcać ludzi do montowania takich urządzeń. Być może z czasem dojdzie do weryfikacji przepisów, tak aby montaż czujników był obowiązkowy przynajmniej w nowych obiektach.


27.08.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Strach się rozpędzić. Tu będą fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości [LISTA]

W 128 miejscach w Polsce mają stanąć nowe fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości. Znane są lokalizacje.

Za takimi urządzeniami stoi CANRAD, czyli Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. To ono uzbraja polskie drogi w fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości. A te wyrastają niczym grzyby po deszczu.

I są to ultranowoczesne urządzenia, bo fotoradary potrafią np. śledzić jednocześnie aż osiem pasów ruchu. Wiele urządzeń stało się także postrachem motocyklistów, bo robią zdjęcia tyłu pojazdu, gdzie znajduje się tablica rejestracyjna.

To bat na przekraczających prędkość

Pierwszy odcinkowy pomiar prędkości pojawił się na autostradzie A4 między Kostomłotami i Kątami Wrocławskimi w lipcu ubiegłego roku. Zamontowano go na 8-kilometrowym odcinku.

W ciągu czterech lat doszło tam do prawie 30 wypadków. Okazało się, że system jest tam niezwykle skuteczny: w ciągu pierwszych sześciu miesięcy „złapał” ponad 150 tys. kierowców przekraczających prędkość.

To oznacza ok. 900 mandatów dziennie, co jest zdecydowanym rekordem w statystykach – podaje „Gazeta Wyborcza”.

Jeszcze więcej

CANARD zachęcony takimi sukcesami postanowił kontynuować rozbudowę systemu. I będzie to wielka skala.

Łącznie w ciągu kilku lat na drogach ma przybyć aż 128 nowych urządzeń. Postawienie tylko OPP ma kosztować 70 mln zł.

17 systemów będzie na na autostradach, a kolejne 26 na drogach ekspresowych.

Nowe OPP

Dolnośląskie

A4: węzeł Kąty Wrocławskie - węzeł Wrocław Południe
A8e: węzeł Wrocław Północ - węzeł Wrocław Stadion
A4: węzeł Krzyżowa - węzeł Krzywa

Kujawsko-pomorskie

S5: węzeł Pruszcz - węzeł Trzeciewiec

Lubelskie

S17: węzeł Kurów Zachód - węzeł Nałęczów
S19: Lublin Węglin - Lublin Sławine

Lubuskie

S3: węzeł Zielona Góra Północ - węzeł Zielona Góra Południe
S3: Gorzów Zachód - Gorzów Południe

Łódzkie

A1: węzeł Piotrków Trybunalski Południe - węzeł Kamieńsk
A1: węzeł Kutno - węzeł Piątek

Małopolskie

A4: węzeł Kurdwanów - węzeł Wielicka
A4: węzeł Tarnów Centrum - MOP Jawornik
A4: węzeł Brzesko - węzeł Tarnów Mościce

Mazowieckie

A2: węzeł Mińsk Mazowiecki - węzeł Janów
S2: węzeł Konotopa - węzeł Opacz
S7: węzeł Tarczyn Południe - węzeł Mszczonowska
S17: Garwolin Zachód - Garwolin Południe
S7: węzeł Radom Północ - węzeł Wolanów
S8: węzeł Zielonka - węzeł Wołomin (Nowy Janków)
S8: Nadarzyn - Nadarzyn
S8: węzeł Opacz - węzeł Puchały

Opolskie

A4: węzeł Opole Zachód - MOP Prószków

Podkarpackie

A4: węzeł Rzeszów Wschód - węzeł Rzeszów Zachód

Podlaskie

S8: Kołaki - węzeł Mężenin

Pomorskie

S7: węzeł Gdynia Chwarzno - w. Gdynia Wielki Kack
S6: węzeł Gdańsk Owczarnia - węzeł Gdańsk Lotnisko
S6: węzeł Karczemki - Gdańsk, ul. Jabłoniowa
S7: węzeł Dworek - węzeł Nowy Dwór Gdański

Śląskie

A4: węzeł Mikołowska - węzeł Murckowska
A1: węzeł Częstochowa Południe - węzeł Woźniki
A1: wysokość miejscowości Brodowe - węzeł Mykanów
A1: węzeł Zabrze Północ - węzeł Zabrze Zachód

Świętokrzyskie

S7: Kajetanów - węzeł Kielce Północ

Warmińsko-mazurskie

S7: Rychnowo – Olsztynek
S7: węzeł Pasłęk Północ - węzeł Marzewo
S7: węzeł Rączki - węzeł Nidzica Południe
S51: węzeł Olsztyn Południe – Stawiguda

Wielkopolskie

A2: węzeł Koło - węzeł Dąbie
S5: węzeł Poznań Zachód - węzeł Stęszew

Zachodniopomorskie

A6: węzeł Dąbie - węzeł Rzęśnica
S3: Goleniów Północ - Pucie
S3: Parłówko - Brzozowo
S6: Kołobrzeg - Kołobrzeg

To nie koniec tej wyliczanki, bo staną jeszcze fotoradary. Lokalizacja pierwszych 35 też jest znana.

Nowe fotoradary

kujawsko-pomorskie: Czarnowo
kujawsko-pomorskie: Tywola
kujawsko-pomorskie: Mokre
lubuskie: Bolemin
lubuskie: Słubice
lubuskie: Nowogród Bobrzański
łódzkie: Strzelce
łódzkie: Żurawieniec
mazowieckie: Grabina
mazowieckie: Słupno
mazowieckie: Sierpc
mazowieckie: Goślice
mazowieckie: Błonie
mazowieckie: Mościbrody
mazowieckie: Zegrze
mazowieckie: Rębowo
podlaskie: Drohiczyn
pomorskie: Chrząstowo
pomorskie: Węgorzynko
pomorskie: Zajączkowo Tczewskie
pomorskie: Jaromierz
warmińsko-mazurskie: Narty
warmińsko-mazurskie: Szczytno
warmińsko-mazurskie: Szczytno
warmińsko-mazurskie: Minty
warmińsko-mazurskie: Bartoszyce
warmińsko-mazurskie: Iława
warmińsko-mazurskie: Dobre Miasto
wielkopolskie: Budzyń
wielkopolskie: Chodzież
wielkopolskie: Rumianek
wielkopolskie: Czekuszewo
zachodniopomorskie: Ostrowiec
zachodniopomorskie: Kołbaskowo
zachodniopomorskie: Gwda Mała


27.08.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva


(ss)

Polska: Ciężarne kobiety będą musiały jeździć. Porodówki do zamknięcia [LISTA]

W szpitalach, w których rodzi się za mało dzieci, mają zostać zlikwidowane oddziały położnicze.

Jeszcze w marcu Ministerstwo Zdrowia zaproponowało, żeby zamknąć oddziały ginekologiczno-położnicze, które przynoszą szpitalom straty. Klucz wyboru jest prosty – zlikwidować trzeba porodówki, w których na świat przyszło mniej niż 600 dzieci rocznie.

Nie trzeba być ekspertem, aby się domyślić, że to głównie małe szpitale powiatowe. Takie, do których ciężarne mają najbliżej.

Porodówki do zamknięcia

„Według danych, jakie otrzymaliśmy z NFZ, na 333 oddziały położnicze w całym kraju, z którymi fundusz ma kontrakt, aż 181 ma mniej niż 600 porodów rocznie” – alarmowała kilka miesięcy temu „Gazeta Wyborcza”.

I zacytowała ministrę zdrowia Izabelę Leszczynę: – Jeśli porodówka według naszych nowych wycen ma mniej niż 600 porodów rocznie, ona nigdy nie będzie rentowna. Pomijam kwestię bezpieczeństwa pacjentek, jakości świadczeń, ale mamy takie porodówki, które są położone w taki sposób, że w promieniu 40 kilometrów nie ma żadnej innej. Więc planujemy tam dla tych porodów wprowadzić ryczałt. One muszą się utrzymać.

To na razie plan, który cały czas się zmienia

Tak samo zmienne są kryteria. Początkowo była mowa o 500 poradach rocznie, następnie o 400, a potem o 600 urodzonych dzieciach. Teraz znowu jest to 400 porodów.

Nie zmienia to faktu, że lista placówek, których ma dotknąć likwidacja, jest długa.

Na 20 oddziałów ginekologiczno-położniczych w aż połowie z nich w zeszłym  roku urodziło się mniej niż 400 dzieci – to z kolei wyliczanka z woj. lubelskiego. W Wielkopolsce to sześć porodówek, na Podlasiu 10, a na Mazowszu 13. Zaznaczmy jeszcze raz – kryteria są zmienne.

Mapa likwidacji

„Związek Powiatów Polskich przyznaje, że liczba porodów w Polsce spada z roku na rok, a likwidację tych oddziałów, które nie przyjmują zbyt wielu porodów (wymóg osiągnięcia 400 porodów rocznie to ok. 1 poród dziennie) uznaje za racjonalny krok.

Liczba porodów odebranych w 2017, 2019 i 2023 roku wyniosła odpowiednio 393 tys., 366 tys. i 266 tys. – stąd likwidacja porodówek jest krokiem nieuniknionym” – cytuje stanowisko ZPP portalsamorzadowy.pl.

Związek zwraca jednocześnie uwagę, że resort musi dokładnie przyjrzeć się mapie porodówek do likwidacji, zanim wprowadzi zmiany. Trzeba podjąć takie działania, żeby po reformie pacjentka nie musiała do szpitala jechać nawet kilkuset kilometrów.

Dlatego należy zostawić niektóre szpitale, mimo że nie spełniają kryterium liczby porodów.

Lista oddziałów potencjalnie do likwidacji znajduje się: TUTAJ


27.08.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva / graf. ZPP

(ss)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed