Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Trzy sokoły wypuszczone na wolność w Anderlechcie
Polska: Połowie młodych Polaków jest obojętne, czy żyją w demokracji
Belgijki poza turniejem Euro – nie zdołały awansować dalej
Polska: Popełniasz ten błąd? Kolejne miasto zakazuje tak wyrzucać śmieci
Belgia: Uwaga na osy! „Jest ich więcej, pojawiły się szybciej”
Polska: Nie zdziw się, jak już nikt nie będzie szukał sprzątaczki i niani. Takie mamy przepisy
Temat dnia: W porcie w Antwerpii skonfiskowano mniej kokainy. Postęp? Nie do końca
Polska: Żeby dostać świadczenie ZUS, swoje trzeba odstać. Znamy powód
Słowo dnia: Fileleed
Belgia: Turyści z Belgii „utknęli” na Maderze. Oto powód
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Sklepy padają jeden po drugim. Tysiące zamkniętych

Mniejsze sklepy nie wytrzymują konkurencji z dyskontami, marketami i handlem intenetowym.

W ostatnim roku w Polsce zamknięto 2 tys. sklepów. Jednocześnie zawieszono działalność nieco ponad 9,1 tys. placówek stacjonarnych, czyli blisko 2,5 proc. wszystkich detalicznych sprzedawców działających w Polsce – podaje „Rzeczpospolita”, opisując raport firmy Dun & Bradstreet.

W Polsce – dodajmy – działa obecnie – 367,1 tys. tradycyjnych sklepów.

Niska rentowność, coraz wyższe koszty, wojna cenowa dyskontów

To się jednak szybko zmienia, bo średnio dziennie w Polsce zamyka się 30 placówek. I to już siódmy rok z rzędu, w którym widać ten niezdrowy trend. Praktycznie nie ma segmentu handlu detalicznego, który nie miałby kłopotów.

Najmocniej na rynku trzymają się sklepy z produktami tytoniowymi i piekarnie. Najsłabsza jest kondycja sklepów papierniczych, obuwniczych, z farbami czy dywanami.

– Powody likwidacji placówek od lat są te same: przede wszystkim niezwykle niska rentowność handlu detalicznego, coraz wyższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej, wojna cenowa największych sieci handlowych, co przekłada się na istotną dysproporcję cenową między dyskontem a małym sklepem osiedlowym. I to na każdym produkcie – analizuje Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet..

Duże zakupy robię w dużym sklepie

I trudno się nie zgodzić z tą opinią, kiedy spojrzy się na rozwój sieci dyskontowych.

– W okolicy od lat mam spory spożywczak, ale od niedawna też market, dyskont i widzę, że w budowie są dwa kolejne. Oddalone są od siebie o jakieś 700 metrów – mówi w rozmowie z nami pan Michał.

I dodaje, że programy lojalnościowe, niższe ceny, promocje, duże parkingi to wszystko czynniki, które przyciągają do większych placówek.

– Choć staram się ich unikać, to jednak duże zakupy robię właśnie tam – przyznaje mężczyzna.

Internet w natarciu. Coraz więcej sklepów w sieci

Nie tylko markety dobijają małe sklepy. Swoje robi także internet. Polacy coraz więcej kupują w sieci. I już nie tylko odzież czy obuwie albo także kosmetyki. E-koszyki zapełniają się najróżniejszymi produktami.

Dziennik przypomina, że w ostatnim roku w Polsce przybyło ponad 6,5 tys. sklepów internetowych i jest ich obecnie przeszło 72 tys.


17.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Tego nie wolno robić podczas ferii zimowych. Bo dostaniemy mandat

Nadchodzące ferie zimowe to czas wyczekiwanego odpoczynku dla dzieci. Tego nie wolno robić dorosłym podczas białego szaleństwa.

Ferie w 2025 roku wypadają:

20 stycznia-2 lutego 2025: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie,
27 stycznia-9 lutego 2025: podlaskie, warmińsko-mazurskie,
3 lutego-16 lutego 2025: dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie,
17 lutego-2 marca 2025: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie.

Żeby wypoczynek był bezpieczny, rodzice muszą pamiętać o kilku ważnych zasadach regulowanych przez przepisy.

Dzieci pod kontrolą

Polskie prawo jasno określa, jakie działania są niedozwolone podczas zabaw na śniegu:

Kuligi na drogach publicznych – organizowanie ich jest zakazane ze względu na duże ryzyko wypadków.
Małe dziecko bez opieki – dziecko poniżej 7 roku życia nie może być pozostawione bez opieki.
Samodzielne poruszanie się dzieci poniżej 7 lat po drogach publicznych – jest to zabronione.

Zgodnie z Kodeksem wykroczeń dziecko poniżej 7 lat nie może być pozostawione samo w domu. Rodzic, który to zrobi, naraża się na karę grzywny lub nagany. Jeżeli dojdzie do wypadku, przepisy Kodeksu karnego przewidują nawet do 3 bądź 5 lat pozbawienia wolności za narażenie życia lub zdrowia dziecka.

Do dziadków albo na zorganizowany wyjazd

Zatrudnienie opiekunki jako profesjonalnej pomocy pozwala na spokojny przebieg przerwy zimowej. Popularną opcją, szczególnie wśród pracujących rodziców, jest również zorganizowanie wyjazdu dziecka do dziadków.

Alternatywnie można zapisać dziecko na zorganizowany wyjazd, podczas którego będzie pod opieką.

Uważaj na oszustów

W okresie ferii pojawiają się niestety także przypadki oszustw związanych z organizacją zimowego wypoczynku.

Dlatego sprawdzajmy dokładnie opinie oraz legalność firm organizujących wyjazdy. Unikajmy podejrzanie tanich ogłoszeń, które wymagają przedpłaty. Weryfikujmy właścicieli obiektów i korzystajmy z zaufanych portali.

Bezpieczeństwo najmłodszych zależy od odpowiedzialności dorosłych i świadomego podejścia do organizacji ich wolnego czasu.


13.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Adrian Zandberg też kandyduje na prezydenta. A w Konfederacji przerażenie

Lider Partii Razem będzie kandydował na prezydenta Polski. Lista nie jest jeszcze zamknięta. W grze jest m.in. nazwisko Braun.

– Za cztery dni marszałek Sejmu ogłosi wybory prezydenckie. Stoję tu dziś – przed Wami i razem z Wami – żeby powiedzieć: tak, wystartuję w tych wyborach – ogłosił w sobotę 11 stycznia Adrian Zandberg. Poseł i lider Partii Razem jest kolejną osobą, która włącza się do wyścigu o Pałac Prezydencki.

Puchnie lista kandydatów do Pałacu Prezydenckiego

Jeszcze czekamy na oficjalne wskazanie terminu wyborów prezydenckich, ale od kilku dni już wiadomo, że głosowanie odbędzie się 18 maja. Jeżeli dojdzie do drugiej tury, to odbędzie sie ona 1 czerwca.

Wiadomo na pewno, że w wyborach wystartują:

Rafał Trzaskowski – prezydent Warszawy i wiceszef Platformy Obywatelskiej,
Karol Nawrocki – prezes Instytutu Pamięci Narodowej, popierany przez PiS,
Szymon Hołownia – lider Polski 2050, kandydat Trzeciej Drogi,
Magdalena Biejat – wicemarszałkini Senatu, kandydatka Lewicy,
Sławomir Mentzen – poseł Konfederacji,
Marek Jakubiak – poseł koła Wolni Republikanie,
Marek Woch – kandydat Bezpartyjnych Samorządowców.

Teraz do tej grupy dołączył Adrian Zandberg. O jego starcie mówiło się od dawna, ale nie było finalnych decyzji. Już jest. A to oznacza, że w wyborach dojdzie do lewicowego starcia pomiędzy kandydatem Razem a Magdaleną Biejat z Nowej Lewicy. Jednak ani Zandberg, ani Biejat nie mają obecnie dużych szans na wejście do drugiej tury wyborów.

Popłoch w Konfederacji. Czy Braun wystartuje w tym wyścigu?

Do bratobójczego starcia może dojść także w Konfederacji. O prezydenturę ma walczyć Sławomir Mentzen, ale coraz głośniej jest o tym, że może wystartować także Grzegorz Braun.

„To ludzie nieżyczliwi Grzegorzowi Braunowi rozpuszczają takie plotki” – skomentował Mentzen na jednym z przedwyborczych spotkań. „Grzegorz Braun jest wielkim patriotą Konfederacji; przecież nie chciałby jej rozbicia” – dodał.


13.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Arian Zandberg X

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Chłopiec wszedł pod samochód. Kara dla matki [WIDEO]

10-latek wszedł na przejście dla pieszych, wprost pod jadący samochód. Policja uznała, że należy za to ukarać matkę chłopca.

Na przedstawionym przez policję nagraniu faktycznie widać, że mogło dojść do tragedii. Na filmie nagranym z jadącego samochodu widzimy, jak auto wjeżdża na przejście dla pieszych i ma do tego pełne prawo. Widać też, jak tuż sprzed maski samochodu uciekają dwie postacie i cudem unikają potrącenia.

Nagranie znajduje się: TUTAJ

–  O naprawdę niebywałym szczęściu może mówić 10-latek, który był uczestnikiem zdarzenia drogowego, które miało miejsce w Piasecznie. Chłopiec zlekceważył czerwone światło na sygnalizatorze, wbiegając wprost pod nadjeżdżające auto. Na szczęście nastolatek nie doznał poważnych obrażeń. Skończyło się na potłuczeniach i chwili grozy, którą przeżył nie tylko sam chłopiec, ale też kierująca, jak również inni naoczni świadkowie zdarzenia – relacjonuje st. asp. Magdalena Gąsowska z komendy policji w Piasecznie.

Mama stwierdziła, że nic nie jedzie, więc można przechodzić

To nie była jednak zwykła, groźna sytuacja, jakich wiele na polskich drogach. Policjantka dodaje, że 10-latek znajdował się pod opieką matki, „która sama stwierdziła, że nic nie jedzie, więc mogą przechodzić na drugą stronę”.

– Apelujemy do wszystkich pieszych, a w szczególności do rodziców i opiekunów dzieci. To od nas, dorosłych, w dużej mierze zależy, jak będą się zachowywać nasze dzieci. Dajmy im dobry przykład: przestrzegajmy przepisów, zwracajmy uwagę na sygnalizację świetlną, uczmy zasad bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Każdego dnia nasza postawa kształtuje ich nawyki – uczula Magdalena Gąsowska.

Kara dla matki. Sąd musi się ocenić jakość opieki

Na tym jednak sprawa się nie kończy. Jej finałem nie jest film umieszczony w sieci. Jak podaje branżowy serwis brd24.pl konsekwencje czekają także kobietę, która była odpowiedzialna za 10-latka.

„Policja zapowiedziała, że w związku z ostatnią kolizją matka 10-latka nie uniknie kary. Prawdopodobnie w tej sprawie skierowany zostanie wniosek do sądu rodzinnego. Ten powinien głęboko przeanalizować jakość opieki rodzicielskiej, skoro dziecko zostało już dwukrotnie narażone na przejściu dla pieszych” – czytamy.


13.01.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(ss)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed