Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
26-letnia Niemka zaginęła w Australii
Polska: Rozwód i alimenty na nowych zasadach. Sprawdź, co się zmieni
Belgia: Sprzedawał dzieciom e-papierosy z domieszką narkotyków
Polska: Spóźnił się twój pociąg? Możesz domagać się odszkodowania
Flandria: Najczęstsze gospodarstwa domowe to te jednoosobowe
Belgia: W Belgii potaniał o 6%, a w Polsce aż o… 30%
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 10 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 101 osób objętych ochroną policyjną
Polska: Wysyp grzybów dopiero przed nami. Ma być deszczowo i ciepło
Belgia: „Ten tort za 860 euro to katastrofa!”. Panna młoda wściekła
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: W szkołach matematyki zacznie uczyć sztuczna inteligencja

MEN i Politechnika Warszawska razem będą wprowadzali  sztuczną inteligencję do szkół. Żeby wspomogła dzieci w nauce siejącej postrach wśród uczniów matematyki.

Wiceminister Katarzyna Lubnauer i prof. Krzysztof Zaremba, rektor Politechniki Warszawskiej, podpisali właśnie umowę na wdrożenie programu „Zeszyt.online”. Zostanie nim objętych 50 tys. uczniów klas 4-6 szkół podstawowych.

Zeszyt.online rozpozna matematyczne umiejętności ucznia

Sztuczna inteligencja, na której opiera się program, została opracowana przez naukowców Politechniki Warszawskiej. Od 2018 roku współpracowali oni z różnymi szkołami, testowali i udoskonalali swoje rozwiązania.

Program „Zeszyt.online” rozpoznaje poziom zaawansowania ucznia, analizuje błędy oraz monitoruje poziom zmęczenia i w rezultacie pozwala na efektywniejsze uczenie się matematyki.

Jego zadaniem będzie wspieranie nauczycieli w lepszym dostosowaniu poziomu nauczania do potrzeb ucznia.

Trzeba na to wydać kilka milionów

Realizacja projektu, którego koszt wynosi 6 milionów złotych, wpisuje się w priorytety polityki oświatowej na rok szkolny 2024/2025.

Według Katarzyny Lubnauer program Zeszyt.online to innowacyjne narzędzie, które nie tylko wspiera nauczanie, ale także przyczynia się do wyrównania kompetencji matematycznych – kluczowych umiejętności, które będą miały znaczenie na rynku pracy przyszłości.

Nowy program zostanie wdrożony jeszcze w tym roku szkolnym

„Zeszyt.online” to produkt, który wpisuje się również w misję Politechniki Warszawskiej, bo wspiera edukację matematyczną i rozwój umiejętności logicznego myślenia oraz procesów poznawczych.

Poprzez zaawansowane algorytmy program rozwija zdolność do analizy i kojarzenia informacji i pomaga uczniom lepiej zrozumieć matematyczne zagadnienia. Wejdzie do szkół jeszcze w tym roku szkolnym.


6.11.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Aquapark bez dzieci. Jest już interwencja rzeczniczki i oficjalna skarga

Jeden z aquaparków nie wpuszcza dzieci – poszło w świat. I zaczęła się awantura. Do akcji wkroczyła także  rzeczniczka praw dziecka.

Sprawa stała się głośna na początku października. Wówczas media opisywały akcję łódzkiego, aquaparku Fala, który klientom zaproponował „dzień bez dzieci”.

– To odpowiedź na potrzeby naszych klientów, którzy regularnie zwracają się do nas z prośbami o organizowanie wydarzeń bez udziału dzieci – wyjaśniał Krzysztof Babij, prezes Aquaparku Fala.

Rozwrzeszczane dziecko na plakacie

Jedni ten pomysł chwalili. Mówili, że chcą popływać, pobawić się i nie chcą towarzystwa krzyczących dzieci, albo jeszcze młodszych pływających w pieluchach.

Inni uznali to za krzywdzące działanie. Zwłaszcza jeżeli rodzice z dziećmi przyjeżdżali z daleka i nagle okazywało się, że nie mogą wejść.

Emocje podsycała jeszcze pierwsza wersja plakatu reklamującego akcję. Było na nim –   przekreślone czerwonym paskiem – rozwrzeszczane dziecko.

Rzeczniczka poskarżyła się Komisji Etyki Reklamy

Monika Horna-Cieślak, rzeczniczka praw dziecka, wniosła właśnie oficjalną skargę na „dzień bez dzieci”.

– Nie ma mojej zgody na to, aby dzieci i młodzież byli wykluczani przez spółki miejskie z miejsc ogólnodostępnych. W tej sprawie będę podejmować kolejne kroki – zapowiedziała.

Skarga jednak nie dotyczy dokładnie akcji, ale właśnie plakatu reklamowego. RPD skierowała skargę do Komisji Etyki Reklamy. Dotyczy ona „formuły promocji wydarzenia”.

„RPD w swojej skardze zwróciła się do KER o „stwierdzenie, iż Aquapark naruszył przepisy prawa odnoszące się do zakazu dyskryminacji z uwagi na wiek konsumentów” – podaje Onet.

Jednocześnie Horna-Cieślak wystąpiła do władz Łodzi o zbadanie „zjawiska dyskryminacji dzieci na terenie miasta”.


6.11.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Głodówka w ośrodku „dla bestii”. To tam siedział Trynkiewicz

Strajk głodowy zaczęło 41 groźnych przestępców. Siedzą w ośrodku w Gostyninie.

Zamknięty ośrodek formalnie nie jest więzieniem. Powstał na mocy „ustawy o bestiach” z 2013 roku. Właśnie tam mają trafiać przestępcy seksualni, którzy już opuścili więzienie, ale wypuszczenie ich na wolność jest zbyt niebezpieczne.

W Gostyninie siedział właśnie Mariusz Trynkiewicz, który został skazany za zabójstwo czterech chłopców w 1988 roku. Obecnie jest w więzieniu w Płocku.

Protest głodowy. Piją mocno osadzoną herbatę

„41 osób rozpoczęło strajk głodowy w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie i w jego oddziale w Czersku” – podała „Gazeta Wyborcza”.

24 osoby w samym Gostyninie i 17 w oddziale zamiejscowym.

– Jedynym postulatem pacjentów są zmiany legislacyjne dotyczące ich pobytu w ośrodku –mówi Agnieszka Jędrzejczak, dyrektorka placówki.

I dodaje: – Z obserwacji personelu wynika, że część protestujących pacjentów pije mocno osłodzone napoje, niektórzy wybiórczo pobierają wybrane przez siebie posiłki. Dodatkowo w tygodniu poprzedzającym protest pacjenci zakupili artykuły spożywcze, w tym słodycze.

Pacjent czy więzień. List otwarty osadzonych

Protestującym chodzi o to, że formalnie są pacjentami, ale traktowani są podobnie jak więźniowie. Nie zgadzają się także na obecne prawo i umieszczenie ich w ośrodku po odbyciu kary więzienia.

Przypomnijmy, że do Gostynina kieruje sąd, który rozpoznaje każdy z przypadków. Tymczasem osadzeni punktują, że to kara, a nie można być ukaranym ponownie za ten sam czyn.

„Zasada ne bis in idem wyklucza, by w przypadku gdy istnieje prawomocne orzeczenie, można było wszcząć lub kontynuować postępowanie karne za te same czyny.

Ponadto nie godzimy się na zastosowanie wobec nas prawa działającego wstecz (zasada lex retro non agit) czy zignorowanie zasady proporcjonalności, czyli zastosowanie jedynie takich środków, które są niezbędne dla osiągnięcia konkretnego celu, a nie stosowanie izolacji postpenalnej pod pozorem konieczności prowadzenia terapii”  – cytuje list otwarty osadzonych portal.


6.11.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Nie jesteśmy tak zdrowi, jak nam się wydaje. Jest raport GUS

Sami siebie uważamy za zdrowych. A jednak i nas dopadają różne choroby. I to często. Jakie? Na to pytanie odpowiada raport GUS podsumowujący 2023 rok.

Co wynika z GUS-owskiego raportu „Ochrona zdrowia w gospodarstwach domowych w 2023 r. – wyniki wstępne?”. Że:

24,8 proc. badanych – ocenia swoje zdrowie bardzo dobrze,
47 proc. – dobrze,
22,2 proc. – źle,
5,2 proc. – tak sobie,
0,8 proc. – źle.

Nie będą chyba zaskoczeniem ustalenia ankieterów GUS, że bardzo dobrze i dobrze częściej oceniali swoje zdrowie mężczyźni niż kobiety.

A jednak rzeczywistość wygląda mniej optymistycznie niż nasza samoocena, co potwierdza badanie GUS.

Lista najczęstszych chorób

Zmagamy się z chorobami przewlekłymi. Ankieterzy GUS odnotowali je w 53,6 proc. gospodarstw domowych. Częściej na wsi niż w mieście.

Osoby z orzeczoną niepełnosprawności żyją w 14,2 proc. gospodarstw domowych. I w tym przypadku częściej na wsi niż w mieście.

Osoby przewlekle chore najczęściej wskazywały:

nadciśnienie tętnicze,
choroby stawów,
choroby tarczycy,
choroba niedokrwienna serca,
cukrzyca,
alergie.

Na co najczęściej bierzemy leki?

Polacy chętnie sięgają też po leki lub suplement diety. Z takiego wsparcie korzystało – pomimo optymistycznych deklaracji o naszym zdrowiu – aż 70 proc. ankietowanych. Braliśmy je między innymi na:
bóle głowy,
choroby sercowo-naczyniowe,
bóle stawów.


6.11.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Subscribe to this RSS feed