Belgia: Diakon oskarżony o 10 zabójstw
Według prokuratury 60-letni Ivo Poppe pozbawił życia m.in. swoją matkę, teścia i dwóch wujków – opisuje dziennik „Het Nieuwsblad”.
W poniedziałek 9 stycznia zapadła decyzja o tym, że proces w tej sprawie odbędzie się z udziałem ławy przysięgłych. Oskarżony od maja 2014 roku przebywa w areszcie.
Według śledczych można z prawie 100-procentową pewnością stwierdzić, że Poppe w latach 1978-2011 doprowadził do śmierci co najmniej sześciu osób, w tym swojej matki. Z jego zeznań wynika, że liczba ofiar mogła być jeszcze wyższa i wyniosła co najmniej 10 osób.
Pochodzący z Wevelgem (k. Kortrijk) mężczyzna pracował jako pielęgniarz i duchowny (diakon) w Szpitalu Świętego Serca w mieście Menen. Zajmował się m.in. osobami w podeszłym wieku i śmiertelnie chorymi.
Poppe broni się, tłumacząc, że jedynie na życzenie tych osób skracał ich cierpienia i „prowadził je ku śmierci”. Według prokuratury były to jednak morderstwa.
Mężczyzna pozbawiał życia staruszków, wstrzykując im śmiertelne dawki leków lub dusząc ich, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.
11.01.2017 ŁK Niedziela.BE