Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 6 maja 2025, www.PRACA.BE)
W 2024 roku rekordowe korki na flamandzkich autostradach!
Polska: Poważne zmiany w L4. Sprawdź, co z zasiłkiem chorobowym
Belgia: „Brukselczycy nie oszczędzają”
Flandria: Okres spłaty kredytu na kaucję wydłużony do 3 lat
Flamandzki rząd przekaże 70 mln euro na zdrową żywność w szkole
„Stres w pracy zabija rocznie 10 tys. Europejczyków"
Belgia: Co w ciągu roku podrożało najbardziej, a co potaniało?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 5 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Coraz częściej ubezpieczamy swoje rowery!
Redakcja

Redakcja

Polska: Wciąż dużo niepewności co do terminu i sposobu przeprowadzenia wyborów. Ustawą zajmuje się Senat

Trzy połączone komisje senackie – ustawodawcza, praw człowieka i samorządu terytorialnego – zarekomendowały odrzucenie w całości tzw. ustawy kopertowej, która wprowadzi możliwość zorganizowania majowych wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej. Na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu plenarnym zajmie się nią Senat. Mimo że proces ustawodawczy jeszcze się nie zakończył, przygotowania do przeprowadzenia wyborów w tej formie trwają pełną parą. Ekspert Fundacji Panoptykon ocenia jednak, że pod znakiem zapytania stoi demokratyczność tego procesu. 

– Podstawową zasadą przygotowywania wyborów jest to, że już kilka miesięcy przed nimi powinno być jasne, na jakich zasadach się odbędą. Tymczasem jesteśmy raptem kilka dni przed potencjalnymi wyborami i wciąż nie wiemy, na jakich zasadach zostaną przeprowadzone – mówi agencji Newseria Biznes prawnik i aktywista Wojciech Klicki z Fundacji Panoptykon. – Jeżeli spojrzeć na to z lotu ptaka, to widać, w jak absurdalnej sytuacji obecnie jesteśmy – nie tylko wyborcy, ale nawet kandydaci nie wiedzą, czy będą za chwilę poddani próbie wyborczej.

Ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 roku z inicjatywy PiS została uchwalona przez Sejm 6 kwietnia. Obecnie znajduje się na etapie prac w Senacie. Wczoraj trzy połączone komisje senackie – ustawodawcza, praw człowieka i samorządu terytorialnego – zarekomendowały odrzucenie jej w całości. Wyższa izba parlamentu zajmie się projektem na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu plenarnym.

Przygotowania do przeprowadzenia wyborów w formie korespondencyjnej trwają. Kilka dni temu Poczta Polska wystąpiła do samorządów z żądaniem udostępnienia jej list wyborców, ale część władz samorządowych odmówiła, powołując się na brak podstawy prawnej.

– Wysyłając do samorządów żądanie, aby te udostępniły spisy wyborców, Poczta działała bez właściwej, wystarczającej podstawy prawnej i dlatego były to działania nielegalne. Samorządy nie tylko mogą, ale wręcz powinny odmawiać udostępnienia danych wyborców – mówi Wojciech Klicki.

Poczta uzyskała od ministra cyfryzacji dostęp do bazy PESEL. Zakres zawartych w niej danych jest jednak inny niż w spisach wyborców. Rejestr PESEL zawiera m.in. imię i nazwisko, numer PESEL oraz adres zameldowania. Z kolei gminy prowadzą rejestry wyborców na podstawie miejsca zamieszkania. To istotna różnica, która uniemożliwi osobom zamieszkującym poza adresem stałego zameldowania możliwość wzięcia udziału w głosowaniu.

– Wiele osób jest zameldowanych w swoich rodzinnych miejscowościach, podczas gdy np. na studia przeniosły się do większych miast i tam dopisały się na stałe do rejestru wyborców. Tej informacji nie będzie w rejestrze PESEL, którym dysponuje dzisiaj Poczta Polska. Nie jest on wystarczającym zbiorem danych, który pozwala na zorganizowanie wyborów – mówi prawnik z Fundacji Panoptykon.

Jak podkreśla, problem z pozyskiwaniem i przetwarzaniem danych przez Pocztę Polską nie zniknie nawet wtedy, kiedy w życie wejdą procedowane przepisy, a spółka zyska odpowiednią podstawę prawną. Wówczas wciąż nierozwiązana pozostanie m.in. kwestia ochrony wrażliwych danych osobowych, które – zgodnie z prawem – wymagają odpowiedniego zabezpieczenia.

– Jako wyborcy nie wiemy, w jaki sposób nasze dane będą chronione. Nie wiemy, czy np. listonosze i osoby pracujące w Poczcie, które będą obracać tymi danymi, są do tego w jakikolwiek sposób przygotowane. Istnieje więc duże ryzyko, że te dane będą wyciekać i zostaną wykorzystane np. w celu zaciągania kredytów na nieświadome tego osoby – mówi Wojciech Klicki.

Jak podkreśla, jest wiele scenariuszy alternatywnego rozwiązania kwestii wyborów w kolejnych tygodniach.

– Myślę, że dziś nikt już nie ma złudzeń, że wydarzenie, które miałoby się odbyć 10 maja, nie będzie demokratycznymi wyborami. Wiele praw związanych z powszechnymi wyborami będzie ograniczonych, chociażby ze względu na brak możliwości głosowania przez osoby mieszkające za granicą. Jednak nie podejmuję się przewidywać, jakie alternatywne scenariusze pojawią się w tej sytuacji – mówi ekspert Fundacji Panoptykon.

 


05.05.2020 Niedziela.BE // Fot. Shutterstock, Inc.

(newseria/kmb)

 

2 maja - Dzień Polonii i Polaków za granicą

Dzień Polonii i Polaków za Granicą, obchodzony 2 maja, został ustanowiony przez Sejm RP w 2002 roku. Za inicjatywą tą stało uznanie „wielowiekowego dorobku i wkładu Polonii i Polaków za granicą w odzyskanie przez Polskę niepodległości, wierność oraz przywiązanie do polskości, a także pomoc Ojczyźnie w najtrudniejszych momentach".  

Według danych MSZ, poza granicami Polski żyje dziś ok. 18-20 milionów Polaków i osób pochodzenia polskiego. Dużą grupę stanowią osoby, które pozostały na terenach wschodnich po przesunięciu granic państwa. Inni – współcześni emigranci – tworzą współczesną Polonię w krajach Zachodu. Największą diasporą jest Polonia amerykańska. W 2012 roku w samych Stanach Zjednoczonych ponad 9,6 mln osób zadeklarowało polskie pochodzenie.




Życzenia ministra Jacka Czaputowicza z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą



02.05.2020 Niedziela.BE // źródło: Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Warszawa

(kmb)

Polska: Księża przekładają terminy Pierwszych Komunii Świętych i bierzmowania. Na spowiedź można się umawiać indywidualnie

Pandemia koronawirusa od kilku tygodni uniemożliwia organizację wydarzeń kościelnych według zwyczajowo przyjętych zasad. Dotyczy to zarówno codziennych mszy świętych i nabożeństw, jak i uroczystości związanych z przyjmowaniem sakramentów, m.in. Pierwszej Komunii Świętej oraz bierzmowania. Wszystko wskazuje na to, że dzieci i młodzież przystąpią do nich dopiero jesienią, choć w wielu diecezjach nie ma jeszcze w tej kwestii konkretnych informacji. Księża dostosowują się do aktualnej sytuacji oraz wcielają w życie kolejne wymagania dotyczące zgromadzeń i praktyk religijnych.  

Nowe terminy przyjęcia sakramentów wyznaczają proboszczowie parafii w porozumieniu z rodzicami. Pierwsze decyzje już zapadły. Najczęściej księża zastrzegają jednak, że podane terminy to jedynie wstępne ustalenia, a ostatecznie wszystko zależy od sytuacji – uroczystości odbędą się dopiero po przywróceniu normalnego funkcjonowania szkół i parafii.

– W kwestii nowych terminów przyjmowania sakramentów, w tym Pierwszych Komunii Świętych, zapadły już decyzje. Należy obserwować strony internetowe diecezji, na których publikowane są dekrety księży biskupów – radzi w rozmowie z agencją Newseria ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. – Często informacje przekazywane przez księży nie są jednoznaczne, bo ostatecznie nowe terminy uroczystości będą uzależnione od bieżącej sytuacji. Wskazówki dla dzieci i rodziców trochę uprzedzają sytuację, ale nie wiemy, jaka ona będzie za kilka tygodni.

Jak podkreśla rzecznik KEP, ta sytuacja stawia wszystkich w obliczu nowych wyzwań. Wymaga ona szczególnego przygotowania do przyjęcia sakramentu Pierwszej Komunii Świętej w ramach wspólnoty Kościoła, jak również specyficznej pomocy dzieciom w rodzinach.

– Rola rodziców jest bardzo ważna i polega na tym, aby być z dzieckiem, towarzyszyć mu w czasie oczekiwania na przyjęcie Pierwszej Komunii Świętej – zaznacza duchowny.

Podobne zalecenia dla rodziców wydają poszczególne diecezje, proboszczowie parafii i katecheci. Z uwagi na zawieszenie spotkań w parafiach, przygotowujących dzieci do Pierwszej Komunii Świętej oraz młodzież do sakramentu bierzmowania, księża proszą rodziców o troskę w wymiarze katechizacji swoich dzieci w domu, np. poprzez wspólną modlitwę w rodzinie oraz wyjaśnianie prawd wiary. Ma to stanowić uzupełnienie katechezy szkolnej, która obecnie prowadzona jest w sposób zdalny.

Od kilku tygodni w Kościele obowiązują także nowe zasady przeprowadzania spowiedzi. O szczegółach księża informują podczas mszy świętych oraz na stronach internetowych parafii.

– W przypadku sakramentu pojednania istnieje możliwość umówienia się indywidualnie z kapłanem w parafii – wyjaśnia ks. Paweł Rytel-Andrianik. – Ponadto w niektórych parafiach można przystąpić do spowiedzi w kaplicy lub innym podobnym miejscu, które z jednej strony pozwala zachować wszystkie zasady sanitarne i zarządzenia państwowe, a z drugiej strony dyskrecję.

Od poniedziałku 20 kwietnia rząd złagodził restrykcje i wprowadził kolejne wytyczne dla duchownych i wiernych. Zgodnie z nimi w miejscach kultu religijnego może przebywać jedna osoba w przeliczeniu na 15 mkw. powierzchni. Jak informuje Konferencja Episkopatu Polski, parafie dokonują wyliczeń i informują, ile osób może być w poszczególnych kościołach i kaplicach podczas mszy świętych i nabożeństw. Ponadto wszyscy wierni, którzy przychodzą do kościołów, mają obowiązek zachowania dwumetrowego dystansu między sobą oraz zakrywania ust i nosa, np. maseczką. Nadal obowiązuje dyspensa od uczestnictwa w mszach świętych odprawianych w kościołach w niedziele i święta, a księża zalecają korzystanie z transmisji telewizyjnych i internetowych. Jednak nowe wytyczne rządu umożliwią wspólną modlitwę w kościołach na większą skalę, korzystanie ze spowiedzi i komunii świętej większej liczbie osób niż w poprzednich tygodniach.

– Jak powiedział ostatnio papież Franciszek, musimy pamiętać, że nie można przenieść Kościoła i sakramentów tylko do wirtualnego świata – podkreśla rzecznik Episkopatu.

 


03.05.2020 Niedziela.BE // Fot. tipitapa / Shutterstock.com // Tagi: koronawirus, Kościół, sakramenty, I komunia, pierwsza komunia, bierzmowanie, niedziela.be

(newseria/kmb)

 

Magda Gessler została ambasadorką cateringu dietetycznego. „Gwarantuję bezpieczeństwo, higienę i nieprawdopodobny smak”

Według Magdy Gessler zamawianie jedzenia z firmy cateringowej to dobre rozwiązanie szczególnie teraz, kiedy częste chodzenie do sklepów na zakupy stwarza duże ryzyko kontaktu z osobami, które mogą być nosicielami koronawirusa. Catering dietetyczny to według niej także rozwiązanie dla tych, którzy obawiają się przybrania na wadze w związku z mniejszą ilością ruchu w czasie pandemii. Restauratorka od niedawna jest ambasadorką firmy cateringowej Body Chief, gdzie czuwa nad recepturą dań.

– Zamawianie w firmach cateringowych jest w tej chwili w zasadzie najbezpieczniejszą formą żywienia. To rozwiązanie dla osób, które na to stać, a muszą siedzieć w domu, bo taka jest sytuacja, a nie chcą się roztyć, tylko mieć kontrolę nad dietą i mieć wolną głowę od gotowania. Nie wszyscy bowiem lubią gotować, bardzo dużo osób jest też samotnych, ma inne zajęcia albo nie ma warunków, żeby rozbudować sobie kuchnię, a nie ma też czasu, żeby szukać jedzenia. W dzisiejszych czasach znalezienie wszystkich produktów do dań, które kochamy, gdy naszą pasją nie jest kuchnia, wcale nie jest łatwe – mówi agencji Newseria Lifestyle Magda Gessler.

Restauratorka została ambasadorką poznańskiej firmy cateringowej Body Chief, z którą nawiązała współpracę. Podkreśla, że gwarantuje wysoką jakość i różnorodność posiłków. Wyjaśnia też, że ofertę firmy cateringowej można dowolnie modyfikować wedle swoich upodobań.

– Znam markę Body Chief, daje jeść całej masie ludzi i są oni z niej bardzo zadowoleni. Oferuje bardzo różne diety w zależności od tego, czego kto potrzebuje – dostaje pięć posiłków dziennie i niczym się nie przejmuje. Można też brać część tych posiłków, np. obiady i śniadania albo śniadania i kolacje. To rozwiązanie jest po to, żeby mieć dyscyplinę, żeby czuć się ze sobą w porządku, mieć więcej siły na ten bardzo trudny czas. Body Chief jest odpowiedzią na idealną dietę, którą można przeprowadzić przez tydzień, przez miesiąc – mówi Magda Gessler.

Jej zdaniem, choć Polacy teoretycznie mają teraz więcej czasu dla siebie, a tym samym na przyrządzanie pysznych potraw dla swoich bliskich, to jednak są pewne czynniki, które skłaniają ich do zdecydowania się na catering dietetyczny. Przede wszystkim chodzi o odpowiednie zbilansowanie posiłków, zapewnienie organizmowi wystarczającej dawki witamin i składników odżywczych oraz uniknięcie produktów wysoko przetworzonych.

– Catering dietetyczny zapewnia nam pewną regularność, która gwarantuje nam naszą wagę. Gotowanie jest fantastyczną rzeczą, ale sama po sobie wiem, że kiedy zaczęłam gotować codziennie, to wtedy smak rośnie, apetyt rośnie, a po tygodniu staje się na wadze. Nie da się ukryć, że jedząc w domu, w tym spokoju czy też niepokoju, zajadając trochę i strach, i nudę, i wielką niewiadomą, przybieramy na wadze. To nas osłabia, a przede wszystkim tyjemy. Jemy to, co możemy dostać, to, co lubimy, a nie zawsze to są rzeczy, które powinniśmy jeść w tym momencie – tłumaczy Magda Gessler.

Restauratorka podkreśla, że diety przygotowywane przez specjalistów firmy Body Chief są dostosowane do różnych potrzeb organizmu. Dlatego też każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie i członków swojej rodziny.

Są diety niskokaloryczne, 1000 kalorii, są diety wysokokaloryczne, zbilansowane czy też diety, które są bezglutenowe. Mamy dla każdego jakiś wybór. Trzeba wejść na naszą stronę i zobaczyć, co oferuje Body Chief. Ja jestem ambasadorką tej marki, gwarantuję i bezpieczeństwo, i higienę, i nieprawdopodobny smak, mimo że nie da się ukryć, że jest to dieta. Nie jest to jedzenie na masełku, ze smalczykiem i smażoną cebulką, tylko jedzenie, które pozwala ci być silnym, mieć poczucie pewności i zdrowia – mówi Magda Gessler.

Zapewnia też, że odbiorcy cateringu absolutnie nie mają się czego obawiać, bo sposób dostawy jest zupełnie bezpieczny i bezkontaktowy.

– Najważniejszą rzeczą jest to, że dostajemy tę dietę pod drzwi w opakowaniu, które można natychmiast zostawić, powiesić na klamce i później je zużyć, bo jest papierowe, a wiadomo, że najniebezpieczniejszy w tej chwili jest plastik – mówi restauratorka.

Gwiazda TVN nie tylko firmuje swoim nazwiskiem ofertę firmy Body Chief, ale także dzieli się z kucharzami swoimi kulinarnymi doświadczeniami i przepisami, dzięki czemu ten catering jest bogatszy o nowe dania.

– Moja współpraca z Body Chiefem polega na tym, żeby dodać trochę fantazji, smaku, kolorytu i świata w tej diecie, żeby coraz częściej pojawiała się nie tylko Polska, ale również pomysły, które oferuje cały świat. Więc są tam i dania takie jak falafel z kaszy jaglanej, który nie ma mięsa, jak tortilla hiszpańska. Jest też fantastyczna pasta jajeczna, genialny krem z groszku i z mięty albo pieczone ziemniaki z pomidorami, które teraz wejdą, pieczona cielęcina we własnym sosie. Jest bardzo dużo rzeczy, które są bardzo proste, a jednocześnie fantastyczne – mówi.

Magda Gessler co prawda słynie z gotowania w restauracji, ale w tych trudnych czasach pandemii koronawirusa nie ma wątpliwości, że catering dietetyczny jest jedynym sposobem na to, by dotrzeć do swoich klientów i odpowiedzieć na ich potrzeby. Jej współpraca z firmą Body Chief jest wielotorowa.

– Ponieważ codziennie pod moimi drzwiami znajduję posiłki Body Chiefa, to sprawdzam ich jakość, ich estetykę, ilość cukru i tłuszczy i czy to smakuje, mimo że jest dietetyczne, a kiedy nie smakuje, to krzyczę. Ale czasami coś bardzo dietetycznego nie zawsze ma pełny smak i pełną ilość soli, którą ubóstwiam. Ja ich podkręcam, a oni gotują i efekt jest fenomenalny – mówi.

Restauratorka stanowczo podkreśla też, że zamawianie jedzenia jest dużo bezpieczniejsze niż np. częste chodzenie do sklepu i kupowanie poszczególnych składników.

– To jest jedzenie, które jest kontrolowane od góry do dołu, nie dotyka go ktokolwiek, jak w sklepie, i dlatego mamy do niego pełne zaufanie – dodaje Magda Gessler.

 


03.05.2020 Niedziela.BE // tagi: Magda Gessler, Body Chief, dieta pudełkowa, catering dietetyczny, posiłki, gotowe dania, niedziela.nl

(newseria/kmb)

 

Subscribe to this RSS feed