Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 10 maja 2024, www.PRACA.BE)
Islandzki przewoźnik wprowadzi trzy loty tygodniowo pomiędzy Islandią a Brukselą!
Belgia: Eksperci ostrzegają przed „bezprecedensowym” kryzysem mieszkaniowym
Belgia: Ceny mieszkań? Rosną, ale wolniej
Belgijska skrzypaczka wśród 70 kandydatów do Konkursu Królowej Elżbiety
Niemiecka minister ostrzega przed zagrożeniem klimatycznym podczas wizyty na Fidżi
Belgia: Domy we Flandrii - ile płacono w 2023 r.?
Polska: Nie warto ściągać na maturze. Bo konsekwencje są poważne
Belgia, motoryzacja: Własny samochód? W Polsce częściej niż w Belgii
Belgia: Pogoda na 9 i 10 maja

Belgia: Śmierć polskiego marynarza. Pracodawca przed sądem

Belgia: Śmierć polskiego marynarza. Pracodawca przed sądem fot. Shutterstock

Według belgijskiej Inspekcji Pracy na statku, na którym pracował Polak, nie było odpowiednich zabezpieczeń, chroniących przed wpadnięciem do wody – opisuje flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.

Do tragedii doszło w maju 2017 roku w porcie w Antwerpii. W trakcie załadowywania statku w Waaslandhaven (części antwerpskiego portu) Polak wpadł do wody. Podjęto próbę reanimacji i przewieziono go do szpitala, ale jego stan był bardzo ciężki. Dziesięć dni później mężczyzna zmarł.

Sprawa trafiła do sądu w Dendermonde. Według Inspekcji Pracy na statku nie było właściwego zabezpieczenia przed wpadnięciem do wody. Zainstalowanie takiego zabezpieczenia było technicznie możliwe i obowiązkowe, uważa Inspekcja. Gdyby zabezpieczenie było obecne na statku, być może do wypadku by nie doszło, opisuje dziennik „Het Nieuwsblad”.

W związku z tym Inspekcja Pracy domaga się kar po 5 tys. euro dla właściciela statku (szypra śródlądowego z Antwerpii) oraz dla firmy, która była odpowiedzialna za bezpieczeństwo na pokładzie jednostki.

Właściciel statku był obecny na niedawnej rozprawie w sądzie w Dendermonde. Oskarżony podkreślił, że śmierć pracownika także dla niego była olbrzymim ciosem. Polak pracował dla niego od 15 lat i mieszkał na statku. Po tej tragedii szyper zakończył działalność. Wyrok w tej sprawie zapaść ma 20 grudnia.

 

21.11.2019 Niedziela.BE

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież