Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Kanclerz Niemiec bierze udział w inauguracji brygady armii na Litwie
Polskie firmy na celowniku GRU. Ostrzeżenie przed rosyjskim wywiadem
Największy w Europie festiwal free jazzu powraca do Brukseli
Polska: Liczą straty i chcą odszkodowań. Pójdą po nie do sądu
Belgia: Ile mamy samochodów?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 22 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Uniwersytet KU Leuven z pierwszą kobietą-rektorem!
Polska: 14. emerytura 2025. Jest termin wypłaty świadczenia
Belgia: Włamali się do mieszkania, bo... spóźnili się na pociąg?
Polska: Ostrzejsze przepisy dla pijanych kierowców. Chcą tego piwowarzy
Redakcja

Redakcja

Polska: Jadąc na święta, zdejmij nogę z gazu. Rekordzista jechał aż 199 km/h [MAPA KONTROLI PRĘDKOŚCI]

Przybywa nowoczesnych fotoradarów i odcinkowych pomiarów prędkości. Dlatego jadąc na święta do rodziny, lepiej uważać. Przekonało się o tym wielu kierowców.

Wymiana sprzętu na nowszy, montowanie kolejnych fotoradarów i uruchamianie odcinkowych pomiarów prędkości trwa. Od dłuższego czasu przybyło tych ostatnich i to aż 39. 

Inspektorat Transportu Drogowego odebrał już wszystkie urządzenia i jeszcze przed Nowym Rokiem chce je przestawić na tryb rejestrowania wykroczeń.

Nowy fotoradar może zaskoczyć

Gdzie teraz można się spodziewać elektronicznej kontroli prędkości? To można przed podróżą sprawdzić w tym miejscu. I lepiej takie informacje sprawdzać regularnie, bo nowy OPP lub fotoradar może zaskoczyć. Jak pana Szymona.

– Kilka tygodni temu fotoradar stanął w Świdniku przy S17. To moja droga z pracy do domu. Urządzenie znajduje się tuż za znakiem z ograniczeniem prędkości do 50 km/h. Czyli jak ktoś jedzie szybciej, to ma  mało czasu na wyhamowanie. Za pierwszym razem się nie wyrobiłem. Na szczęście urządzenie jeszcze nie działało, ale teraz bardzo uważam – opowiada kierowca.

Po zamknięciu tego etapu rozbudowy systemu fotoradarowego CANARD będzie prowadzić kontrole z wykorzystaniem 74 odcinkowych pomiarów prędkości. Dziś na drogach pracuje 37 OPP – wylicza dziennik.pl.

100 kierowców dziennie

Dodaje, że OPP przez 11 miesięcy tego roku wyłapał już 296,9 tys. przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości. Najwięcej takich zdarzeń było na autostradzie A4 (Kostomłoty – Kąty Wrocławskie) – 142,2 tys. przypadków. Ponieważ urządzenie działa od lipca, to średnio dziennie wpadało 100 kierowców.

Na tej właśnie autostradzie mandat zaliczył rekordzista. Kierowca mercedesa, w sierpniu tego roku jechał 199 km na godzinę przy ograniczeniu do 110 km/h. Mandat wyniósł 2500 zł plus 15 punktów karnych.

21.12.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. iStock

(ed)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Ile za czekoladowego mikołaja? Najmniej za zakupy zapłacimy... To nie Lidl i nie Biedronka

Najtańszymi sklepami nie są wcale dyskonty – wynika z najnowszego badania koszyka zakupowego. Podium straciła Biedronka.

Przedświąteczne wydatki będą sporym wyzwaniem dla wielu gospodarstw domowych. Choć inflacja w Polsce spada od kilku miesięcy, to przygotowanie świątecznego stołu będzie droższe niż przed rokiem – tak wynika z analizy ASM Sales Force Agency. Wskazuje ona, że średnia cena koszyka świątecznego wzrosła w ujęciu rocznym aż o 13 procent.

Mikołaj i kukurydza

Najbardziej poszły w górę ceny groszku i kukurydzy w puszce, cynamonu, goździków czy masy makowej z bakaliami. Choć do takiego koszyka trafiło znacznie więcej produktów. Na liście są jeszcze pierogi z kapustą i grzybami, barszcz czerwony, czekoladowy mikołaj albo Coca-cola.

„Najtaniej zestaw świątecznych produktów można kupić w sieci Aldi – 79,21 zł, natomiast najwyższą wartość koszyka świątecznego odnotowano w sklepach Intermarché – 92,63 zł.  Największy wzrost cen koszyka świątecznego wobec 2022 r. odnotowano w sieci Intermarché, w której średnia cena koszyka świątecznego była wyższa o blisko 24 proc. niż przed rokiem” – czytamy.

Tani sklep

Wiadomo jednak, że robiąc zakupy na święta Polacy kupują nie tylko czekoladowe mikołaje. W koszyku lądują także inne produkty codziennego użytku. I tym także przyglądano się w badaniu. Sprawdzono ceny – dwa razy – w listopadzie.

Okazało się, że najtańszymi sklepami nie były Lidle czy Biedronki, a to największe sieci w Polsce. Tego rodzaju zakupy najkorzystniej jest robić w Auchan. Tam średni koszt koszyka zakupowego wyniósł 203,70 zł.

„To wzrost o 0,75 zł, czyli o 0,36 proc. więcej niż najtańszy koszyk w październiku br., należący przed miesiącem do sieci Lidl” – analizuje ASM Sales Force Agency.

Dodaje, że najwyższą wartość koszyka zakupowego w listopadzie 2023 r. odnotowano w sieci Netto, gdzie za analizowany zestaw produktów trzeba było zapłacić 322,88 zł.

21.12.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. iStock / grafika: ASM Sales Force Agency

(ed)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Wyrok na ważnych polityków PiS. Posłowie Kamiński i Wąsik skazani

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani za bezprawne działania, jakie prowadzili, szefując CBA. Dzisiaj obaj są posłami PiS.

Kamiński i Wąsik w 2007 roku kierowali CBA i tego okresu dotyczy sprawa. Jeszcze niedawno Kamiński był szefem MSWiA, a Wąsik jego zastępcą. W październikowych wyborach weszli do Sejmu. Formalnie chroni ich immunitet, ale i tak stanęli przed sądem.

Wyrok na Kamińskiego i Wąsika

Sąd Okręgowy w Warszawie właśnie skazał polityków na 2 lata więzienia za liczne przestępstwa, których się dopuścili podczas tzw. afery gruntowej. Zgodnie z kodeksem wyborczym posłowie tracą swój mandat po ich prawomocnym skazaniu przez sąd na karę więzienia za przestępstwo umyślne. A orzeczenie warszawskiego sądu jest prawomocne.

Afera gruntowa

Ta sprawa to pokłosie afery gruntowej. W 2007 r. CBA szefowali Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Ten pierwszy jest dziś byłym ministrem spraw wewnętrznych i administracji, a drugi jego byłym zastępcą. 

Afera zaczęła się od biznesmenów, którzy rozpowiadali, że są w stanie odrolnić każdą działkę w Polsce. Centralne Biuro Antykorupcyjne podjęło się prowokacji, a część przekazanej łapówki miała trafić do ówczesnego ministra rolnictwa i wicepremiera z Samoobrony nieżyjącego już Andrzeja Leppera.

W marcu 2015 roku Sąd Rejonowy w Warszawie nieprawomocnie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na 3 lata więzienia. Była to kara za przekroczenie uprawnień oraz nielegalne działania operacyjne związane z aferą gruntową.

Ułaskawienie

Tymczasem w 2015 r. PiS wygrał wybory. Przez ten wyrok Kamiński i Wąsik nie mogli jednak zostać ministrami. Ale niespodziewanie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Problem prawny polega na tym, że wyrok wobec Kamińskiego i Wąsika był nieprawomocny. Powstało pytanie, czy prezydent mógł w tej sytuacji zastosować prawo łaski? Co gorsza, oskarżeni złożyli apelację od warszawskiego wyroku, a ułaskawienie nastąpiło przed ogłoszeniem wyroku. Czyli prezydent ułaskawił kogoś w trakcie trwania postępowania. Nie mając wiedzy o tym, czy ktoś zostanie uznany za winnego.

Sąd jeszcze raz. I jest wyrok

W 2017 roku do TK wpłynął wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego pomiędzy prezydentem a Sądem Najwyższym. Wniosek dotyczył właśnie prawa łaski.

TK dopiero w tym roku ocenił, że jest ono wyłączną kompetencją prezydenta i nie podlega kontroli Sądu Najwyższego. Czyli prezydent może ułaskawiać, jak chce i kogo chce.

W czerwcu tego roku Sąd Najwyższy uznał , że sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika powinna ponownie trafić do sądu powszechnego. SN uchylił umorzenie sprawy przez warszawski Sąd Okręgowy i nakazał ponowne jej rozpatrzenie.

Właśnie zapadł wyrok.

20.12. 2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. gov.pl

(ed)

 

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Planowali nawet wysadzenie pociągu. Rosyjscy szpiedzy w Polsce skazani

Za wysadzenie pociągu z pomocą humanitarną dla Ukrainy mieli otrzymać spore pieniądze. Zajmowali się też szczuciem Polaków na Ukraińców i montowali kamery przy torach. Kilkunastu szpiegów zostało skazanych.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wyłapywała ich jednego po drugim. Zatrzymani zaczynali zeznawać, sypać kolegów. Podawali na nich namiary, zdradzali, jakie mieli zadania i co planowali. Opowiadali, jakie za swoją działalność brali pieniądze i jak się rozliczali. 

Był wśród nich zawodowy hokeista

W sumie ABW zatrzymała 16 osób – Ukraińców, Białorusinów i Rosjanina, którzy szpiegowali na rzecz Rosji i prowadzili w Polsce działania dywersyjne. Najgłośniejsze było zatrzymanie Rosjanina, bo to zawodowy hokeista grający w klubie na Śląsku.

– Ta sprawa jest dobrze rozpoznana i udokumentowana, o czym świadczy przyznanie się oskarżonych do winy i ich wnioski o dobrowolne poddanie się karze – mówił Stanisław Żaryn, były już zastępca ministra koordynatora służb specjalnych i pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

Chcieli wysadzić pociąg

Szpiedzy montowali przy torach kamery, żeby śledzić ruch pociągów jadących na wschód. Śledzili transporty wojskowe i z pomocą humanitarną dla Ukrainy. Zrodził się nawet pomysł, żeby taki pociąg wysadzić. Mieli za to otrzymać 10 tys. dolarów. 

Mniej Rosja płaciła za roznoszenie propagandowych ulotek – 5 dolarów. Za zamontowanie kamery przy torach stawka wynosiła 300-400 dolarów. Mieli także szczuć Polaków na Ukraińców i wzbudzać niechęć wobec uchodźców. 

Polecenia otrzymywali przez szyfrowany komunikator Telegram, a rozliczali się w kryptowalutach.

Wyrok dla 14

Sąd w Lublinie właśnie skazał szpiegów. Nie wszystkich, bo 14 z zatrzymanej szesnastki. Dwie osoby wycofały się ze swoich zeznań. Dostali od 13 miesięcy do 6 lat pozbawienia wolności. 

Niektórzy już mogą wyjść na wolność, bo na poczet kary zaliczono im okres aresztowania. Ale nie wyjadą z Polski, bo zostały im zatrzymane paszporty.

20.12.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. gov.pl

(ed)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed