Niektóre belgijskie szpitale ponownie zawieszają „opiekę zdrowotną, która nie jest pilna”, co jest związane ze znacznym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem oraz zwiększeniem liczby hospitalizacji.

Informację tę potwierdził Marcel Van der Auwera, szef działu opieki doraźnej w Ministerstwie Zdrowia, który ma nadzieję, że ogłoszone we wtorek nowe środki walki z pandemią przyniosą wkrótce skutek.

Obecnie na oddziałach intensywnej terapii przebywa 260 pacjentów z koronawirusem i prawdopodobnie wkrótce konieczne będzie zwiększenie liczby miejsc. Van der Auwera szacuje, że w ciągu trzech tygodni liczba pacjentów na intensywnej terapii wzrośnie do przeszło 500.

„To konsekwencje poluzowania obostrzeń na początku października. Mam nadzieję, że zawieszenie niepilnej opieki medycznej będzie to tylko tymczasowe” - dodał szef opieki doraźnej.

28.10.2021 Niedziela.BE // fot. Gertjan Hooijer / Shutterstock, Inc.

(kk)

Władze Regionu Stołecznego Brukseli zapowiedziały, że od początku listopada tutejsza policja będzie dokładniej kontrolować stosowanie certyfikatu covidowego (Covid Safe Ticket, CST).

Przypomnijmy, od 15 października osoby odwiedzające w Brukseli restauracje, puby, kawiarnie, kluby sportowe i siłownie, instytucje kultury, sale koncertowe, targi i kongresy oraz placówki medyczne muszą się wykazać certyfikatem covidowym (CST). Od 1 października obowiązek ten obejmuje już uczestników imprez i wydarzeń na co najmniej 50 osób (w pomieszczeniu) lub na co najmniej 200 osób (na zewnątrz).

Przez pierwsze dwa tygodnie obowiązywania certyfikatu covidowego w lokalach gastronomicznych, siłowniach i placówkach kulturalnych policja przeprowadzała kontrole, ale w przypadku stwierdzenia naruszeń ograniczała się przeważnie do pouczeń. Po tym dwutygodniowym „okresie próbnym” będzie inaczej: osoby, które złamią przepisy związane z CST muszą się liczyć z karami finansowymi.

A te mogą być całkiem spore. Osoba, która wejdzie do np. kawiarni czy klubu fitness bez odpowiedniego certfikatu, może być ukarana mandatem w wysokości od 50 do 500 euro, poinformował portal vrt.be. Organizator wydarzenia czy właściciel np. restauracji, który zostanie przyłapany na tym, że nie sprawdza, czy odwiedzający mają certyfikaty covidowe, może być ukarany grzywną od 50 do nawet 2.500 euro.

28.10.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Około 14,5% mieszkańców Unii Europejskiej w wieku od 15 do 74 lat mogłoby pracować (więcej), ale z różnych powodów nie może lub nie chce tego robić – wynika z analizy przygotowanej przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

Największą podkategorię w tej grupie stanowią osoby bezrobotne, a więc ludzie bezskutecznie szukający pracy. Takie osoby stanowią 7% całości populacji UE w wieku produkcyjnym.

Około 3,8% to ludzie zdolni do pracy, ale z jakiegoś powodu jej nieszukający, a 2,9% to osoby zatrudnione na część etatu, które mogłyby pracować więcej. Oprócz tego jest też 0,8% ludzi, którzy co prawda szukają pracy, ale nie są w stanie od razu jej rozpocząć. Dane przedstawione przez Eurostat dotyczą drugiego kwartału 2021 r.

Najwięcej niewykorzystanej siły roboczej jest w Hiszpanii (25%), Włoszech (24%) i Grecji (23%). Hiszpania i Grecja to państwa z najwyższym bezrobociem w UE, a we Włoszech oprócz bezrobotnych stosunkowo dużą grupę stanowią też osoby zdolne do pracy, ale jej nieszukające.

Krajami UE z najniższym odsetkiem niewykorzystanej siły roboczej są Czechy (4,6%), Malta (5,8%), Polska (6,2%), Węgry (7,4%) i Niemcy (8,1%).

W Belgii odsetek ten wyniósł w drugim kwartale 2021 r. 12,5%, a więc był dwukrotnie wyższy niż w Polsce. Bezrobocie w Belgii nie jest wysokie, ale w kraju ze stolicą w Brukseli jest stosunkowo wiele osób pracujących jedynie na część etatu, które mogłyby pracować więcej.

31.10.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Podążając śladami Francji oraz Regionu Flamandzkiego, Region Waloński rozpocznie za kilka dni szeroko zakrojone badanie satysfakcji rowerzystów, koncentrujące się miejskiej polityce rowerowej w Walonii.

Region Waloński nawiązał współpracę z organizacją Groupe de Recherche et d'Action des Cyclistes Quotidiens (GRACQ), która reprezentuje rowerzystów na francuskojęzycznych obszarach Belgii i będzie współpracować w czasie badania. Wszystkie osoby, które korzystają z rowerów, zostaną poproszone o wyrażenie swojej opinii na temat jazdy na rowerze w regionie, w tym bezpieczeństwa, komfortu oraz oferowanych usług, a także działań władz gminy.

„Celem sondażu jest nie tylko podkreślenie mocnych i słabych stron każdej z gmin w zakresie polityki rowerowej, ale także stworzenie pomiędzy nimi rywalizacji ” – poinformowali przedstawiciele GRACQ.

Badanie potrwa od 1 do 30 listopada i zostanie przeprowadzone za pomocą formularza internetowego, który będzie można znaleźć tutaj: https://www.gracq.org/barometre-cyclable-wallonie

Celem pierwszego etapu badania jest zebranie co najmniej 10 tys. opinii od mieszkańców Walonii. Wyniki zostaną przeanalizowane zimą.

28.10.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)