Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Mężczyzna utknął w... podziemnym kontenerze na szkło
Polska: Policzyli koszty przemocy domowej
Belgia: 67-latka zmarła na plaży w Middelkerke
Polska: Koniec poszukiwań. Tadeusz Duda znaleziony martwy
Kolizja na przejeździe kolejowym w Antwerpii. Uwaga na utrudnienia
Polska: Wracają kontrole na granicy. To przez Niemców i patrole ludzi Bąkiewicza
Temat dnia: Bezrobocie (trochę) wyższe. Są powody do obaw?
Polska: Będzie druga waloryzacja? Znamy odpowiedź rządu
Słowo dnia: Courgette
Belgia: Atak na autobus doprowadził do strajku personelu!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Skazano złodziei, który obrabowali obóz skautów

Dwaj młodzi mężczyźni, w wieku kolejno 19 i 20 lat, zostali skazani na 30 i 40 miesięcy pozbawienia wolności, w tym połowę wspomnianego czasu w zawieszeniu.

Co więcej, jeden z młodych mężczyzn musi poddać się przymusowemu odwykowi alkoholowemu oraz uczestniczyć w terapii, zaś drugi – musi odbyć leczenie psychiatryczne.

W minione wakacje mężczyźni przeprowadzili uzbrojony rabunek na obozie skautów w wiosce Steendorp, na obrzeżach Temse (Flandria Wschodnia).

Sprawcy grozili bronią liderowi obozu i skradli telefony oraz portfele. Z powodu rabunku obóz został zakończony przed czasem.

19.10.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Praca: W branży produkcyjnej pogłębia się niedobór kadr. Firmy coraz częściej włączają się w proces ich kształcenia

Firmy z sektora produkcji przemysłowej zgłaszają największą od dwóch lat chęć rozbudowy swoich zespołów. Według pracodawców w IV kwartale br. rywalizacja o kandydatów w sektorze produkcji przemysłowej jeszcze się zaostrzy – wynika z analizy ManpowerGroup. Niedobór wykwalifikowanych kadr to jedna z największych bolączek przedsiębiorstw, nie tylko produkcyjnych. Stąd też konieczność popularyzacji szkolnictwa zawodowego, w którym firmy będą miały realny wpływ na kształtowanie kompetencji dostosowanych do potrzeb pracodawców. Taką współpracę – nastawioną na praktykę i nowe technologie – nawiązały właśnie Politechnika Łódzka, Zespół Szkół nr 1 w Pabianicach oraz zakład produkcyjny amerykańskiego koncernu technologicznego Emerson Automation Fluid Control and Pneumatics – Oddział Produkcyjny w Łodzi.

– Nowoczesny rynek pracy wymusza to, aby kształcenie techniczne się zmieniło. Musimy odejść od typowego nauczania poprzez wykład czy laboratorium, zastosować nowe narzędzia. Jednym z takich narzędzi jest nauczanie poprzez problem-based learning, gdzie firma, z którą współpracujemy, definiuje nam odpowiednie zagadnienie. Następnie grupa uczniów przy odpowiednim wsparciu to zagadnienie rozwiązuje. Bardzo ważnym aspektem w tym przypadku jest to, że oni nie rozwiązują tego problemu samodzielnie, ale w zespole, dzięki czemu uczą się też narzędzi komunikacji i bezpośrednio współpracują z firmą – mówi agencji Newseria Biznes prof. dr hab. inż. Łukasz Kaczmarek, prodziekan ds. rozwoju Politechniki Łódzkiej.

Wydział Mechaniczny Politechniki Łódzkiej, Zespół Szkół nr 1 w Pabianicach oraz specjalizująca się w systemach automatyki przemysłowej firma Emerson Automation Fluid Control & Pneumatics Poland  Oddział Produkcyjny w Łodzi podpisały właśnie trójstronną umowę o współpracy. Jej celem jest wdrożenie innowacyjnego systemu nauczania i wykształcenie przyszłych kadr, które będą jak najlepiej przystosowane do wymogów rynku pracy i obeznane z nowoczesnymi technologiami stosowanymi w firmach produkcyjnych.

Współpraca z Politechniką Łódzką oraz Zespołem Szkół nr 1 w Pabianicach polega na tym, że udostępniamy im nasz know-how, park maszynowy i rozwiązania techniczne, aby nowi inżynierowie i technicy zyskiwali praktyczną wiedzę i kompetencje, które później wykorzystają w życiu zawodowym – mówi Krzysztof Hauk, dyrektor operacyjny Emerson Automation Fluid Control & Pneumatics Poland  Oddział Produkcyjny w Łodzi. – Uczelnie i technika zawodowe bardzo dobrze przygotowują przyszłe kadry. Natomiast dopiero współpraca z firmą produkcyjną pokazuje, jak ta teoria później przekłada się na rzeczywistość, na pracę inżynierską.

– Widzimy rosnące zainteresowanie tym programem. Na razie jest to pilotaż, ale możliwości późniejszego znalezienia pracy w przemyśle są ogromne. Najbardziej na rynku brakuje absolwentów z kompetencjami z obszaru mechaniki czy inżynierii materiałowej, wszystkich pokrewnych przedmiotów związanych z mechaniką. Niedobór tych pracowników powoduje, że firmy z sektora przemysłowego cierpią na brak kadr wykwalifikowanych pod kątem najnowszych technologii, z których one korzystają na co dzień – dodaje prof. Łukasz Kaczmarek.

Absolwentom wchodzącym na rynek pracy brakuje kompetencji zwłaszcza w zakresie analizy danych, umiejętności wyciągania wniosków i rozumienia przyczynowo-skutkowego, które przekładają się na umiejętność rozwiązywania problemów.

– Uczniowie i absolwenci bardzo dobrze wiedzą, jak rozwiązać problemy w teorii. Natomiast w rzeczywistości bardzo ważnym czynnikiem jest także czas. Kwestia nie tylko, żeby ten problem rozwiązać, ale rozwiązać go szybko Dzięki współpracy z nami uczniowie mogą zweryfikować swoje teoretyczne rozwiązania w praktyce i sprawdzić, czy one przynoszą efekty – mówi Krzysztof Hauk.

Jak podaje Ministerstwo Edukacji i Nauki, w Polsce jest 6,4 tys. szkół ponadpodstawowych, w tym 2,4 tys. liceów ogólnokształcących, 1,8 tys. techników, 1,6 tys. szkół branżowych I stopnia, 82 szkoły branżowe II stopnia oraz 550 szkół przysposabiających do pracy. Łącznie w roku szkolnym 2021/2022 rozpoczęło w nich naukę ponad 1,5 mln uczniów. Najwięcej będzie się uczyć w liceach ogólnokształcących (639,8 tys.) oraz w technikach (640,8 tys.). Branżowe szkoły I stopnia wybrało ponad 208 tys. uczniów, a niecałe 3,8 tys. będzie kontynuować naukę w szkołach branżowych II stopnia.

– Aby zachęcić uczniów do kształcenia w zawodach technicznych, pokazujemy im bezpośrednie środowisko pracy i nauki, w którym się kształcą i zdobywają określone kwalifikacje. Robimy to poprzez wykłady, lekcje pokazowe, zajęcia praktyczne w szkole, w pracowniach specjalistycznych, a także w zakładach pracy, z którymi współpracuje szkoła – mówi Paweł Szałecki, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Pabianicach. – Współpracujemy z wieloma firmami. Oferta szkoły jest też wzbogacana o projekty unijne, które realizujemy wspólnie z m.in. Politechniką Łódzką. Jej wykładowcy realizują u nas zajęcia, a my korzystamy z jej laboratoriów. To pozwala uczniom zdobywać nowe kwalifikacje.

Obserwowane zmiany w szkolnictwie zawodowym to cały szereg działań – począwszy od nowych podstaw programowych, skończywszy na finansowaniu i uściśleniu współpracy z biznesem – które mają lepiej powiązać szkolnictwo zawodowe z rynkiem pracy i odpowiedzieć na potrzeby pracodawców. Tym tropem idzie też Politechnika Łódzka.

– Politechnika Łódzka w sposób ciągły ewaluuje pod kątem tego, aby dostosować absolwentów i ich profil kompetencyjny do wymogów nowoczesnego rynku pracy. Dostosowujemy też narzędzia, które pozwalają wyjść naprzeciw oczekiwaniom tego rynku. Bezpośrednio współpracujemy z firmami, żeby studenci mieli kontakt z przemysłem i nowościami technologicznymi wdrażanymi przez te firmy – mówi prof. Łukasz Kaczmarek. – Celujemy w pokolenie Z. Ci młodzi ludzie praktycznie urodzili się z technologiami IT, a w nowoczesnym przemyśle te technologie są wykorzystywane na co dzień, chociażby do sterowania procesami wytwórczymi.


01.10.2021 Niedziela.BE // źródło: newseria // tagi: kształcenie zawodowe w Polsce, niedobór pracowników na rynku pracy, zapotrzebowanie na pracowników w przemyśle, współpraca biznesu i nauki // mówi: prof. dr hab. inż. Łukasz Kaczmarek, prodziekan ds. rozwoju, Wydział Mechaniczny, Politechnika Łódzka, Krzysztof Hauk, dyrektor operacyjny, Emerson Automation Fluid Control & Pneumatics Poland Sp. z o.o. – Oddział Produkcyjny w Łodzi, Paweł Szałecki, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Pabianicach // fot. Shutterstock, Inc.

(sp)

 

Przydatne skróty: i.v.m.

Niderlandzki skrót „i.v.m.” to skrót od „in verband met”. W języku polskim „i.v.m.” oznacza „w związku z”.

Skrót „i.v.m.” używany jest w języku niderlandzkim dosyć często. Po co pisać całe „in verband met”, skoro ten sam przekaz można zawrzeć w trzech literach przedzielonych kropkami?

Większość użytkowników języka niderlandzkiego zna znaczenie i.v.m.”, więc używając tego skrótu nie należy się obawiać tego, że odbiorca go nie zrozumie i będzie musiał sięgać po słownik lub korzystać z Google.

Przyjrzyjmy się kilku przykładom użycia „i.v.m”. „Gesloten i.v.m. coronavirus” oznacza „zamknięte w związku z koronawirusa” (w znaczeniu: zamknięte z powodu koronawirusa), „omleiding i.v.m. wegwerkzaamheden” oznacza „objazd w związku z robotami drogowymi”, zaś „afwezigheid i.v.m ziekte” to „nieobecność w związku z chorobą”.

Wyrażenie „w związku z” w języku polskim często można zastąpić określeniami o podobnym znaczeniu, na przykład „ze względu na”, „z powodu”, „mając na uwadze”, „z uwagi na”, „zważywszy” itp. Także w języku niderlandzkim mamy kilka wyrażeń o znaczeniu podobnym do „in verband met”, na przykład: „vanwege”, „wegens”, „gezien” itp.

Więcej przydatnych skrótów: TUTAJ.

19.10.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Belgia: Poprosił o okazanie certyfikatu covidowego, dostał cios nożem

W sobotę barman pracującym w jednym z brukselskich pubów poprosił klienta o okazanie tzw. certyfikatu covidowego. Ten odmówił, po czym doszło do sprzeczki, a klient wyciągnął nóż…

Od piątku w Brukseli trzeba okazywać tzw. certyfikaty covidowe (Covid Safe Tickets), jeśli chce się wejść na przykład do pubu, kawiarni, restauracji, kina czy siłowni. Wcześniej w Brukseli posiadanie certyfikatu było konieczne jedynie w przypadku wizyty w dyskotece czy uczestnictwa w imprezach masowych, np. koncertach.

Certyfikat covidowy informuje o tym, że jego właściciel zaszczepił się przeciwko koronawirusowi, jest ozdrowieńcem lub ma negatywny wynik testu na COVID-19. W Regionie Stołecznym Brukseli wynik szybkiego testu na koronawirusa jest ważny przez 48 godzin, a testu PCR przez 72 godziny.

Nowe zasady nie wszystkim się spodobały. Ekstremalnym przykładem jest sytuacja, do której doszło w sobotę w pubie przy ulicy Visverkopersstraat. Kiedy klient odmówił pokazania certyfikatu, doszło do kłótni.

– Następnie klient wyciągnął nóż i ranił barmana. Ofiarę przewieziono do szpitala, ale życie mężczyzny nie było zagrożone. Po udzieleniu mu pomocy mógł wrócić do domu – portal vrt.be cytuje Sarah Durant z brukselskiej prokuratury.

Agresywny klient został aresztowany, poinformowały belgijskie media.

19.10.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed