Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Chleb droższy, ale tylko trochę
Belgia: Spada liczba firm budowlanych
Słowa dnia: Bruin stokbrood
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota, 23 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia powołuje komisję do walki z przeludnieniem więzień
Belgia i napad stulecia: Netflix odkryje kulisy kradzieży diamentów
Belgia: Zgwałcił 70-latkę. Trafi do więzienia?
Belgijska poczta zawiesza dostawę paczek do USA!
Belgijski pedofil deportowany z USA po 12 latach
Belgia: W Polsce podrożały o 18%, w Belgii o 7,5%. Często je jemy
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Frytki z dodatkiem... czekolady?! Bar z Knokke-Heist zaprasza na nowość

Jeden z barów z frytkami w Belgii oferuje bardzo nietypowy sos do frytek: sos Choclàtan, dzięki któremu miłośnicy frytek mogą zjeść smażoną przekąskę w towarzystwie... pikantnego sosu czekoladowego.

Frydate, nowoczesny bar z frytkami w Knokke-Heist na belgijskim wybrzeżu, zaprezentował w zeszłym miesiącu swój najnowszy sos do chipsów o nazwie Choclatàn. Został on stworzony wspólnie z wielokrotnie nagradzanym cukiernikiem, Dominique Persoone.

Po otwarciu baru z frytkami w maju tego roku właściciel, Philippe Andries, chciał dodać do menu coś, co można znaleźć tylko w Frydate. Andries poprosił Persoone o stworzenie sosu czekoladowego do frytek.

Na początku cukiernik był zszokowany pomysłem, ale potem zabrał się do pracy. „Pierwsze testy były trudne. Udoskonalenie receptury zajęło półtora roku” – powiedział. Jednak w rezultacie powstał sos Choclàtan, który jest teraz serwowany w nadmorskiej restauracji na wynos.

Inspiracją dla finalnej wersji sosu było meksykańskie danie narodowe mole poblano, które zawiera 10% meksykańskiego gorzkiego fondantu, pikantną wędzoną papryczkę jalapeño, karmelizowaną cebulę, kolendrę i mnóstwo przypraw.

Choć sosu można na razie spróbować wyłącznie w Knokke-Heist, firma planuje rozszerzyć swoją działalność na inne flamandzkie miasta, w tym Gandawę, Brugię i Antwerpię.

02.11.2023 Niedziela.BE // fot. Yeti studio, Georgia / shutterstock.com

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Będzie nowe świadczenie. Kto dostanie 700, a kto 3500 złotych?

Od stycznia dorosłe osoby z niepełnosprawnościami będą mogły liczyć na tzw. świadczenie wspierające. Jego wysokość będzie różna. Od czego to zależy? Właśnie poznaliśmy kryteria.

„Nowe rozwiązanie, czyli świadczenie wspierające, będzie kierowane bezpośrednio do osoby z niepełnosprawnościami. Będzie wynosiło od 50 do 200 proc. renty socjalnej – w zależności od poziomu potrzeby wsparcia.

Decyzje ustalające poziom potrzeby wsparcia będą wydawane przez wojewódzkie zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności na wniosek osób niepełnosprawnych” – informuje Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych.

Opiekunowie będą mogli pójść do pracy

Mówimy o około pół miliona osób uprawnionych do otrzymania tych pieniędzy. Państwo przeznaczy na to 3,5 mld zł. Przepisy wejdą w życie od stycznia 2024 roku. Ich celem jest umożliwienie podejmowania pracy przez opiekunów osób niepełnosprawnych.

W skrócie: świadczenie wspierające będzie kierowane bezpośrednio do osoby z niepełnosprawnością powyżej 18. roku życia. Opiekun takiej osoby zyska możliwość np. powrotu do pracy.

Od 700 do 3500 złotych

Świadczenia będą wynosiły od około 700 do 3500 zł. Kwota dla konkretnej osoby będzie uzależniona od jej sytuacji. Aż do teraz nie było wiadomo, jakimi kryteriami będzie kierował się ZUS. Bo to właśnie on ma obsługiwać finansowo ten program.

Sytuacja każdej osoby, która będzie starała się o pieniądze, będzie oceniana i punktowana. Maksymalnie można zdobyć 100 punktów. Im ich więcej, tym wyższa przyznana kwota. Podstawą wyliczeń będzie wysokość renty socjalnej, która wynosi 1588,44 zł.

Sześć progów

Wysokość świadczenia jest uzależniona od tego, w którym progu znajdzie się oceniana osoba. A takich progów – zgodnie z przedstawionym właśnie projektem – jest 6.
220 proc. renty socjalnej, jeżeli potrzebę wsparcia określono na poziomie od 95 do 100 punktów.
180 proc. renty socjalnej, jeżeli potrzebę wsparcia określono na poziomie od 90 do 94 punktów,
120 proc. renty socjalnej, jeżeli potrzebę wsparcia na poziomie od 85 do 89 punktów,
80 proc. renty socjalnej, jeżeli potrzebę wsparcia na poziomie od 80 do 84 punktów,
60 proc. renty socjalnej, jeżeli potrzebę wsparcia na poziomie od 75 do 79 punktów,
40 proc. renty socjalnej, jeżeli potrzebę wsparcia na poziomie od 70 do 74 punktów.

Kryteria

Co do kryteriów, to pod uwagę będą brane następujące czynniki:

zdolność osoby do świadomego i samodzielnego zainicjowania wykonania czynności;
zdolność do celowego, efektywnego i bezpiecznego wykonywania czynności w standardowym czasie, uwzględniając wiek osoby zainteresowanej;
zdolność do kontrolowania wykonywania czynności od początku do końca;
konieczność wsparcia przez inną osobę lub technologię wspomagającą;
okoliczności związane z niepełnosprawnością.

Jeżeli jednak mówimy o samej potrzebie wsparcia, to tych zagadnień jest znacznie więcej. Na liście znalazły się takie czynniki jak:

samodzielna zmiana pozycji ciała,
samodzielne poruszanie się w znanym sobie lub nieznanym środowisku,
przemieszczanie się środkami transportu,
samodzielne mycie się,
samodzielne jedzenie i picie,
załatwianie spraw urzędowych.

Terminy

Program jest podzielny na etapy:

od 1 stycznia 2024 r. – świadczenie będzie dostępne dla osób z punktami od 87 do 100;
od 1 stycznia 2025 r. – od 78 do 86 pkt;
od 1 stycznia 2026 r. – od 70 do 77 pkt.


03.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Bunt szpitali. Czy będzie gdzie w nocy pojechać z chorym dzieckiem?

Szpitale powiatowe sprzeciwiają się nowym zasadom Ministerstwa Zdrowia. Grożą, że przestaną udzielać nocnej i świątecznej pomocy. To byłby dramat dla pacjentów.

W takie dni jak np. 1 listopada przychodnie zdrowia są nieczynne. Tak samo jest w dni powszednie nocami. Kiedy dzieje się coś złego, pacjentom zostaje Szpitalny Oddział Ratunkowy albo placówka świadcząca nocną i świąteczną opiekę medyczną. Często to szpitale powiatowe. Zwłaszcza w małych i średniej wielkości miejscowościach.

Teraz jednak może być z tym problem, bo Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych ostrzega, że od 1 stycznia 2024 roku takiej opieki może zabraknąć. Szefowie szpitali twierdzą, że trudno im będzie spełnić nowe wymagania stawiane im przez Ministerstwo Zdrowia.

Trudne zasady

Zgodnie z nowymi zasadami szpitale mają zapewnić stałe przebywanie lekarza w miejscu udzielania świadczeń w zakresie izby przyjęć w godzinach funkcjonowania nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.

„Szpital, jeśli posiada laboratorium, musi też wykonywać w ramach NiSOZ konieczne badania diagnostyczne z panelu badań opisanego w rozporządzeniu” – podaje rynekzdrowia.pl.

I powołuje się na październikowe rozporządzenie resortu zdrowia.

Szpitale takimi zasadami zostały zaskoczone.

– Musimy zapewnić na stałe lekarza na izbie przyjęć i obowiązkowo przeprowadzać badania diagnostyczne, gdy wymaga tego stan pacjenta. Ministerstwo nakłada na szpitale dodatkowe obowiązki bez żadnego dodatkowego finansowania – alarmuje Waldemar Malinowski, prezes OZPSP.

I narzeka, że zatrudnienie kolejnego lekarza w czasie, gdy tak ich brakuje, może być trudne. Zwłaszcza do pracy w małym szpitalu w niewielkiej miejscowości.

– Nie będziemy uczestniczyć jako szpitale powiatowe w rozwoju medycyny rodzinnej. Nie ma takiej opcji, bo nie do tego są powołane szpitale. Jeżeli my mamy realizować medycynę rodzinną, to możemy ją robić w całości, ale pod warunkiem, że będziemy koordynować ją w powiecie – zastrzega Malinowski.

Jakie jest wyjście?

Rozwiązaniem problemu, w ocenie dyrektorów szpitali, byłby powrót do modelu sprzed 2017 roku. Wtedy lekarze rodzinni dyżurowali na zmian w weekendy i noce, zapewniając potrzebującym opiekę. Wybierani byli w konkursach na udzielanie świadczeń medycznych, do których medycy i przychodnie same się zgłaszały.

02.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Najcieplejszy początek października w historii belgijskich pomiarów

Choć patrząc na koniec miesiąca, trudno w to uwierzyć, początek października 2023 roku był najcieplejszym i najsuchszym w historii Belgii.

Królewski Instytut Meteorologiczny (RMI) podał w środę (2 listopada), że pierwszych 10 dni października 2023 roku było najcieplejszych i najbardziej suchych w historii tego miesiąca w Belgii. W tym okresie średnia temperatura wyniosła 16,6°C w porównaniu do normalnej średniej wynoszącej 12,5°C, bijąc poprzedni rekord ustanowiony w 1995 roku, wynoszący 16°C.

„Październik rozpoczął się tak, jak zakończył się wrzesień: wysokimi jak na tę porę roku temperaturami” – odnotował instytut RMI na swojej stronie internetowej. Bieżący wrzesień był absolutnie rekordowym miesiącem pod względem temperatury. „Tak pozostało do 13 października. Potem temperatury oscylowały wokół normy”.

Końcowa średnia temperatura w październiku 2023 roku wyniosła 13,6°C, co oznacza wzrost w stosunku do normalnej średniej wynoszącej 11,3°C.

02.11.2023 Niedziela.BE // fot. sun ok, Latvia shutterstock.com

(kk)

  • Published in Pogoda
  • 0
Subscribe to this RSS feed