Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: „Przecież widać, że uczeń”. Koniec pokazywania legitymacji przy sprawdzaniu biletów
Belgia, biznes: Jest dobrze! Upadłości jeszcze mniej
Urodzony w Belgii policjant zginął w strzelaninie w Australii
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek, 28 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Opłaty parkingowe w Brukseli wzrosły prawie dwukrotnie!
Polska: To będzie inna szkoła. Takie zmiany wchodzą 1 września
Belgia, sport: Nowy Jork szczęśliwy dla Belgów. „Czworo awansowało”
Polska: Polskie obywatelstwo w cenie. Rekord chętnych został pobity
Belgia: W domach opieki zidentyfikowano cztery zakażenia STEC
Polska: Tych imion nie będziemy już nadawali dzieciom. Przynajmniej na razie
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Eksperci: nowe warianty koronawirusa nie będą powstawać, gdy rzadziej będą miały okazję zakażać ludzi

Nowe warianty koronawirusa nie będą powstawać, gdy rzadziej będą miały okazję zakażać ludzi; to pokazuje, jak ważne są powszechne szczepienia przeciwko COVID-19 w różnych grupach wiekowych – przekonują eksperci.

Fundacja na rzecz Nauki Polskiej zorganizowała debatę online, podczas której rozmawiano o tym, jakie działania trzeba podjąć w najbliższych miesiącach, żeby jesienią uniknąć kolejnej, groźnej fali epidemii. Zagrożeniem są wciąż pojawiające się nowe warianty wirusa SARS-CoV-2. W niektórych regionach świata, w Indiach, RPA i Brazylii, ale i w Europie, selekcjonują się grupy nowych mutacji, a niektóre z nich okazują są bardziej zakaźne.

Przed nowymi wariantami najlepiej chronią szczepionki. „Nowe warianty koronawirusa mogą powstawać, ale może być ich mniej, gdy rzadziej będą miały okazję zakażać ludzi” – przekonywał prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej prof. Maciej Żylicz. Jak dowodzą publikowane ostatnio badania, na ogół chronią one również przed nowymi wariantami SARS-CoV-2.

„Jednak nawet gdyby się okazało, że szczepionki nie niwelują nowych wariantów, to w ciągu dwóch tygodni można wyprodukować nowe szczepionki” – dodał specjalista, który jest biochemikiem i biologiem molekularnym. Prowadzone są zaawansowane badania nad takimi preparatami różnego typu i prawdopodobnie będą one gotowe już jesienią 2021 r.

„Mutacje nie są niczym nadzwyczajnym, są naturalne i dotyczą wszystkich wirusów. W przypadku koronawirusa ich ilość wcale nie jest nadzwyczajna. Polegają na tym, że zmienia się charakterystyka tego wirusa. Gdy mutacja sprzyja większemu namnażaniu się, unika działania obronnego organizmu i zaczyna dominować w środowisku” - tłumaczył prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

Dodał, że mutant ma najlepsze warunki do rozwoju, gdy jest wiele osób, które nie mają odporności lub jedynie małą. Największe zagrożenie stanowią wirusy o umiarkowanej śmiertelności. Bo szybka śmierć ofiary wirusa nie sprzyja jego rozwojowi. „To dlatego wirus ebola nie znalazł warunków do rozprzestrzenienia się na cały świat” – wyjaśniał.

Jego zdaniem obecnie głównym czynnikiem sprzyjającym przenoszeniu się koronawirusów jest populacja osób nieodpornych, np. w Indiach jak dotąd zostało zaszczepionych stosunkowo mało osób. „Ryzyko selekcji takich wariantów się zmniejsza, gdy jak najmniejsza jest populacji osób wrażliwych na zakażenie” - podkreślił. Najważniejsze jest zatem wyszczepienie jak największej grupy ludzi i to jak najszybciej – dodał.

O tym, że szczepionki przeciwko COVID-19 działają, przekonuje przykład Izraela i Wielkiej Brytanii, gdzie wyszczepiono znaczną część populacji - przekonywali podczas debaty eksperci. Również lekarze i pielęgniarki po akcji szczepień rzadziej się zakażają koronawirusem, mimo że są najbardziej zagrożeni.

„Bardzo rzadko się zdarza, że ktoś zachoruje mimo szczepienia” – powiedział prof. Żylicz. Takie sytuacje mają miejsce, ponieważ szczepienie nie daje pewnej gwarancji ochrony. Jednak jest ona wysoka, z badań wynika, że na przykład szczepionka Pfizera i BioNTech daje 95 proc. ochronę. Oznacza to, że jedynie kilka procent zaszczepionej populacji może nie mieć odpowiedniej ochrony mimo podania preparatu.

„Nie każdy tak samo reaguje na zakażenie i szczepienie” – powiedział prof. Marek Sanak, genetyk, biolog molekularny, kierownik Zakładu Diagnostyki Biochemicznej i Molekularnej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie i Zakładu Biologii Molekularnej i Genetyki Klinicznej Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.

„Infekcjom – wyjaśniał - sprzyjają indywidualne predyspozycja oraz warunki środowiskowe. Na ogół jedna zainfekowana osoba zakaża dwie lub trzy inne osoby, ale zdarza się, że znacznie więcej. Roznosiciele wirusów nie mają jakiś szczególnych cech genetycznych. Najczęściej zakażają młodzi, aktywni zawodowo mężczyźni, szczególnie ci głośno mówiący. A ryzyko zakażenia największe jest w zamkniętych pomieszczaniach i gdy kontakt jest zbyt bliski” – powiedział.

Specjaliści przypomnieli o tym w związku ze zbliżającymi się wakacjami, wyjazdami i częstszymi kontaktami z innymi ludźmi. Przebywanie na otwartej przestrzeni jest mniej ryzykowne, trzeba jednak pamiętać, że nie wszyscy, których spotkamy, będą zaszczepieni przeciwko SARS-CoV-2. Odporność zbiorową najprawdopodobniej uzyskamy, gdy zaszczepi się co najmniej 70-80 proc. populacji.

„Wciąż należy przestrzegać dystansu, nie tłoczyć się w zamkniętych pomieszczeń i często myć ręce” – przekonywał prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Wydziału Lekarsko-Stomatologicznego Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Dodał, że jeśli nie będziemy się szczepić i przestrzegać zasad profilaktycznych, to jesienią dojdzie do czwartej fali zakażeń. (NBE)

02.06.2021 Niedziela.BE // źródło: Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl // autor: Zbigniew Wojtasiński // fot. Shutterstock, Inc.

(cj)

 

Belgia przekaże inicjatywie COVAX 4 mln dodatkowych dawek szczepionek przeciwko Covid-19

Belgia przekaże 4 mln dodatkowych szczepionek przeciwko koronawirusowi inicjatywie COVAX, która została zainicjowana przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) oraz ONZ, a polega na zwiększeniu dostępności szczepionek we wszystkich krajach świata, zwłaszcza tych najbiedniejszych.

Od początku lipca Belgia będzie przekazywała nadmiar szczepionek Johnson & Johnson i AstraZeneca inicjatywie COVAX. W rozmowie z Radio 1, informację tę potwierdziła minister ds. rozwoju, Meryame Kitir.

„Od początku lipca będziemy regularnie przekazywali dawki obydwóch szczepionek. Zaczniemy od 100 tys. dawek preparatu AstraZeneca, a następnie zobaczymy ile kolejnych sztuk może zostać przekazanych COVAX” - skomentowała polityk. Dodała przy tym, że choć Belgia doświadczyła pewnych opóźnień w dostawie szczepionek, to „inne kraje w niektórych częściach świata nawet nie rozpoczęły szczepień, ponieważ szczepionki nie są tam w ogóle dostępne”.

Unia Europejska poinformowała wcześniej, że do końca tego roku zamierza przekazać uboższym krajom łącznie 100 mln dawek szczepionek.


02.06.2021 Niedziela.BE // fot. vovidzha / Shutterstock.com

(kk)

 

Belgia: Ile osób musi się zaszczepić, by osiągnąć tzw. odporność zbiorowiskową?

- Nie ma żadnej magicznej liczby, po przekroczeniu której pandemia nagle zniknie – powiedział na wtorkowej konferencji prasowej Centrum Kryzysowego Steven Van Gucht, główny wirusolog z Państwowego Instytutu Zdrowia Sciensano.

Nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy dążyć do osiągnięcia tzw. odporności zbiorowiskowej (nazywanej też odpornością populacyjną, stadną, grupową, itp.), tłumaczą eksperci.

O odporności zbiorowiskowej można mówić wtedy, gdy odpowiednio wysoki odsetek społeczeństwa jest odporny na infekcję, np. dzięki szczepieniom lub wytworzeniu przeciwciał po przejściu choroby.

W przypadku nowego koronawirusa początkowo mówiło się, że minimalny poziom odporności zbiorowiskowej to 70%. Profesor Pierre Van Damme, ekspert ds. chorób zakaźnych z Uniwersytetu w Antwerpii, powiedział niedawno, że powinniśmy dążyć do poziomu co najmniej 80%.

Według Van Guchta nie powinniśmy się mocno przywiązywać do konkretnych liczb. – Nie da się tego sprowadzić do jednej liczby. Im więcej osób zaszczepionych, tym lepiej. Więc jeśli o mnie chodzi, to ten odsetek powinien być jak najwyższy – powiedział Van Gucht.

- W przypadku bardzo zaraźliwych chorób, takich jak na przykład odra, potrzeba nawet 95% odporności zbiorowej. W przypadku obecnego koronawirusa jest to gdzieś pomiędzy 70% a 95% - dodał Van Gucht, cytowany przez vrt.be.

02.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia: „Wkrótce mniej niż 300 chorych z COVID-19 na oddziałach intensywnej terapii”

Sytuacja pandemiczna w belgijskich szpitalach z dnia na dzień jest coraz lepsza – wynika z danych Centrum Kryzysowego.

Już od dłuższego czasu spada liczba hospitalizowanych chorych na COVID-19. Także liczba zakażonych koronawirusem przebywających na oddziałach intensywnej terapii w belgijskich szpitalach jest coraz mniejsza.

– Jeśli trend ten się utrzyma, to na początku przyszłego tygodnia na oddziałach intensywnej terapii będzie mniej niż 400 chorych na COVID-19, a w połowie czerwca będzie ich mniej niż 300 – powiedział Steven Van Gucht, główny wirusolog z Państwowego Instytutu Zdrowia Sciensano, cytowany przez flamandzki portal vrt.be.

Dzienna liczba nowych hospitalizacji z powodu COVID-19 jest obecnie dwukrotnie mniejsza niż dwa tygodnie temu.

– Jeśli trend się nie zmieni, to pod koniec tego tygodnia powinniśmy mieć około 75 nowych hospitalizacji dziennie. To najmniej od września 2020 r., a więc czasu jeszcze sprzed drugiej fali pandemii – powiedział na wtorkowej konferencji prasowej Van Gucht, cytowany przez vrt.be.

01.06.2021 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(łk)

 

Subscribe to this RSS feed